Kaurismäki wplata do fabuły elementy różnych konwencji - melodramatu, ale także komedii omyłek - o filmie Opadające liście pisze Bartosz Żurawiecki.
Kaurismäki wplata do fabuły elementy różnych konwencji - melodramatu, ale także komedii omyłek - o filmie Opadające liście pisze Bartosz Żurawiecki.
Miesiąc za późno wchodzi do polskich kin Przesilenie zimowe - to wszak film na wskroś świąteczny, choć reżyserowi daleko do posypywania więzi rodzinnych i tradycji religijnej brokatem. Alexandra Payne'a bardziej niż gwiazdkowa atmosfera interesują człowiecze słabości, przełomy, szczere, nielukrowane relacje międzyludzkie. Kto widział i docenił Bezdroża czy Nebraskę tegoż, ten nie powinien być seansem zawiedziony.
Pamiętacie kultową już komedię francuską Niezniszczalni z 2012 roku? Jej twórcy, Olivier Nakache i Éric Toledano, tym razem na karuzelę śmiechu postanowili wrzucić tematy ekologiczne i działalność aktywistów broniących naszej planety przed zagładą. Ich komedia Będzie lepiej może i nie powtórzy sukcesu starszej siostry, ale z pewnością poprawi Wam humor. A przy okazji da do myślenia.
Reżyserka zaprasza widzów do rodzinnej Toskanii, gdzie pod ziemią do dziś można znaleźć setki grobów tajemniczych Etrusków - o filmie La Chimera pisze Przemysław Toboła.
Motyw pszczelego roju jako metafory społeczeństwa okazuje się nad wyraz pojemny - zaledwie miesiąc temu w kinach pojawiło się 20 tysięcy gatunków pszczół, teraz możemy oglądać na dużym ekranie Pszczelarza. Pierwszy z wymienionych tytułów reprezentował kino społecznie zaangażowane, drugi to czyste kino akcji z Jasonem Stathamem w roli głównej.
Od 2021 roku współtworzy Dni Poznańskich Kinomanów - in memoriam Państwo Kalinowscy, by uczcić słynne małżeństwo Marii i Bogdana. Teraz zbiera materiały na ich temat z zamiarem napisania książki. O wcale nie tak oczywistej, mimo że najbardziej znanej parze kinomanów z Poznania, opowiada Małgorzata Kuzdra.
Czarno-biała Matka siedzi z tyłu to pozycja obowiązkowa dla miłośników nordyckiego kina. Jest to film tak islandzki w swej istocie, jak tylko może być film Made In Iceland, ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Jest w tym filmie to wszystko, za co lubimy kino islandzkie. Piękne i przerażające lodowe krajobrazy, spokój, a przede wszystkim suchy, kostyczny humor z kamienną twarzą - o filmie Matka siedzi z tyłu pisze Bartosz Żurawiecki.
Bohaterka grywa zarówno na potańcówkach międzypokoleniowych, jak i w najmodniejszych młodzieżowych klubach. Przełamuje stereotypy swoim zachowaniem i strojami - barwnymi, ekstrawaganckimi. Powtarza, że nie zamierza spędzić starości "siedząc jak pelargonia w oknie" - o filmie Vika! pisze Bartosz Żurawiecki.
Philippe Garrel opowiada o losach rodziny, która całe życie poświęciła teatrowi lalkowemu. O świecie, który już powoli odchodzi w zapomnienie - o filmie Wielki Wóz pisze Przemysław Toboła.
Tytułowe 20 tysięcy gatunków pszczół symbolizuje różnorodność w świecie zwierząt - naturalną i powszechnie akceptowaną przez przedstawicieli świata przyrody. Hiszpańska reżyserka Estibaliz Urresola Solaguren opowiada jednak przede wszystkim o społeczeństwie ludzkim - opartym na binarnych podziałach, pełnym stereotypów i braku zrozumienia, wypychającym poza margines wszystko co inne.
Belgijsko-holenderski dramat Kiedy stopi się lód to kino mocne i bezkompromisowe. Ośmielę się nawet stwierdzić, że zapadające w pamięć na lata. Wszystko za sprawą uniwersalnych (przynajmniej do pewnego momentu) przeżyć bohaterów, tragicznego momentu zwrotnego i jeszcze bardziej koszmarnego finału.
Mogłoby się wydawać, że festiwal Ale Kino! stworzony z myślą o młodym widzu, będzie oferować tylko filmy łatwe, lekkie i przyjemne. Nic bardziej mylnego, co udowadniają pokazy filmów krótkometrażowych. Prezentowany filmy bywały mocne zarówno w formie jak i treści. Reżyserzy nie bali się podejmować trudnych tematów ważnych dla młodych ludzi, ale też dorosłych.
Polskie kino science fiction zwykle zatrzymuje się na krótkich i średnich metrażach - z uwagi na budżetowe ograniczenia nie ma szans konkurować z produkcjami z Hollywood. Rękawicę podjął jednak Piotr Biedroń ze swoim filmem W nich cała nadzieja. Tym sposobem możemy oglądać w kinach pierwszy polski obraz postapokaliptyczny od 1985 roku, kiedy to na ekranach pojawił się O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji Piotra Szulkina.
Młoda publiczność należy do najbardziej wymagających. Łatwo wychwytuje fałsz, nie krępuje się w wyrażaniu krytycznej opinii i okazywaniu znudzenia. Potrzebuje także tego, by traktować ją rzeczowo i jednocześnie używać dopasowanego do jej wieku języka i estetyki. Filmów, które spełniają te wymagania, od 60 lat z sukcesami szukają programerzy Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza "Ale Kino!". Jego 41. edycja odbędzie się między 26 listopada a 3 grudnia.
Czy psy można kochać bardziej od własnej rodziny? Można. Wie o tym najlepiej główny bohater najnowszego filmu Luca Bessona. Tytułowy Dogman to człowiek, który miłości i współczucia zaznał tylko od psów, ludzie okazali się znacznie bardziej rozczarowujący. To propozycja idealna dla wszystkich fanów mema "Nie oglądam filmów, w których krzywda dzieje się psom". Tu krzywda spotyka tylko ludzi, i to tych najgorszych.
Od lat Short Waves Festiwal należy do moich ulubionych festiwali filmowych. W programie zawsze znajdzie się przynajmniej kilka wyjątkowych obrazów, a spektrum poruszanych problemów czy zastosowanych technik realizacyjnych jest bardzo duże. Nie inaczej było i tym razem, chociaż pierwszy pokaz mocno zniechęcił mnie do dalszego oglądania.
Włoscy dziennikarze okrzyknęli go filmem roku. Na pierwszy rzut oka wybór dość dziwny... - o filmie Osobliwości sycylijskie pisze Przemysław Toboła.
Od zakończenia sagi z Thanosem w roli superzłoczyńcy Marvel Cinematic Universe przeżywa kryzys. I choć w tym roku James Gunn trzecią częścią Strażników Galaktyki udowodnił, że użycie zdartej płyty, jeśli tylko podejść do niej z sercem, potrafi przynieść zaskakująco dobre efekty, to Marvels obnaża już wszystkie problemy, z którymi włodarze czuwający nad uniwersum od dłuższego czasu nie potrafią się uporać.
Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych Short Waves to wydarzenie, którego miłośnikom kina nie trzeba chyba przedstawiać. Odbędzie się w Poznaniu już po raz piętnasty, tym razem w jesiennej odsłonie. Potrwa niemalże tydzień - od 14 do 19 listopada. Przyświecać mu będzie hasło "Rethink / Rebuild".