Kultura w Poznaniu

Film

opublikowano:

W kinie i poza nim

Dni Poznańskich Kinomanów in memoriam Państwo Kalinowscy w połowie września już po raz czwarty przybliżą widzom niecodzienne postaci Marii i Bogdana, ale i kino, które tak mocno kochała ta niezwykła para. Cztery filmowe dni upłyną pod hasłem "Kina to nasi najwięksi przyjaciele".

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

"Kiedy obejrzę tysiąc filmów, to wtedy kupuję tort cały. A kiedy kolejne pięćset filmów - wtedy pół tortu" - mówiła ze śmiechem Maria Kalinowska w jednym z wywiadów. W tym roku mijają 4 lata od śmierci Marii Makowskiej-Kalinowskiej i 7 lat od odejścia Bogdana Kalinowskiego. Na pomysł, by charakterystyczną poznańską parę uczcić wydarzeniem filmowym, wpadła Gosia Kuzdra, wieloletnia kierowniczka kina Muza, która znała państwa Kalinowskich osobiście. Pomysł na festiwal poświęcony wyjątkowej parze podchwyciła Fundacja Kultura Trakcja z Lubonia, która została jego współorganizatorem.

- Poznali się na kursie bibliotecznym. Żadne z nich nie było filmoznawcą czy krytykiem, nie pisali też recenzji. W związku z tym informacje o ich hobby mają zwykle charakter wyłącznie anegdotyczny. Kiedy pojawili się na horyzoncie branży kinowej, czyli pod koniec lat 90., i zostali szerzej rozpoznani jako starsza para, która robi coś nietypowego, byli już emerytami. Wyglądali wtedy na zaawansowanych wiekiem i w pewnym sensie ich wizerunek zakonserwował się przez 20 lat - mówi Gosia Kuzdra, która przygotowuje książkę o niezwykłej parze w ramach zdobytego w ubiegłym roku Stypendium Twórczego Miasta Poznania. - Kalinowscy dzielili się przy tym swoją pasją, byli bardzo otwarci - dodaje.

Dni Poznańskich Kinomanów mają tę otwartość kontynuować. W tym roku rozpocznie je przedpremierowy pokaz filmu Substancja w reżyserii Coralie Fargeat w kinie Rialto (12.09, g. 20) z prelekcją Gosi Kuzdry. Jak podaje jego dystrybutor, "akcja filmu rozgrywa się w świecie wymagającym od kobiet, by stawały się »coraz lepszą wersją siebie« i goniły wyśrubowane standardy piękna. Dlatego kiedy Sparkle (Demi Moore), gwiazda fitnessu, kończy 50 lat, szefowie stacji, w której ma swój program, postanawiają wymienić ją na młodszą trenerkę. Zdruzgotana i upokorzona, otrzymuje jednak ofertę od laboratorium - otrzyma tytułową substancję, dzięki której stanie się młodsza, piękniejsza i perfekcyjna w każdym calu".

- Na szczęście wiek nie ma nic wspólnego z modą, a to, co definiuje nasz styl, nie jest wcale związane z metryką, ale z naszą osobowością, czego doskonałym przykładem byli państwo Kalinowscy - zapewniają organizatorzy i zapraszają na warsztaty dla seniorów Moda nie zna wieku! Wyraź siebie poprzez ubranie. - Nie będziemy odtwarzać niepowtarzalnego stylu kinowych legend, raczej każdy będzie mógł poszukać swojego - zaznaczają. W piątek 13 września, w g. od 11 do 13, seniorki z Poznania i okolic będą mogły spotkać się, by porozmawiać o tym, czym jest styl, jak go odnaleźć i jak wyrazić przez ubranie. Podczas spotkania stylistka Monika Sekuła pokaże uczestniczkom, jak wielką moc mają dodatki i kolory, zdradzi przydatne triki stylizacyjne oraz pomoże dobrać strój do typu sylwetki i przygotować wspólnie kilka zestawów ubrań. Wydarzenie odbędzie się w Projekt Fifna przy ul. Sienkiewicza 20A. Wstęp jest wolny, ale obowiązują zapisy.

Również w piątek, o g. 20, czeka nas tradycyjny już seans w ciemno w ramach Secret Cinema. - Nie wiadomo co i gdzie, ale wiadomo, że warto! Każdy, kto kupi bilet, 24 godziny przed wydarzeniem otrzyma informację o miejscu spotkania, z którego wspólnie wyruszymy do miejsca projekcji filmu. O tym, co będziemy oglądać, dowiemy się w momencie rozpoczęcia seansu - tłumaczy Iwona Stefańska z Fundacji Kultura Trakcja. A Gosia Kuzdra dodaje: - Secret Cinema to pójście na całość! W centrum sytuacji stawiamy doświadczenie kinowe, za którym idziemy w ciemno, w nieznane miejsce, na nieznany film. Coś dla prawdziwych kinomaniaków!

W sobotę 14 września do wyboru mamy dwugodzinny spacer Miejskie ślady kinomanów (trasa nr 1) z Agnieszką Maciejewską - dziennikarką i przewodniczką po Poznaniu (g. 11.30) oraz pokaz filmu dokumentalnego o państwu Kalinowskich Inna bajka w reżyserii Marzeny Więcek i filmowy pub quiz prowadzony przez dwóch miłośników popkultury, Filipa Grabskiego i Huberta Hafke z Hammerzeit Podcast w Psie Andaluzyjskim (g. 18.30). Z kolei ostatniego dnia festiwalu, w niedzielę 15 września, Agnieszka Maciejewska ponownie zabierze spragnionych filmowych śladów w mieście na spacer Miejskie ślady kinomanów (tym razem trasa nr 2). Zapisy na oba bezpłatne spacery ruszą 2.09. A wieczorem, o g. 18, spotkamy się w kinie Rialto na pokazie filmu grozy Wilczyca (reż. Marek Piestrak) z autorskim komentarzem Doroty Masłowskiej i napisami dla osób niesłyszących.

Jak mawiali państwo Kalinowscy, "filmy same się nie obejrzą", ale jak udowadniają twórcy festiwalu im poświęconego, kino nie kończy się wcale na dużym ekranie, ale wychodzi również poza niego. Naprawdę warto się o tym przekonać!

Anna Solak

  • 4. Dni Poznańskich Kinomanów
  • 12-15.09
  • kino Rialto, Projekt Fifna, Pies Andaluzyjski
  • bilety: 18-30 zł lub zapisy

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024