Irańsko-turecka animacja "Delfinek i ja" to historia ze zmarnowanym potencjałem. Pełna możliwości opowieść o przyjaźni człowieka z delfinem i pięknie oceanu została przyćmiona przez przypadkowe dialogi i chaotyczną fabułę. A szkoda, bo mogłaby być dobrą pozycją edukacyjną dla dzieci, która jednocześnie uczy - o pięknie i wartości przyrody, i bawi - szalonymi przygodami bohaterów.