"Dnia 14 stycznia był dany bal w Polskiem Kasynie. Osób zgromadziło się niewiele, bo tylko dwieście" - pisano o balu karnawałowym w Sali Białej Bazaru w 1844 r.
"Dnia 14 stycznia był dany bal w Polskiem Kasynie. Osób zgromadziło się niewiele, bo tylko dwieście" - pisano o balu karnawałowym w Sali Białej Bazaru w 1844 r.
Paraliż komunikacyjny, zamknięte szkoły i zakłady pracy, lodowate kaloryfery, "poważne niedobory" energii elektrycznej, brak paliw na stacjach benzynowych i puste półki w sklepach. Taki był bilans "zimy stulecia" w Poznaniu.
Równe sto lat temu, w końcu 1917 roku, przyszły poznański miłośnik fotografii Bogdan Zieliński został wydalony z gimnazjum w Münsterze. "Jako niepożądany Polak" - pisał. Określono go mianem "Nationalpole", polskiego nacjonalisty, a z wiosną 1918 wcielono do niemieckiego wojska. - To była największa trauma ojca - stwierdza jego syn Zygmunt, wieloletni wiolonczelista orkiestry Amadeus.
O poznaniaku, który zdobył rosyjskie zamki, wspierał innowierców, choć sam pozostał katolikiem.
Spekulacja bakaliami, kubańskie pomarańcze, karpie z NRD, szynka na kartki i kolejki po chleb. Witamy w grudniu 1987.
Patronuje ulicy w centrum Poznania, ale wydaje się postacią mało znaną w powszechnej świadomości. Wystawa organizowana przez poznański oddział Muzeum Narodowego na przypomnieć i przybliżyć współczesnym osobę Seweryna Mielżyńskiego.
Od kilku miesięcy Odwach był zamknięty - wewnątrz powstawała nowa wystawa stała. Już 16 grudnia, krocząc poszczególnymi etapami, dowiemy się nie tylko, dlaczego powstanie wybuchło i jak przebiegało, ale też co się stało później.
Tysiące kibiców, czołówka polskich kierowców i Jan Ciszewski w roli spikera zawodów. 40 lat temu otwarto na ławicy tor samochodowy "Poznań", pierwszy tego rodzaju obiekt w bloku wschodnim.
- Niesamowite - przyznaje Zygmunt Zieliński, wieloletni wiolonczelista Orkiestry Amadeus. Patrzy na zapomniane dwa pudła ze "skarbami" po dziadkach. Wśród nich szklane klisze. - Tyle rzeczy po tych dwóch wojnach się zachowało. I ile przeprowadzek było... Dzięki tym kliszom poznałem twarz babci. W zasadzie nie miałem okazji jej sobie przyswoić.
Okazałe obchody 60. rocznicy "Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej" symbolicznie odzwierciedlały fakt, że PRL była krajem niesuwerennym i satelickim. W Poznaniu ich ważkim elementem było odsłonięcie pomnika Jurija Gagarina na Winogradach.
"Umarł 7 listopada, a pochowano go 11. Pogrzeb ten był najwspanialszy, jaki u nas pamiętam" - zanotował o pogrzebie Karola Marcinkowskiego w 1846 r. Marceli Motty.
20 października 1545 r. odbył się w Poznaniu sejmik szlachecki, który zwyczajowo powinien był obradować w Środzie Wielkopolskiej. Magistrat przezornie uzbroił "po kryjomu" zastęp ludzi. Z tego, co wiemy dziś - chyba nie musieli interweniować.
Akademie, białe koszule, sztywne kokardy, obowiązkowe aksamitki na szyjach, kwiaty w celofanie i ciasto od pań z Komitetu Rodzicielskiego. A na co dzień? Zajęcia od 8 do 18 i klasy liczące w Poznaniu blisko 50 uczniów.
W latach 70. XX wieku poznański UAM miał około 15 tys. studentów i najtrudniejszą sytuację lokalową spośród wszystkich uniwersytetów w kraju. Receptą miała być budowa tzw. wzorcowej dzielnicy nauki na rozległych terenach peryferyjnego Moraska.
Przed nami kolejna odsłona Weekendu z Historią. Tym razem odbędziemy ekspresowy kurs wiedzy o reformacji w Poznaniu i reakcji na nią czyli: kontrreformacji.
- Cała ta organizacja powstała jako przykrywka spotkań ludzi, którzy nie byli zwolennikami nowego ustroju - podsumowuje Polskie Towarzystwo Fotograficzne PTF Oddział w Poznaniu Barbara Stamm, córka Mariana, fotografa. - Gdy ojciec powiesił portret Sikorskiego w swoim biurze, o mało co nie wyleciał z pracy.
Zamach, którego nie było, dyplomatyczne gry władców wielkich mocarstw - ta historia wydarzyła się w Poznaniu ponad 170 lat temu.
Osiem unikatowych fotografii wykonanych na ulicach zrewoltowanego Poznania spoczywało w albumie niemieckiego przemysłowca z Düsseldorfu. Po ponad sześćdziesięciu latach zdjęcia wróciły (via podwrocławska Sobótka) do stolicy Wielkopolski.
Przed czterdziestoma laty Poznań podejmował "kierowniczą kadrę" reprezentującą 25 komunistycznych pism z całego świata. Wszystko w ramach obchodów święta "Trybuny Ludu".
"Fotografią zainteresowałem się jako chłopiec i wraz z kolegą zaczęliśmy budować aparaty fotograficzne według Samouczka technicznego B. Kotuli" - napisał w życiorysie fotograficznym. Za swe największe osiągnięcia uznał "nagrody i dyplomy oraz wiadomości przekazane dwóm zespołom fotograficznym". Postawił równoważnik między pracą społeczną a dowodami uznania dla jego osoby.