Po latach eksperymentowania i zabawy z formą Teatr Usta Usta Republika wchodzi w dziecięcy świat. Ewa Kaczmarek i Wojciech Wiński pierwszy raz wspólnie wyreżyserowali bajkę. Wielka Przygoda Małego Snu to propozycja dla dzieci z Polski i Ukrainy.
Po latach eksperymentowania i zabawy z formą Teatr Usta Usta Republika wchodzi w dziecięcy świat. Ewa Kaczmarek i Wojciech Wiński pierwszy raz wspólnie wyreżyserowali bajkę. Wielka Przygoda Małego Snu to propozycja dla dzieci z Polski i Ukrainy.
Jak opowiadać o tym, czego nie znamy? Jak sięgać do wspomnień, które pochłonęła zapomniana historia jednego człowieka? Jak zbudować opowieść ulotną, a jednocześnie wartą zapamiętania?
Czy baśnie dziś nadal mogą chwytać za serce? Ich ponadczasowe walory na papierze - i w ustnym opowiadaniu - nie słabną. Adaptacje podtrzymują żywotność, próbując nie zgubić ich ducha. Królowa Śniegu Zycha i Bondary przekłada słowną opowieść na ruch.
- Dzieła z zamierzchłych dziejów kierują się estetyką i zamysłem dramaturgicznym, który wyrósł w tamtych czasach. W Królowej Śniegu dramaturgia tworzona jest współcześnie, przez co będzie to dzieło aktualne - opowiada Robert Bondara, choreograf i reżyser nadchodzącej premiery w Teatrze Wielkim w Poznaniu.
Już w najbliższy piątek, 27 października, rusza Ofensywa Teatralna IX: Rewizja - trzydniowe wydarzenie, które aż kipieć będzie od teatru i różnorakich jego obliczy. Reprezentacja teatru zawodowego spotka się z teatrem offowym, a razem z nimi zderzą się w twórczej atmosferze różne sposoby postrzegania, interpretowania i przeżywania świata.
Miało być ciepło, relaksująco i przyjemnie, miał być czas na odpoczynek, ale i eksplorację - tak podróż do Amazonii wyobrażały sobie Gruba i Głupia, duet odpowiedzialny za projekt Pentezylea. Rekonstrukcja ciała Amazonek wystawiany w ramach programu Sceny Roboczej. - Już wtedy wiedziałyśmy, że podróżować przez Amazonię można na wiele sposób i w większości nie są to radosne eskapady, wręcz przeciwnie - przypominają błądzenie po przytłaczającym labiryncie, z którego czasami nie ma wyjścia - mówią artystki.
O nowym sezonie w gmachu opery pod Pegazem po generalnym remoncie sceny, z Renatą Borowską-Juszczyńską, dyrektorką Teatru Wielkiego, rozmawia Agnieszka Nawrocka.
Pięćdziesięciolecie Polskiego Teatru Tańca w Poznaniu, założonego przez Conrada Drzewieckiego w 1973 roku, uczczono premierą sztuki Z kapelusza w choreografii Jo Strømgrena (artysty, który przygotował przed dziesięcioma laty jubileuszowy spektakl - Czterdzieści). Głównym tematem podjętym przez Strømgrena miały być ulotność wspomnień oraz zwodnicze działanie pamięci, także zbiorowej. Nie powstał jednak spektakl nostalgiczny, lecz pełen niepokoju i niepewności - norweski reżyser w atmosferze dalekiej od beztroskiego świętowania ostrzega przed powrotem najbardziej brutalnych wydarzeń z nieodległej historii.
O ruchu, świadomości ciała i pracy z młodymi artystami przy projekcie Ciało Ciałko opowiadają Aniela Kokosza i Paulina Giwer-Kowalewska z kolektywu Kolekttacz.
Sen nocy letniej Jana Klaty jawi się niczym szowinistyczny koszmar - manifest reżyserskiej wszechwładzy nad aktorkami, aktorami i publicznością.
Podjąć się realizacji klasycznego musicalu to zawsze ryzyko, a Deszczową piosenkę okrzyknięto przecież najlepszym musicalem wszech czasów. Jego sceniczna adaptacja spektakularnie przenosi filmową akcję na deski teatru. Teatr Muzyczny podjął tę rękawicę i... wygrał.
O premierze Deszczowej piosenki, festiwalu Czas na Teatr i nadchodzącym sezonie w Teatrze Muzycznym mówi Przemysław Kieliszewski, dyrektor Teatru Muzycznego.
- To szczęśliwy, ale stresujący moment - mówi Iwona Pasińska, dyrektorka świętującego 50-lecie istnienia Polskiego Teatru Tańca. - Cieszę się, że ta celebracja może nastąpić w siedzibie, którą zbudowaliśmy i w której możemy doświadczać codziennie uroków tego, jak to jest u siebie.
Co to znaczy - mieć dom? I czy nasz dom jest połączony z innymi domami? Teatr Animacji zaprasza najmłodszych widzów i ich rodziców do poszukiwania odpowiedzi na te pytania podczas podczas najnowszego spektaklu Tu mieszkamy.
Kto słyszał o porozumieniu bez przemocy, ten wie, że żyrafa jest oznaką empatii i szacunku. To właśnie ona jest symbolem Studia Osobowości - szkoły aktorsko-rozwojowej, prowadzonej przez Katarzynę Pawłowską, która w duecie z Maciejem Adamczykiem od ponad trzydziestu lat tworzy Teatr Porywacze Ciał. Metody, które wciela w życie jako artystka, przekłada na sposób pracy z uczestnikami i uczestniczkami warsztatów. Z okazji 10-lecia Studia opowiedziała nam o granicy między życiem prywatnym a artystycznym, otwartości na drugiego człowieka i programie obchodów jubileuszu.
Malina Prześluga zajmuje w mojej świadomości szczególne miejsce. Ma bowiem pewien niezwykły dar wyzwalania w odbiorcy swoich dzieł "wewnętrznego dziecka". Jej spektakle poszerzają w widzu perspektywę postrzegania, zachęcają do przyglądania się rzeczom z bliska i z daleka równocześnie. Mają moc aktywizowania samych dobrych, twórczych emocji i reakcji, tak w dziecku, jak i w dorosłym. Nie inaczej było w przypadku napisanej przez nią Włoszczyzny - spektaklu TeatRyli, który wystawiany jest w ramach cyklu Lato z Estradą.
Kamienica, w której mieści się Teatr Nowy, ma długą artystyczną historię, sięgającą pierwszej dekady XX wieku. Już wtedy działały tam scena widowiskowa i kabaret. Dziś Teatr Nowy kończy jubileuszowy sezon stulecia, o którym opowiada jego dyrektor, Piotr Kruszczyński.
- Kiedy mieszkałam w raju, nie doceniałam go. Dopiero kiedy go straciłam, zrozumiałam, że nic lepszego nie mogło mnie spotkać - opowiada Rimma Tyshkevych, współtwórczyni projektu Genesis, który Republika Sztuki Tłusta Langusta zaprezentowała w ramach tegorocznej odsłony Poznania na Malcie. Spektakl powstał we Wrocławiu, w programie kobiecych rezydencji, organizowanych przez Instytut Grotowskiego pod hasłem Szczeliny. Kobiety w sztukach performatywnych. Stanowi efekt współpracy trzech artystek: Ewy Kaczmarek, Anastasii Ivasovej i Rimmy Tyshkevych, które powołując się na biblijną przypowieść o stworzeniu świata, opowiadają o własnych tęsknotach oraz współczesnych wymaganiach wobec kobiet.
23 czerwca w Teatrze Polskim w Poznaniu miał premierę spektakl Faustus na podstawie Doktora Faustusa Tomasza Manna w reżyserii Katarzyny Minkowskiej, według scenariusza Tomasza Walesiaka. - Chcieliśmy dać pod rozwagę widzowi nie tylko to, czy Adrian jest, czy nie jest geniuszem, ale także istnienie albo nieistnienie diabła, który albo jest wytworem gorączki twórczej Adriana, albo naprawdę zawiera z nim pakt. Czy Adrian zawdzięcza bycie geniuszem siłom zła - czy niekoniecznie nim w ogóle jest? - pytają twórcy spektaklu.
Igor Shugaleev to białoruski aktor, tancerz i performer, znany już maltańskiej publiczności. W zeszłym roku prezentował performans The body you are calling is currently not available, będący wyrazem sprzeciwu wobec przemocy białoruskiej władzy. Wówczas symulował sytuację zatrzymań i w pozycji klęczącej, ze schyloną głową i dłońmi splecionymi na plecach, spędził godzinę, sekunda po sekundzie odmierzaną na ścianie. Tym razem, podczas Ich heiße Frau Troffea, oddał się tanecznemu obłędowi, odnajdując w nim poczucie wolności.