Pierwsza edycja Poznań Food Days rozpocznie się 11 sierpnia. W programie oprócz szeregu wydarzeń kulinarnych zaplanowano pokazy filmowe pod nazwą Films For Food.
Pierwsza edycja Poznań Food Days rozpocznie się 11 sierpnia. W programie oprócz szeregu wydarzeń kulinarnych zaplanowano pokazy filmowe pod nazwą Films For Food.
Film "Wilde Maus" w reżyserii Josefa Hadera wchodzi do kin 28 lipca.
Komedie budowane na bazie utrwalonych przez lata stereotypów to jedne z najpowszechniejszych odmian tego gatunku. Problem pojawia się wówczas, kiedy zostaje przekroczona granica dobrego smaku. A o to w filmie "Czym chata bogata" niestety nietrudno.
Kolejny pokaz w ramach plenerowego cyklu Baltic Waves już w najbliższy czwartek na Przystani przy biurowcu Bałtyk.
Widzowie podobno mogą się domyślić, gdzie zaprezentowany zostanie film. Ale mając do wyboru ponad 600 pomieszczeń na 13 tys. metrach kwadratowych, nie jest to proste... CK Zamek zaprasza w lipcu na dwa kolejne seanse z cyklu Secret Place Cinema.
Film "Mężczyzna imieniem Ove" ("En man som heter Ove") ze scenariuszem i w reżyserii Hannesa Holma wchodzi do polskich kin 14 lipca.
Kiedy w czerwcu do kin wchodziła napakowana efektami, pozbawiona krztyny sensu i prawdziwych emocji "Mumia" z Tomem Cruise'em, na plakaty, zwiastuny i inne zajawki można było natknąć się na każdym rogu ulicy i w każdym zakątku internetu. Teraz, kiedy pojawia się na dużym ekranie rewelacyjny, acz niskobudżetowy horror zatytułowany "To przychodzi po zmroku", brak promocji może spowodować, że obraz przejdzie całkowicie bez echa.
Ponad tysiąc filmów twórców z 65 krajów wpłynęło na konkurs w ramach 10. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych Animator. Najlepsze z nich obejrzymy podczas jubileuszowej edycji festiwalu, która rozpoczyna się 7 lipca.
"Aquarius" w reżyserii Klebera Mendonça Filho poleca Przemysław Toboła. Film wchodzi do kin 30 czerwca.
Historia Massimo, dziennikarza sportowego, który całe życie zmaga się z poczuciem pustki po nagłej śmierci matki, jest przejmująca sama w sobie. Szkoda, że poprzez przegadanie i nadmiar środków reżyser "Słodkich snów", Marco Bellocchio, uczynił z niej przydługawy i nudny melodramat.
Odliczamy godziny do rozpoczęcia tegorocznej edycji Malty. Co zaproponuje swoim widzom festiwal w ramach bloku filmowego?
Pierwszy uśmiech i spojrzenie w delikatnym slow motion skierowane przez przystojnego Olly'ego w stronę Maddy jawi się jako zwiastun nieubłaganie nadchodzącej fali kiczu. I rzeczywiście sporo w "Ponad wszystko" szantażu emocjonalnego, ale też im dalej, tym historia nabiera coraz więcej lekkości, a nawet potrafi zaskoczyć niespodziewanym zwrotem akcji.
Najlepsze polskie krótkie metraże z tegorocznego programu Short Waves Festival wracają z dwumiesięcznej trasy objazdowej po Polsce. Finał konkursu już w sobotę w Kinie Rialto.
W mieszkaniu na rumuńskim blokowisku zbiera się kilkanaście osób - bliżsi i dalsi krewni zmarłego Emila czekają jeszcze tylko na księdza, by rozpocząć stypę. Kapłan jednak spóźnia się, a zebrani zamiast poświęcić czas na refleksję, snują teorie spiskowe, rozmawiają o polityce i wyciągają na wierzch osobiste brudy. Atmosfera z każdą chwilą gęstnieje.
Skromna, krótka (zaledwie godzinna) szwajcarska animacja Claude'a Barrasa, "Nazywam się Cukinia", stała się jednym z najbardziej nagradzanych filmów ubiegłego roku. Europejska Nagroda Filmowa, dwa Cezary, nominacje do Oscara i Złotego Globu... To tylko część wyróżnień, jakie przypadły w udziale temu dziełu.
Kiedy mówimy o kinie, myślimy: kino hollywoodzkie, europejskie, czasem azjatyckie. Kinowy mainstream zdaje się zapominać o występowaniu innych kontynentów, na których przemysł filmowy ma się całkiem dobrze. Udowodni to festiwal AfryKamera, który w ramach poznańskiej edycji od 27 maja do 1 czerwca będzie prezentował najlepsze dokonania kinematografii afrykańskiej.
Do grona miejsc, gdzie w okresie letnim będzie można obejrzeć filmy "pod chmurką", dołącza nabrzeże Warty.
Wyobraź sobie świat, w którym śledzony jest każdy twój ruch. Każde słowo, gest, grymas twarzy, nawet tętno i oddech. Przerażające? Być może, ale pretensje możesz mieć tylko do siebie, bo przecież sam wyraziłeś na to zgodę. Brzmi jak koszmar senny? A czy właśnie do tego nie zmierzają nowoczesne technologie, z Facebookiem i Google, a nawet Spotify czy Endomondo na czele?
Hollywood zna siłę nostalgii, dlatego co jakiś czas "odświeża" kolejne kultowe dzieła, którymi świat zachwycał się kilka dekad temu. Za reanimację serii o "Obcym", zapoczątkowaną jeszcze pod koniec lat 70., zabrał się sam autor pierwowzoru. Problem polega na tym, że "Ósmego pasażera Nostromo" realizował Ridley Scott artysta i wizjoner, a "Przymierze" jest efektem pracy Ridleya Scotta wyrobnika.
- Chcemy wyjść ponad niepełnosprawność, pokazać ludzi, którzy w świecie uczuć często są naszymi przewodnikami - wyjaśniają organizatorzy Festiwalu Filmów nieCodziennych. Trzecia odsłona wydarzenia już w najbliższy piątek w CK Zamek.