- Dla dzieci tłumaczy się o wiele trudniej, bo dziecięcy czytelnik intuicyjnie wyczuje każdy dysonans czy nachalny dydaktyzm - mówi Eliza Pieciul-Karmińska, profesorka nadzwyczajna w Instytucie Językoznawstwa UAM, tłumaczka literatury z języka niemieckiego.