Tytułowymi diamentami są bohaterki pochodzące z różnych klas społecznych i znajdujące się w różnej sytuacji życiowej. Pomagają sobie nawzajem, wspólnie pokonują przeszkody, wszelkie konflikty między nimi zostają prędzej czy później zażegnane. Wygląda to nazbyt idealistycznie, ale Özpetek nie dba, czy uznamy filmowe happy endy za kiczowate - o filmie "Diamenty" pisze Bartosz Żurawiecki.