Bez względu na czasy Satarial pozostają niebezpieczni. Autentyczni w sposób niepokojący, co jest o tyle istotne, że na pogańskiej scenie muzyki black-metalowej wcale nie jest to takie oczywiste. Kiedy większość jej przedstawicieli posługuje się estetyką opresji jedynie jako artystyczną dekoracją, oni opłacili ją krwią, banicją i systematycznym niszczeniem życia. Jeśli czarny metal wciąż może znaczyć coś realnego - to właśnie w ich historii. Odkryć ją będzie można w klubie Pod Minogą.