- Chcemy powiedzieć, że w całym tym chaosie jest nadzieja i światło, a zło, które w nas siedzi, można zmienić w coś pięknego - mówią Maja Beżi, Stachu Psie Serce i Bobek Bobkowski, twórcy poznańskiego projektu Lulu Suicide.
- Chcemy powiedzieć, że w całym tym chaosie jest nadzieja i światło, a zło, które w nas siedzi, można zmienić w coś pięknego - mówią Maja Beżi, Stachu Psie Serce i Bobek Bobkowski, twórcy poznańskiego projektu Lulu Suicide.
Będziesz? Bo Sobel prosi, żebyś napisał po dotarciu. Tylko gdzie? Jak to gdzie - nad brzegami Malty, bo przecież nie na Fiołkowym Polu. Tym razem artysta na pewno nie zostanie w domu. Właśnie jest na trasie koncertowej promującej swój najnowszy krążek "Napisz jak będziesz". Już w tę niedzielę zagra swój poznański koncert.
Dziedzińce i podwórza są bardziej kameralne niż skwery czy parki. Kilka pięter nad głowami - niebo; dookoła ściany z oknami mieszkań i często pięknie zaaranżowana zieleń. W takiej oderwanej od zgiełku architektonicznej studni spokój zdaje się rezonować prawie słyszalną harmonią. Ale rezonować też może harmonią sensu stricto i, to po raz dziewiąty! Festiwal Muzyka w Studni to projekt przenoszący barokowe kompozycje z komnat i kaplic na wildeckie podwórka.
Zajmijcie miejsca i dajcie się zaprosić Mistrzowi Ceremonii do klubu, gdzie wszystko jest piękne. Rozsiądźcie się i podziwiajcie show! Radość jest w kabarecie, gdzie ludzie szukają schronienia przed grozą. Tylko czy da się ją zignorować? 6 września w Teatrze Muzycznym czeka na Was odpowiedź i premiera musicalu "Cabaret".
W najnowszej książce Sylwii Zientek "Blask Montparnasse'u. Artystki i artyści Szkoły Paryskiej" jak w kalejdoskopie przesuwają się przed oczami czytelnika osobiste historie twórców, tych znanych i niemal zupełnie zapomnianych. To emigranci, których łączyło jedno pragnienie - by uprawiać sztukę na własnych zasadach. Wspólnie tworzą kosmopolityczną kolonię artystyczną - miejsce spotkania różnych tradycji, języków, stylów i osobowości. Tej opowieści daleko jest jednak do sielanki, w blasku Montparnasse'u artyści - ludzie z krwi i kości - borykają się z głodem, ubóstwem i prywatnymi problemami.
Wraz z zakończeniem wakacji CK Zamek kończy z tematami lekkimi, łatwymi i przyjemnymi. W zamian zaprasza do dyskusji nierozstrzygalnej i krańcowej, dyskusji, w której nieuchronnie pojawią się polityka i historia, a nade wszystko - dyskusji starej jak świat, starej jak dychotomia kobieta/mężczyzna. Zaprasza do refleksji nad męskością. Już we wrześniu startuje wystawa "Drwal. Historie o męskości".
We wrześniu w Bibliotece Raczyńskich odbędą się dwie imprezy związane z jesiennym Konkursem Chopinowskim: kurs mistrzowski i koncert polskich uczestników tegorocznej edycji, który poprowadzi laureat Konkursu Chopinowskiego - Marc Laforêt, oraz recital uczestniczki konkursu - Tianyao Lyu. O muzyce Chopina i wyzwaniach, jakie stoją przed jej współczesnymi wykonawcami, opowiada Jakub Dera, pianista, pedagog i popularyzator muzyki poważne.
Reaktywowany Hey udowodnił, że jest jednym z najważniejszych polskich zespołów rockowych, a Mrozu niezmiennie emanował charyzmą gwiazdy światowego formatu. Zalewski połączył rockandrollowe show z aktywizmem i otwarcie poparł Palestynę. Sugarbabes natomiast wywołały falę nostalgii za latami zerowymi. To tylko niektóre z wydarzeń kolejnej edycji festiwalu Santander Letnie Brzmienia, który w miniony weekend odbył się na Cytadeli. Niebo nad skrajem polany przecinały nietoperze.
70 lat temu do Poznania przyjechała słonica Kinga, do dziś najsłynniejsze zwierzę z poznańskiego ogrodu zoologicznego. Była uwielbiana przez publiczność, a wielu poznaniaków chodziło do Starego Zoo tylko dla niej. Spędziła w nim prawie 50 lat.
Można rzucać hasłami takimi jak ekokrytyka czy posthumanizm, oględne mówić o kolonializmie. Ale książka Idy Turpeinen to po prostu rozpisana na dwa stulecia z hakiem historia eksterminacji zwierząt. Książka, która nie zostawia kaca, zostawia traumę. Główną ofiarą (choć nie jedyną) opisanej rzezi jest legendarna syrena (krowa) morska, której istnienia dowodzi kilka szkieletów, jeden szkic i szczegółowe opisy polowań. "Żywe istoty" to wstrząsająca, chwytająca za fraki i wyrywająca ze strefy komfortu książka o postępie, którego znakami są zajechany koń, wypchana alka i zatłuczona pałką wydra.
Przed nami ostatni weekend sierpnia. Słońce już tak nie grzeje, ale wciąż wiele się dzieje, również w plenerze! Podpowiadamy: co, gdzie i kiedy?
Park Cytadela przygotowuje się na wyjątkowy weekend, który może być muzycznym finałem tego lata w Poznaniu. Santander Letnie Brzmienia to festiwal, który w kilka lat z niby zwyczajnej, wakacyjnej trasy koncertowej wyrósł na jedną z najbardziej wyczekiwanych imprez koncertowych.
Forty, schrony, szczeliny przeciwlotnicze, muzea w obiektach fortecznych, zamek cesarski, Śluzę Katedralną, Bramę Poznania, a także tajemniczą i trudno dostępną kaponierę kolejową (pod rondem Kaponiera) będzie można zwiedzić w czasie Dni Twierdzy Poznań, odbywających się w ostatni weekend sierpnia.
Wielkopolskie Stowarzyszenie Jazzu Tradycyjnego "Dixie Club" i Estrada Poznańska zapraszają w ostatnią sobotę sierpnia na XVII Poznań Old Jazz Festival. Będą dawne samochody i przejazd zabytkowym składem kolejowym, jazzowa parada na Starym Rynku, filmy, atrakcje dla małych i dużych, a przede wszystkim świetna muzyka!
Żabsona znowu (bezskutecznie) próbowano nauczyć pokory, a młody Jeżyk "chciał tylko przeżyć" (skutecznie). Young Multi prosił o doładowanie, a Szpaku na wszystkich nakrzyczał. W tym czasie młyn pośrodku płyty całymi godzinami mielił rapowe (człowiecze) ziarno, a po trybunach przechadzał się pluszowy miś. Yello Festival to coś więcej niż rap. To dwudniowy, bardzo żółty, festiwal muzyki popularnej dla całych rodzin, który ma vibe american party. Goście pierwszych edycji HHFP tego roku mogli zawitać z pociechami!
Czy wiecie, że w ostatni weekend sierpnia Poznań zamieni się w stolicę tanga? O tym, jak bogata jest kultura tego tańca i czego dokładnie doświadczymy podczas Festiwalu Gotango, opowiadają jego organizatorzy - Jakub Czechowicz i Michał Główka z zespołu Bandonegro. Notuje Izabela Zagdan.
Olivia Colman i Benedict Cumberbatch filuternie patrzą z plakatu filmu "Państwo Rose" i zapraszają na pełną gagów czarną komedię o końcu miłości małżeńskiej, czyli katastrofalnym rozwodzie. Film Jaya Roacha ("Gorący temat") jest już drugą adaptacją powieści Warrena Adlera z roku 1981 "Wojna państwa Rose". Książka mogłaby spokojnie nosić podtytuł "walka płci", gdyż od pierwszej do ostatniej strony opisuje nieustające zmagania ambitnej pary małżeńskiej, które przekształcają się w otwartą wojnę o pieniądze - o premierowym tytule pisze Przemysław Toboła.
Michael Shanks, reżyser i scenarzysta body horroru "Together", zadaje pytanie bliskie większości z nas: kiedy jesteśmy w związku, powinniśmy zachować autonomię, bronić swojej indywidualności czy też zanurzyć się w drugiej osobie, doświadczać świata przede wszystkim wspólnie? Gdzie najlepiej postawić granicę? A może... odrzucić ją całkowicie?
Wydawnictwo Miejskie Posnania zaprasza w niedzielę 31 sierpnia na bezpłatny spacer z przewodnikiem pod tytułem "Śladami poznańskiego herbu".
Ester i Abraham Waksztok mieszkali w Poznaniu, przy ulicy Wrocławskiej 14. To było ich ostatnie miejsce pobytu zanim wybuchła wojna, a oni stali się jednymi z wielu milionów ofiar zagłady ludności żydowskiej. Od 21 sierpnia o ich losie i związku z Poznaniem będą nam przypominać stolpersteine - kamienie pamięci.