Powiedzieć o muzykach z Kwartetu Śląskiego, że świetnie się nawzajem rozumieją - to za mało. Podobnie niewystarczająco zabrzmi, że grają równo, mają wspólną wizję utworów, że słuchają się z uwagą i nie rywalizują - po wtorkowym koncercie pisze Agata Szulc.