Nie tylko Berlin, Londyn czy Paryż, a na polskim gruncie nie tylko Warszawa czy Kraków, ale i Poznań! Europa poczuć mogła powiew świeżości na scenach stolic i dużych miast. A wszystko to dzięki niezwykłej grupie śpiewaków ze Stanów Zjednoczonych!
Nie tylko Berlin, Londyn czy Paryż, a na polskim gruncie nie tylko Warszawa czy Kraków, ale i Poznań! Europa poczuć mogła powiew świeżości na scenach stolic i dużych miast. A wszystko to dzięki niezwykłej grupie śpiewaków ze Stanów Zjednoczonych!
Czy Łysa Góra to najbardziej niedoceniany zespół w historii polskiego folk metalu? Jeśli rzeczywiście jest coś na rzeczy, to jego ostatni album "W ogniu świat" (2023) zaczyna to zmieniać. Ta co rusz zmieniająca się, wielowątkowa muzyka, bogata w detale, choć oczywiście zakorzeniona w tym gatunku, opiera się próbom jednoznacznej klasyfikacji, pozostawiając słuchaczy wyłącznie z uśmiechem na twarzy. I w tym tkwi cała magia tej formacji, która od ponad dziesięciu lat pokazuje, jak ze smakiem i stylem można płynnie przechodzić z tradycyjnego folku do głębokiego, słowiańskiego rocka i metalu, który już za chwilę zabrzmi w Klubie Pod Minogą.
475 lat temu, w końcu lutego 1550 roku, a może wcześniej, budowniczy Jan Baptysta Quadro przybył do Poznaniu. Miasto ma wówczas jeszcze średniowieczny charakter, choć nowe trendy artystyczne powoli wkraczają w jego przestrzeń.
Czy tylko historycy mają prawo spoglądać w przeszłość? Czy to ich szkiełko i oko jest najlepszą, obowiązującą metodą badania tego, co już było? Na rozważania na temat historii zaprasza Wielkopolska Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury, która wraz z kuratorem cyklu "Obrazy Przeszłości", Michałem Sitą, postara się zajrzeć w przeszłość. Tyle że inaczej.
"Projekt Chełmoński" to wydarzenie, w które zaangażowały się trzy największe muzea narodowe w kraju: warszawskie, poznańskie i krakowskie. Od 7 marca na miłośników malarstwa w Muzeum Narodowym w Poznaniu czeka wielkopolska odsłona projektu, wystawa "Józef Chełmoński 1849-1914". Co na niej zobaczymy? O tym Agnieszce Nawrockiej opowiedziała kuratorka wystawy Maria Gołąb.
"Jeżycjada" Małgorzaty Musierowicz - słynny, a w niektórych kręgach kultowy, cykl książek o poznańskiej rodzinie Borejków i ich przyjaciół - ma 50 lat! Z tej okazji, między 7 a 9 marca, podczas Poznańskich Targów Książki, odbędzie się inauguracja jubileuszu i zlot fanów.
Informacja, że Teatr Polski przygotowuje rapową wersję "Pana Tadeusza", była dla mnie mniejszym zaskoczeniem niż towarzysząca jej refleksja, że nikt w polskim teatrze dotychczas tego nie zrobił. Poemat o randze epopei narodowej, będący kanonicznym odniesieniem dla patriotycznej wyobraźni, który - choćby we fragmentach - znają niemal wszyscy, wydaje się oczywistym zaproszeniem do tworzenia oryginalnych adaptacji, interpretacji i trawestacji.
"Avenue Q" w reżyserii Łukasza Brzezińskiego z Teatru Muzycznego ma wszelkie dane, by stać się - podobnie jak broadwayowski oryginał - prawdziwym hitem. Musical zręcznie łączący naiwną nostalgię z postaciami z inspirowanymi "Ulicą Sezamkową", rubaszny humor o emancypacyjnych walorach z wszechobecną dziś "kulturą terapii" wydaje się właśnie tym, czego potrzebowała i na co czekała dorosła musicalowa publiczność. Jak każda dobra rozrywka spektakl ten opiera się na serii interesujących napięć - właściwie nic nie jest w nim jednoznaczne, może poza naprawdę wysoką wartością artystycznego wykonania.
W Polsce zespoły balansujące na granicy brzmień black metalowych i - w szerokim rozumieniu - hardcore'owych już od lat nie są nowością. Gorycz, Wędrowcy Tułacze Zbiegi, Loathfinder - ich przykładów można wymieniać bez liku, ale to właśnie Dom Zły wydaje się najbardziej wyróżniać podejściem do budowania emocji i narracji. Bo tam, gdzie inne kapele skupiają się na brutalności dźwięku, Dom Zły koncentruje się na przeżyciu. I dlatego jego najnowszy album "Ku pogrzebaniu serc" (2024) jest tak udany. W klubie 2progi warszawska grupa wystąpi w towarzystwie kolegów ze stołecznej Datûry oraz poznańskiego projektu Uulliata Digir.