Pełen przebojowego języka, odważnego posługiwania się rytmem. Polski wrap Marty Stachniałek to tom niesłychanie aktywny, barwny, urozmaicony. I doskonale wyważony pod względem znaczeniowości, za którą konsekwentnie podąża.
Pełen przebojowego języka, odważnego posługiwania się rytmem. Polski wrap Marty Stachniałek to tom niesłychanie aktywny, barwny, urozmaicony. I doskonale wyważony pod względem znaczeniowości, za którą konsekwentnie podąża.
- Zapomniany klucz do zrozumienia systemu pańszczyzny polega na uświadomieniu sobie, że była to gospodarka wymagająca ogromnej ilości pracy. Szlachta niewoliła chłopów, bo panom "nie kalkulowało się" płacić za tak dużą robotę - mówi historyk Kamil Janicki*, którego książka Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa ukazała się 11 sierpnia nakładem Wydawnictwa Poznańskiego.
Kobiety Nowej Huty Katarzyny Kobylarczyk to książka w pewien przewrotny sposób niezwykle zwykła. Pokazuje bowiem, że jak świat światem, to kobiety go budowały i zmieniały, lecz w sposób inny niż mężczyźni - niczym kropla cierpliwie drążąca skałę.
- Rumunia spowodowała, że w moim życiu zdarzyło się bardzo wiele szczęśliwych przypadków, miłych spotkań i wspaniałych niespodzianek - mówi Agnieszka Krawczyk*, której książka Rumunia. Albastru, ciorba i wino ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Poznańskiego.
- Zakładnicy wolności to saga wielkopolskiej rodziny ziemiańskiej z niewielkiego dworu nieopodal Środy Wielkopolskiej w czasach niezwykłych: toczy się Wielka Wojna, coraz bardziej realne stają się marzenia o niepodległości, świat ogarnia fascynacja hipnozą, seansami spirytystycznymi, trwa walka o prawa kobiet, do różnych dziedzin życia wkracza postęp techniczny, dążenia do przemian społecznych są coraz bardziej widoczne - mówi Nina Majewska-Brown*, autorka książki Florentyna i Konstanty. Zakładnicy wolności. 1916-1924.
Po świetnych najnowszych tomikach Szczepana Kopyta i Jakuba Kornhausera do poetyckich nowości dołącza Urszula Honek, ze swoim Zimowaniem. Mieszkająca w Krakowie poetka związana jest z poznańskim WBPiCAK od swojego debiutu w 2015 roku. Wtedy zaskoczyła sprawnym i przewrotnym zastosowaniem romantycznej estetyki tajemniczości. I tym razem Honek konstruuje swoje wiersze, sięgając po antypody wrażliwości - tworzy fascynujące paradoksy żywotnej śmiertelności.
42 poznańskie dzielnice i 27 autorów, którzy w krótkich tekstach przybliżają mniej lub bardziej znane ich oblicze. Fyrtle. Z życia poznańskich osiedli to lektura w sam raz do tramwaju lub autobusu, którymi można przemieszczać się pomiędzy poznańskimi fyrtlami, korzystając z niej jak z niestandardowego przewodnika po mieście.
- Kiedy już nie mógł pracować, codziennie chodził na Głogowską. Załoga szczerze płakała po jego śmierci - o Tadeuszu Rogali opowiada Paweł Pawrowski*, autor książki Perfumiarz z Łazarza.
72. spotkanie z cyklu Seryjni Poeci będzie rozmową z trójką poetów, których nowe tomiki wierszy zostały nominowane do Nagrody Nike za rok 2020 - Justyną Kulikowską, Edwardem Pasewiczem i Jackiem Podsiadłą.
- "Moda" na wiejskość niezwykle mnie cieszy od strony badawczej, społecznej. Ale w kontekście własnej poezji zaczyna odrobinę mi ciążyć. Na szczęście jest też druga strona medalu - mówi Antonina Tosiek*, poetka i laureatka Studenckiego Nobla.
Wyobraźmy sobie, że na sąsiedniej ulicy ktoś zostaje bardzo brutalnie zamordowany. "Spokojnie, proszę Państwa, to była prostytutka" - donosi prasa. "Ufff, to w porządku" - myślą czytelnicy.
Czym są rośliny miejskie? Gdzie ich szukać? I czy są one naszymi partnerami, czy wrogami? W rozmowie o mieście i zieleni oraz o zieleni w mieście dyskutować będą pisarka, poetka i botaniczka Urszula Zajączkowska i socjolog Marek Krajewski.
Raz na jakiś czas ukazują się książki, które próbują uchwycić istotę USA i esencję amerykańskiego społeczeństwa. Jednym autorom się to udaje, dzieła innych nie zapadają w pamięć. Ocean Vuong swoją powieścią Wspaniali jesteśmy tylko przez chwilę wychodzi z tej próby obronną ręką.
- Pandemia odrodziła dyskusję o dobrodziejstwach kontaktu z książką drukowaną. Czytniki i książki elektroniczne są wygodne i bezpieczne, udowodniono jednak dobroczynny wpływ książek papierowych na ludzki mózg - mówi Anna Gruszecka*, dyrektor Biblioteki Raczyńskich
Księgarnia Muzyczna Pasja, Skład Kulturalny i Księgarnia KiK zajęły miejsca na podium w internetowym plebiscycie Miasta Poznań i Wydawnictwa Miejskiego Posnania, którego celem było wyłonienie najpopularniejszych niezależnych księgarń w Poznaniu. Nagrody wręczono zwycięzcom w piątek 23 lipca.
- Malewicz był absolutnie w centrum, jeśli Rosja była Kalifornią czy Florencją tamtych czasów - mówił podczas czwartkowej wizyty w CK Zamek Marcin Wicha. - Malewicz był właściwie pomiędzy 1910, 1912, czy 1915 a 1935 rokiem w centrum najważniejszych wydarzeń. [...] Był męczennikiem nowej sztuki - tłumaczył. O projektowaniu Kierunku zwiedzania i redakcyjnej pracy zespołowej, niemimetycznym ukazywaniu rzeczywistości, rosyjskiej awangardzie, a w końcu o samym Kazimierzu Malewiczu opowiadał w rozmowie z Marcinem Jaworskim ceniony grafik i eseista.
Amélie Nothomb mówi o sobie, że lubi jeść przejrzałe owoce, które sprawiają, że może "zwymiotować swoje dzieła". Po takim wyznaniu czytelnik podchodzi do autora albo z ciekawością, albo z trwogą.
Pisać zaczęła ją szesnaście lat temu, ale przerwała, bo "chyba czekała na więcej życiowych doświadczeń i dystans". Co tu robisz w środku zimy to pierwsza, potrzebnie zilustrowana przez Patryka Hardzieja, książka Maliny Prześlugi dla dorosłych. Wydała ją Tashka.
Jury w składzie: prof. Katarzyna Krzak-Weiss, Katarzyna Wojtaszak, Grzegorz Jura, Katarzyna Kamińska i Karolina Hamling wybrało 13 najlepszych opinii z puli prawie 3 tys. komentarzy nadesłanych w konkursie. Komisja wzięła pod uwagę sprawność językową autorów, ich pomysłowość, oczytanie, emocjonalny wydźwięk wypowiedzi oraz lapidarność i dowcip.
Artysta, pisarz, autor plakatów, charyzmatyczny mówca. Reformator. Wbrew pozorom mowa nie o Marcinie Wisze, lecz głównym bohaterze jego najnowszej książki, Kazimierzu Malewiczu. Albo jednym z głównych bohaterów, wszak równie ważna jest w tej quasi-biografii Rosja Radziecka. A może w tym wszystkim chodzi o samą sztukę, jej cele i jej recepcję?