Strachy Na Lachy to jeden z tych zespołów, które idealnie wpasowały się w krajobraz polskiej alternatywy, jednocześnie umiejętnie wytyczając dla niego nowe ścieżki. Grabaż - który już w Pidżamie Porno udowodnił, z jaką łatwością potrafi grać na emocjach i uderzać w czułe struny - stworzył projekt bardziej introspektywny, balansujący na granicy punk rocka, folku, poezji śpiewanej i rocka, ale co najważniejsze, o długotrwałej wartości. O uniwersalności tej muzyki będzie można przekonać się 5 października w poznańskim klubie Tama.

Niezależność, bezpieczna przestrzeń dla artystów, własny showcase oraz współpraca z festiwalem Off Opera. O założeniach niezależnej, poznańskiej wytwórni 33 Records, a także jej planach na przyszłość opowiada Marcin Illukiewicz, współwłaściciel wydawnictwa.

O herbie Poznania, jego symbolach i historii, z Aleksandrem Bąkiem, heraldyzerem i weksylografem, rozmawia Grażyna Wrońska.

- Owszem, św. Piotr od samego początku patronował poznańskiej katedrze, ale św. Paweł tego zaszczytu dostąpił dopiero w XIX wieku, a w herbie zajmuje pozycję ważniejszą niż Piotr - o herbie Poznania, jego symbolach i historii opowiada Aleksander Bąk, heraldyzer i weksylograf.

Jazzbois to nie tylko muzyczne trio - to prawdziwi alchemicy dźwięku, którzy w swoim twórczym kotle mieszają style, tekstury i energie, tworząc fuzję nowatorską i jednocześnie organiczną. Zespół wystąpi w Poznaniu w sobotę, 5 października, w klubie Blue Note.

Muzyka improwizowana to zawsze podróż w nieznane - nie tylko dla jej słuchaczy, ale i jej twórców. To także jeden z gatunków, który w największym stopniu stawia na dialog pomiędzy artystą a odbiorcą. W Poznaniu okazją do jego praktykowania jest coroczny Spontaneous Music Festival w Dragon Social Club.

Przez pryzmat muzyki łatwo dostrzec duszę artysty. W przypadku Salvadora Sobrala jest ona pełna głębi, emocji i autentyczności. Jego piosenki - których popularność już dawno wykroczyła poza granice rodzinnej Portugalii - to prawdziwa uczta dla miłośników barokowego popu i vocal jazzu. Nic dziwnego, że gdy w 2017 roku wystąpił na 62. Konkursie Piosenki Eurowizji, zdobył pierwsze miejsce. Teraz wystąpi dla nas na scenie klubu Blue Note.

Wojtek Mazolewski Quintet to formacja, która niewątpliwie wywiera bardzo duży wpływ na współczesną scenę jazzową w Polsce. Zespół - prowadzony przez charyzmatycznego kontrabasistę, a obecnie występujący w odświeżonym składzie i z nową płytą - łączy najlepsze tradycje tego gatunku z zupełnie nowoczesnymi elementami, co przyciąga do niego zarówno ortodoksyjnych miłośników jazzu, jak i młodsze pokolenia szukające nieco innych doznań. Jeśli chcecie się w nich zanurzyć, to śmiało ruszajcie do Centrum Kultury Zamek.

Urodzony na Islandii Svavar Knútur to artysta, który bariery pomiędzy intymnością a uniwersalnością przełamuje w tak sugestywny sposób, że jego piosenki zdolne są poruszyć nawet największego twardziela. I chociaż jego akustyczne ballady, w których prym wiodą folkowe melodie i zupełnie osobiste historie, nie sięgnęły jeszcze mainstreamowych szczytów, to ci, którzy zetknęli się z jego twórczością, często nazywają go jednym z najciekawszych współczesnych trubadurów. Bliżej poznać go będzie można w Domu Tramwajarza.

W dwa październikowe wieczory czekają nas ekscytująco zapowiadające się koncerty muzyki jazzowej. Odbędą się w Sali Ziemi MTP w ramach cyklu Enter Enea Festiwal Festival prezentuje. Co ciekawe, dla  publiczności będzie to znakomita okazja do porównania stylu oraz aktualnej formy artystycznej dwóch wybitnych przedstawicieli odmiennych szkół muzykowania: sceny europejskiej - Jana Garbarka oraz amerykańskiej - Branforda Marsalisa. Pierwszy koncert we wtorek 1., drugi w środę, 23 października.