Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

"Hello, Dolly!" w Teatrze Muzycznym [recenzja]

Po premierze "Hello, Dolly!" można dojść do wniosku, że poznański Teatr Muzyczny jest jak tytułowa bohaterka. Może poza tą lekko naciąganą rolą specjalistki od wszystkiego, jaka cechuje najsłynniejszą swatkę w historii musicalu - pisze Magdalena Lubocka.

. - grafika artykułu
Fot. Radosław Lak

Na klasykę musicalu nie sposób wybrać się tak samo jak do kina. Nikt więc z pewnością nie przyszedł na "Hello, Dolly!" dla fabuły. Ta jest doskonale znana - po pierwsze z ekranizacji z lat sześćdziesiątych w gwiazdorskiej obsadzie, po drugie spektakl zagrano w różnych miastach Polski już setki razy (popularnością swego czasu przebijał go jedynie "Skrzypek na dachu"). Po kilku pierwszych scenach i tak zresztą wiadomo, jaki będzie finał, tym bardziej, że bohaterowie wypowiadają swoje myśli niczym didaskalia, ponadto głośno, dosadnie i po wielekroć. 

Mimo to historia dnia z życia urokliwej swatki Dolly Levi, perypetie związane z powtórnym wydaniem za mąż siebie samej i skojarzeniem przy tym kilku innych par wciąż interesują rzesze widzów. Nic dziwnego - to, co urodziło się na Broadway'u, niezmiennie niesie ze sobą dobrą muzykę rozrywkową oraz inspiruje do porywającego tańca.

I chyba deficyt tej właśnie zależności, tej podstawy starego, dobrego musicalu - głosu, ruchu i aktorstwa na wysokim poziomie, cechujących równocześnie każdego występującego w nim artystę - w poznańskim wystawieniu "Hello, Dolly" sprawił mi największy zawód. Bo niby wszystko było: specjalnie uszyte kostiumy, całkiem przyjemna orkiestra, chwilami naprawdę niezły chór. Ale cóż, do Broadway'u jeszcze nam trochę brakuje.

Więcej...