- Długo walczyłem z myślą, że mogę być aktorem; na początku najważniejsze były bonusy - zwolnienia z lekcji, dziewczyny... A potem splot przypadków, obejrzane w Warszawie Metro i właściwi ludzie po drodze. Do szkoły dostałem się jednak dopiero za drugim razem - mówi Jakub Papuga*, aktor Teatru Polskiego.