Mocno, szybko, głośno. W taki sposób "The Republic of Slovenia" na światło dzienne wyciąga ciemne karty najnowszej historii Słowenii. 

Daję słowo: nie kłamię, ale było jak ulał siedem słów w tym telegramie (mailu z redakcji): "Na czerwiec poprosimy o dalszy ciąg murali". Na kolejną wycieczkę zapraszam więc na Wildę. A murale? Będą oczywiście głównym jej motywem.

Kilka tygodni temu członkowie duetu Syny wydali świetne solowe płyty. Teraz wspólnie wystąpią w poznańskim klubie LAS. Obok nich, na ich zaproszenie, zaprezentuje się brytyjska artystka Anika.

Oliver Frljić nie przyjechał na festiwal Malta. Na sobotnim spotkaniu, na którym pojawił się drugi z tegorocznych kuratorów - Goran Injac, Michał Nogaś odczytał jego oświadczenie.

Organizatorzy Enter Festivalu nie mają szczęścia do pogody. Mimo że w tym roku przeniesiono go z maja na czerwiec, trzy festiwalowe dni nie należały do najcieplejszych. Miałam nadzieję, że od chłodnej aury uratuje nas muzyka. Niestety, ciekawie i porywająco zrobiło się dopiero ostatniego dnia.

Teatr, Którego Nazwy Nie Wolno Wymawiać zaprasza na swoje kosmiczne show. Zakazany na Marsie, Jowiszu i Aldebaranie spektakl "Star Worst" zostanie pokazany... na Ziemi.

Ich wspólna muzyczna przygoda trwa już kilkanaście lat. Bisquit zaczynał od coverów, by dziś czarować publiczność własnymi, coraz bardziej oryginalnymi kompozycjami. Zespół w najbliższą niedzielę zagra w klubie Meskalina.

Byłby to zwyczajny letni długi weekend, który część z nas spędziłaby zapewne poza Poznaniem. Tymczasem w piątek startuje Malta Festival. A to niekwiestionowany powód, żeby jednak porzucić wyjazdowe plany i zostać w mieście. Przekonajcie się sami!

Na muzycznej scenie Malty wystąpi nie tylko zespół Laibach. Choć niezbyt rozbudowany, program muzyczny festiwalu zapowiada się odważnie i interesująco.

Odliczamy godziny do rozpoczęcia tegorocznej edycji Malty. Co zaproponuje swoim widzom festiwal w ramach bloku filmowego?

Tradycyjnie już programowi artystycznemu Malty towarzyszy Forum, podczas którego omawiany jest główny temat festiwalu. W tym roku będą to Bałkany.

Blisko 300 artystów z 20 krajów, 600 wydarzeń w ponad 40 miejscach w Poznaniu. Rowerowa parada orkiestr, niełatwe rozmowy o współczesnej Europie, a na finał - koncert legendarnej słoweńskiej grupy Laibach. Festiwal Malta na 10 dni zmieni miasto.

Dziesiąta, jubileuszowa edycja festiwalu Ethno Port okazała się sukcesem artystycznym i frekwencyjnym. Poznań odwiedzili mistrzowie muzyki z różnych stron świata. Zabrzmiało kilka niezapomnianych koncertów. 

Dla tych, którym teatr operowy kojarzy się z nieprzyjemnym przepychem, popisem i przerysowaniem, "Czarodziejski flet" w najnowszej realizacji Teatru Wielkiego może być odświeżającą odmianą.

- Przygotowując "Come true" działaliśmy poprzez redukcję. Usunęliśmy aktorów i scenę, zredukowaliśmy do minimum formę. Pozostawiliśmy język i wówczas zaczęliśmy wsłuchiwać się w emocje - wyjaśnia reżyser Michał Stankiewicz. Premiera spektaklu już w najbliższy piątek w Scenie Roboczej.

Jelcz berliet PR110U - jeden z najważniejszych symboli gierkowskiej modernizacji na kredyt i trwały element motoryzacyjnego krajobrazu polskich miast lat 70. i 80. XX wieku.

Dziesiąta, jubileuszowa edycja festiwalu Ethno Port zakończyła się w niedzielną noc koncertem Danyela Waro. Do samego końca festiwalowej muzyce towarzyszyły tłumy słuchaczy.

Pierwszy uśmiech i spojrzenie w delikatnym slow motion skierowane przez przystojnego Olly'ego w stronę Maddy jawi się jako zwiastun nieubłaganie nadchodzącej fali kiczu. I rzeczywiście sporo w "Ponad wszystko" szantażu emocjonalnego, ale też im dalej, tym historia nabiera coraz więcej lekkości, a nawet potrafi zaskoczyć niespodziewanym zwrotem akcji.

"Byłam zwariowaną amatorką" - mówiła o sobie. Tak, taka też była, lecz esencję jej osobowości wyciągnął bardziej pewien recenzent w 1958 roku: "skromna wykwintną skromnością wielkiej artystki, która ma zawsze w sobie słoneczny uśmiech i niczym nie zawoalowaną pogodę". Fortunata Obrąpalska (1909-2004) - urocza, mała dziewczynka, która zdominowała męskie środowisko powojennych poznańskich fotografów.

Sobotnie koncerty w Zamku okazały się totalnie różne, jak gdyby każdy z grających artystów przybył z innej planety. Wyprawa - od szalonej i żywiołowej Ivy Bittovej, po maksymalnie skupionych na każdym dźwięku braci El Maloumi, aż po odklejone od rzeczywistości "kolumbijskie piranie" - okazała się podróżą międzygalaktyczną.