Bez względu na czasy Satarial pozostają niebezpieczni. Autentyczni w sposób niepokojący, co jest o tyle istotne, że na pogańskiej scenie muzyki black-metalowej wcale nie jest to takie oczywiste. Kiedy większość jej przedstawicieli posługuje się estetyką opresji jedynie jako artystyczną dekoracją, oni opłacili ją krwią, banicją i systematycznym niszczeniem życia. Jeśli czarny metal wciąż może znaczyć coś realnego - to właśnie w ich historii. Odkryć ją będzie można w klubie Pod Minogą.

Czy da się zaserwować jazz w przystępnej formie, która idealnie skomponuje się z nadchodzącym latem? Jubileuszowa, 15. edycja Enter Enea Festival, miała udzielić odpowiedzi na to nurtujące mnie od dłuższego czasu pytanie. Okazało się, że wszystko co usłyszałem przerosło moje i tak już nieco wygórowane oczekiwania. Zapraszam na jazzową podróż nad jezioro Strzeszyńskie!

Lato w Poznaniu? Jak zawsze - z muzyką! I to nie byle jaką, bo reprezentującą niemal każdy możliwy gatunek. Przed nami tegoroczna edycja bezpłatnych koncertów z cyklu #NaFalach, występy na Scenie nad Rusałką oraz kolejna odsłona Poznań Rock Festival.

Już za kilka dni Malta Festival 2025 rozbłyśnie na poznańskim MTP światłem Finka - brytyjskiego artysty, który zajmuje szczególne miejsce w sercach wielu polskich słuchaczy. Zwłaszcza tych, którzy w muzyce najbardziej lubią ciszę. Którzy wiedzą, że mniej znaczy więcej. Którzy szukają autentyczności w świecie pełnym hałasu. Muzyki, która nie tyle gra, co żyje, oddycha i zostawia ślad. Ale kim właściwie jest Fin Greenall? I co sprawia, że jego dźwięki tak rezonują z naszą wrażliwością?

- Jest taki szczególny moment tych ogromnych emocji przed wejściem na scenę - to coś niesamowitego, nie do opisania. Bo z jednej strony stres, ale i radość, że zaraz wydarzy się coś fajnego - mówią Alex, Billie, Sasza i Włodzimierz, nastoletni członkowie punkowego zespołu LockDown.

"Czujemy, że przez te kilka dni rzeczywistość wokół nas staje się miejscem bardziej otwartym, kolorowym i tolerancyjnym". Takimi słowami przedstawiciele Centrum Kultury Zamek otworzyli Ethno Port 2025. W tym roku to wyjątkowe wydarzenie zyskało pełnoletniość. Dołączyłem więc do najpiękniejszej "imprezy osiemnastkowej" w Poznaniu i przez cztery dni wchłaniałem wszystko, co organizatorzy przygotowali dla uczestników festiwalu.

Idzie nowe! Już pod koniec tego tygodnia, 12-13 czerwca, odbędzie się kolejna edycja Festiwalu Młodego Jazzu, podczas którego będziemy mogli przekonać się osobiście, jak brzmi głos nowego, jazzowego pokolenia - zupełnie za darmo!

Ulubiona, festiwalowa pora roku czai się już za rogiem. Letnie wydarzenia swoją różnorodnością zaspokoją potrzeby nawet najbardziej wymagających melomanów. W połowie czerwca nad Jeziorem Strzeszyńskim rozpocznie się jedno z tych muzycznych świąt, których fanom jazzu w Poznaniu z pewnością nie trzeba przedstawiać. Za moment startuje 15. Enter Enea Festival.

Pianistka Julia Wolańska-Gajda i akordeonista Michał Gajda stanowią zarówno parę, jak i duet muzyczny. Dwuosobowe muzykowanie ukochali do tego stopnia, że poświęcili mu cały festiwal. Duetomania odbędzie się w czerwcu już po raz piąty.

W świecie rocka niewiele jest historii równie barwnych, pokręconych i - przede wszystkim - prawdziwie autentycznych jak ta, którą od dekad piszą Ian Astbury i Billy Duffy. The Cult to zespół, który w swojej karierze przeszedł przez niemal wszystkie możliwe odcienie rockowej ekspresji - od ponurych korzeni na brytyjskiej scenie post-punkowej, przez spektakularne wejście do panteonu światowego hard rocka, aż po medytacyjną dojrzałość i niegasnący, koncertowy ogień. To historia dwóch silnych osobowości, które potrafiły ścierać się, inspirować, budować i burzyć - i mimo tego (a może właśnie dlatego?) zostawić po sobie kanon, o jakim większość kapel może tylko marzyć. Po świetnym, zeszłorocznym koncercie w Warszawie The Cult - jeden z najważniejszych zespołów rockowych lat osiemdziesiątych - wystąpi w poznańskim klubie B17.

Pięciu wykonawców z kompletnie różnych stron polskiego świata muzycznego wystąpi na scenie położonej w samym sercu Cytadeli. A do tego gród wojów sprzed 1000 lat, strefa Powstania Wielkopolskiego, różnorakie warsztaty, stoiska instytucji i fundacji oraz nieodłączna - jak to na pikniku! - wata cukrowa, kawa i lody. W sobotę 7 czerwca największy poznański park będzie gościł trzecią edycję Pikniku na FEST!

"Con te partirò", "Time to say goodbye" czy "Vivo per lei", w których możemy usłyszeć jego głos, należą do najbardziej rozpoznawalnych piosenek na świecie. Choć określenie "piosenka" w tym przypadku wydaje się wręcz profanacją. Nagrał kilkanaście płyt, sprzedał dziesiątki milionów, skomponował kilka oper. Śpiewał dla Elżbiety II, Jana Pawła II i Joe Bidena. Dokonał czegoś pozornie niemożliwego - uczynił muzykę klasyczną nowym popem, nie odbierając jej wysokoartystycznego charakteru. Jeden z najważniejszych muzyków w historii, tenor, śpiewak i kompozytor Andrea Bocelli już w ten piątek wystąpi na poznańskim stadionie.

Zapowiada się beztroska zabawa i radość odkrywania oryginalnych dźwięków z całego świata, ale też poruszające wydarzenia będące hołdem dla odchodzącej tradycji i dla zapomnianych mniejszości etnicznych. Przed nami Ethno Port Poznań 2025!

Czterostrunowe ukulele znów stanie się bohaterem największego bezpłatnego poświęconego mu festiwalu w Europie. W  programie: trzydzieści koncertów, wspólne śpiewanie i warsztaty. Między 5 a 8 czerwca odbędzie się Cały Poznań Ukulele.

Nowy, fantastyczny album wydał świetnie znany w naszym mieście (mieszkający w pobliskim Puszczykowie) mistrz gitary klasycznej Łukasz Kuropaczewski. W nagraniu wsparli go akordeonista Maciej Frąckiewicz i perkusista Bartek Miler.

Jeśli próbujesz napisać o The Necks, klasycznych outsiderach sceny jazzowej i bodaj najbardziej enigmatycznym towarze eksportowym Australii od czasów AC/DC, to musisz pogodzić się z jednym - każda próba ich zdefiniowania jest jak objaśnianie pogody na podstawie kilku kropli deszczu. Muzyka tego zespołu nie tyle się dzieje, co się wydarza - jazz spotyka się tu z minimalizmem, a repetycja przechodzi w halucynogenną introspekcję. Trudno wyobrazić sobie band, który równie konsekwentnie jak Chris Abrahams, Tony Buck i Lloyd Swanton przez niemal cztery dekady redefiniuje samo pojęcie improwizacji i jednocześnie nigdy nie daje się złapać na powtarzalności. W Pawilonie będziemy mieć okazję wziąć udział w wydarzeniu jedynym w swoim rodzaju.

Kiedy w ostatni weekend maja z pl. Adama Mickiewicza ruszy tradycyjny studencki pochód, w Poznaniu rozpocznie się wydarzenie, które zawsze jest czymś więcej niż tylko "ostatnią imprezą" przed sesją egzaminacyjną. Tegoroczna edycja poznańskich juwenaliów zapowiada się jako prawdziwe studenckie święto, ale również wielobarwny i różnorodny manifest pokolenia, które coraz śmielej przejmuje głos w przestrzeni publicznej. "Przyszłość jest teraz" - trudno o bardziej adekwatne hasło dla wydarzenia, które daje głos młodym zarówno symbolicznie, jak i dosłownie. Jak co roku w programie juwenaliów nie zabraknie koncertów gwiazd i występów niezależnych zespołów, Forum Juwe, atrakcji w strefie animacji, długiego rzędu food trucków i licznych wydarzeń towarzyszących. Park Jana Pawła II stanie się centrum nieformalnego uniwersum, w którym muzyka spotyka się ze sztuką, animacja - z forum społecznej wymiany myśli, a luz - z odpowiedzialnością.

- Muzyka bez słów też może opowiadać historie i tworzyć światy. Ma też zdolność kreowania bezpiecznej przestrzeni, w której o zrozumienie i wspólną budowę jest w teorii łatwiej niż w hip-hopie - mówi Wix Collina, DJ i promotor związany z wrocławską i poznańską sceną techno. Lubi gabber, trance, hard house, kino, piwo i przyrodę. Kiedyś współtworzył alternatywną scenę rapową jako Cruz.

Dzięki niemu, albo przez niego, każdy z Kielc to "scyzoryk". To on wylewał na bicie fundamenty polskiego rapu i jako pierwszy przebił się ze swoimi hitami do mainstreamu. Jego sprzedażowy wynik, pół miliona płyt "Alboom", pozostaje niepobity, nawet niezagrożony. Łącznie sprzedał milion krążków. I mimo że w pierwszym na polskiej scenie beefie starł się z Peją i Nagłym Atakiem Spawacza, obecnie w Poznaniu czuje się dobrze. Na tyle, że już w tę sobotę zamknie swoją jubileuszową trasę koncertem na Nocnym Targu Towarzyskim.

Być świadkiem krystalizowania się muzycznej tożsamości na własnych oczach - to przywilej. Ale być świadkiem, jak ta tożsamość staje się organiczną częścią rzeczywistości, w której istnieje, oddycha i rezonuje, to już rzadkość. Agnieszka Maciaszczyk i jej kwintet wywołują właśnie takie wrażenie - tu wszystko jest na swoim miejscu, tu jazz ma twarz, ciało i duszę. Pokazali to najnowszą płytą "A Brief Insight into Life" (2025), a teraz udowodnią to koncertem w Dragon Social Club.