Pierwsza kompozycja ujmuje liryzmem i delikatnością, druga porusza echem tragicznych wspomnień. Twórca jednej obwołany jest najwybitniejszym polskim kompozytorem, druga wyszła spod pióra dopiero odkrywanego muzyka, choć sam Szostakowicz darzył go wielkim uznaniem. Dwa skrajnie różnie dzieła polskiej symfoniki ostatnich dziesięcioleci Orkiestra Teatru Wielkiego wykona pod batutą maestro Jacka Kaspszyka.
Skywave, THE KVB, The Soft Moon, METZ - w ciągu ostatnich dwóch dekad noise rock, post-punk i shoegaze miały się wyjątkowo dobrze, ale mówić o ich kondycji nie wspominając o A Place To Bury Strangers byłoby wielkim nieporozumieniem. "Najgłośniejszy zespół Nowego Jorku" jest jak jego ukochane miasto - nigdy nie zasypia, co rusz częstując nas nowym materiałem. Pod Minogą zaprezentuje swój zeszłoroczny album See Through You.
Festiwale, koncerty, wystawy, spektakle, oprowadzania, pokazy kinowe, spotkania autorskie - Centrum Kultury Zamek ogłosił program na 2023 rok.
W Domu Bretanii od 8 listopada można oglądać wystawę Agathe Halais Wielki świat małych rzeczy. To zbiór prac powstałych w ostatnich latach, które - choć wykonane w różnych technikach - dotyczą zbliżonych wątków: sztuki portretowej, kobiet, przedstawiania świata w kontrastowej czerni i bieli, surrealistycznych mrugnięć okiem do widzów. Wystawę można odwiedzać jeszcze do końca lutego.
Rich Cohen nie pisze hagiografii. Nie nazywa The Rolling Stones najlepszym zespołem w historii, a jego członków - najwybitniejszymi muzykami. Zwraca uwagę na liczne artystyczne wpadki formacji, a także na wtórność, która z czasem zaczęła prowadzić do autoparodii. Mimo to przekonuje nas, że Stonesi to grupa, której zawdzięczamy gruntowne przemodelowanie muzyki rozrywkowej. I być może najbardziej wpływowy zespół w dziejach.
Na początek cyklu, omawiającego niektóre fonograficzne nowości, kilka słów o klasykach polskiego folku, o poznańskim polsko-duńskim debiucie jazzowym, ale też o audiobooku wybitnego trębacza, ikony sceny niezależnej i - dla równowagi - o nowej płycie klasyków ballady, piosenki autorskiej.
- Myślę, że mogę zaryzykować stwierdzenie, że nie jest to perkusyjna muzyka, a perkusja jest tylko częścią składową całego zespołu. Podczas procesu komponowania, starałem się myśleć nie jako perkusista, lecz jako kompozytor i wplatać warstwę perkusyjną niejako podrzędnie do innych instrumentów - mówi Stanisław Aleksandrowicz*, który z zespołem zagra 5 lutego w CK Zamek w ramach cyklu JazZamek.