2,2 mln - tylu słuchaczy na Spotify tylko w tym miesiącu uzbierał Smolasty, którego najnowszy, wydany pod koniec ubiegłego roku album Almost Goat okazał się kolejnym bestsellerem. Jego numery śpiewa dziś cała młoda Polska, a jeśli powyższa liczba nie byłaby dla kogoś wystarczająco obrazowa, to może warto dodać, że gdyby ktoś chciał mieć dziś jego 35-minutowy koncert na urodzinach, to musiałby zapłacić dokładnie 35 tys. zł. Chłopak od Pijemy za lepszy czas, Duże oczy, Uzależniony i wielu innych przebojów dotyka dziś gwiazd, a jego fani razem z nim. Bo jego pop to piosenki, przy których naprawdę łatwo odlecieć. Sprawdzicie to na Nocnym Targu Towarzyskim.