- Dla mnie każdy ukończony projekt muzyczny to takie małe katharsis. Wgląd w siebie i autoterapia. Ale czy zrozumiałam, kim naprawdę jestem? Raczej pogodziłam się z tym, że nigdy do końca się tego nie dowiem, bo przecież jako ludzie ciągle się zmieniamy. I chyba w tym sęk, że poznanie siebie to droga, a nie cel sam w sobie. Cały czas dojrzewamy, a muzyka - i sztuka w ogóle - dają wgląd w nasz obecny stan ducha - mówi Paulina Kowalak, liderka poznańskiego zespołu Kovalak.