Vicky to kilkuletnia dziewczynka, która ma wyjątkowy talent - potrafi przechowywać i odtwarzać zapachy, a nawet poznawać dzięki nim czyjeś wspomnienia. Choć maltretowana przez rówieśników, wydaje się w swoim niezwykłym świecie szczęśliwa. Przynajmniej do czasu, gdy do jej rodzinnego domu z wizytą przyjeżdża Julia, młodsza siostra jej taty - z jakichś powodów niemile widziana przez większość mieszkańców miasteczka. Za pomocą swoich nietypowych zdolności Vicky przeprowadza śledztwo, odkrywając tajemnice przeszłości dotyczące jej najbliższych.
Tytułowe Pięć diabłów to tak naprawdę ośrodek sportowo-rekreacyjny, w którym pracuje Joanna, matka Vicky, i który jest miejscem związanym z wieloma przemilczanymi przed dorosłych wspomnieniami. Nazwa dość nietypowa jak na senne francuskie miasteczko z raczej konserwatywnie zorientowanymi mieszkańcami. Czyżby kryło się za nią coś jeszcze? Może chodzi o pięć zmysłów wiodących na pokuszenie?
Początek filmu jawi się jak skomplikowana układanka, porozrzucane puzzle, z których widz będzie musiał ułożyć własną całość. Reżyserka konsekwentnie nie będzie mu tego ułatwiać - szybko zdajemy sobie bowiem sprawę, że logika przyczynowo-skutkowa pozostanie do końca zaburzona, będzie pełnić rolę służebną w tej opowieści. Kluczowa dla Mysius jest bowiem logika uczuć - precyzja i ostrość wykreowanego przekazu emocjonalnego. Stąd wprowadzenie do fabuły wątku magicznego, ale w sposób wyjątkowo nieoczywisty - jest on bowiem jedynie sugerowany przez środki filmowe: muzykę, obraz, montaż. Jedną z dwóch najlepszych scen jest zresztą przygotowywanie przez małą bohaterkę zapachowej mikstury, która pozwoli jej podejrzeć przeszłość, przywodzące na myśl pierwotne siły natury, ale również dawne wierzenia powiązane z czarną magią i wiedźmowymi rytuałami.
Reżyserka okrasza fabułę symbolami (kolorystyka, walka żywiołów wody i ognia), na szczęście nienachalnie, zwraca uwagę na problemy rasizmu, homofobii, systemowej przemocy. Najważniejsze są jednak dla niej skrywane uczucia, możliwość porzucenia niechcianych i bolesnych zależności, również tych rodzinnych. I choć każda postać szuka swojej drogi, to wydaje się, że kluczowa w tym wszystkim jest ta, którą kroczy Vicky. Pięć diabłów to dzieło skomplikowane, ale intensywne, emocjonalne i ostatecznie również satysfakcjonujące.
Adam Horowski
- Pięć diabłów
- reż. Léa Mysius
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022