Philip Clark jest psychiatrą, którego pacjentka pewnego dnia popełnia samobójstwo. Na domiar złego sam od kilku lat zmaga się z osobistą tragedią - w wypadku samochodowym stracił syna, z czym nie potrafi się pogodzić ani on, ani jego żona Grace. Nastoletnia córka Philipa, Lucy, robi wszystko, by zwrócić na siebie uwagę ojca i macochy, którzy stopniowo oddalają się od niej i od siebie nawzajem. Już i tak zakłócony spokój tej rodziny dodatkowo burzy pojawienie się w ich życiu brata zmarłej pacjentki, który ma niejasne zamiary wobec całej trójki...
Każdy twój oddech to kino łączące w sobie elementy dramatu i thrillera, skupiające się przede wszystkim na emocjach i sprzecznościach, jakie targają bohaterami śledzonej przez nas opowieści. Film Vaughna Steina będzie zatem udaną propozycją dla tych, którzy lubią kino psychologiczne i kryminały z tak zwanym twistem następującym w odpowiednim momencie. Od początku do końca reżyser nie spieszy się z uchylaniem kolejnych rąbków tajemnicy jaką mamy odkryć razem z jego bohaterami. Wszystko dzieje się tu stopniowo i niespiesznie, jest jak smakowanie wina, którego smak okazuje się cierpki, a mimo to nie możemy się od niego oderwać. Niby wiemy, że ta historia nie może skończyć się dobrze, a mimo to wsiąkamy w nią bez reszty w napięciu obserwując rozwój wydarzeń.
Owszem, fani gatunku z pewnością szybciej niż reszta odgadną kierunek, w jakim zmierza fabuła Każdego twojego oddechu, nie będą też pewnie zaskoczeni jego zakończeniem. Nie zmienia to faktu, że umiejętne rozłożenie akcentów na osi czasu tegoż filmu i złożona wiwisekcja psychiki jego bohaterów to nadal niezła gratka dla miłośników podobnych klimatów w kinie. Pozostali widzowie powinni czerpać z blisko dwugodzinnego seansu jeszcze więcej przyjemności, czeka ich bowiem więcej zaskoczeń i zwrotów akcji niż "starych wyjadaczy", wychowanych na takich klasykach jak choćby Fatalne zauroczenie Adriana Lyne'a.
Również dobór obsady już sam w sobie stanowi nienajgorszą rekomendację tego obrazu. W rolach głównych zobaczymy tu takie nazwiska jak Casey Affleck (Manchester by the Sea), Sam Claflin (Zanim się pojawiłeś), Michelle Monaghan (Gdzie jesteś, Amando), India Eisley (Underworld: Przebudzenie) i Veronica Ferres (Klimt). Na tym tle szczególne brawa należą się pierwszej trójce aktorów, którym udało się stworzyć przekonującą kreację dziwacznego trójkąta, powiązanych relacji pełnych wzajemnych zależności i napięć, skrzętnie skrywanych uraz i niezagojonych ran. Jeśli dodać do tego szczyptę szaleństwa jakie tkwi w każdym, kto przeżył prawdziwą traumę, przepis na nieszczęście gotowy. A przy okazji na udany film, który zostaje w głowie na dłużej.
Anna Solak
- Każdy twój oddech
- reż.Vaughn Stein
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021