Organizatorzy wydarzenia musieli zrezygnować z dotychczasowej, trzydniowej formuły. Program najważniejszego polskiego festiwalu showcase'owego rozłożony został na dwa miesiące, w myśl zasady - rzadziej, ale więcej. W październiku możemy uczestniczyć aż w 14 koncertach, na których zaprezentują się wykonawcy związani z Poznaniem. Dobra wiadomość dla osób spragnionych muzyki na żywo jest taka, że wśród festiwalowych lokalizacji znajduje się nie tylko wszechobecne i międzynarodowe "online", ale także  lubiane poznańskie miejsca takie jak: Tama, Blue Note, U Bazyla, Meskalina, The Dubliner Irish Pub, czy Schron. Będzie więc "prawie normalnie", ale z ograniczoną liczbą miejsc.

Alternatywa, czyli mainstream

Wśród wykonawców - sama śmietanka. Już sam fakt, że przeglądając program tegorocznej edycji, przeciętny Kowalski nie będzie musiał googlować zbyt wielu nazwisk, mówi wiele o tym, że promowanie nowych talentów odbywa się kolejny raz przez przyciąganie nazwiskami znanymi i lubianymi. Tych nieobecnych w głównym nurcie można policzyć na palcach jednej ręki. Taka strategia oczywiście działa, a w pandemicznym czasie jest z pewnością ratunkiem dla organizatorów.

Na początek uwielbiana w Poznaniu Rosalie. (2.10). Zwyciężczyni plebiscytu Sanki 2018 na nadzieję polskiej muzyki, dziś jest już nie tylko spełnioną nadzieją, ale i artystką, która stale zaskakuje i stwarza się na nowo. W jej twórczości odnajdziemy takie style jak R&B, soul, elektronikę czy hip-hop. Materiał, który usłyszymy na koncercie będzie pochodził głównie z wydanej w marcu płyty Ideal. Jak mówi artystka - Album powstawał w trakcie trasy koncertowej płyty Flashback. Liczba zagranych koncertów, zdobyta pewność siebie na scenie, nawet niektóre porażki bardzo wzmocniły moją wizję na ten krążek. Zależało mi na dobrej zabawie, luzie i pokonywaniu własnych barier [...]. Po raz kolejny przekonałam się, że współpraca z wieloma osobami jest tym, co sprawia, że każdy numer ma swój własny charakter i inną energię. To były bardzo intensywne, radosne i świadome dwa lata pracy, dzięki którym nauczyłam się wymagać od siebie coraz więcej.

Dzień później w Tamie wystąpi duet Wczasy, który kończy pracę nad drugą płytą. Możemy więc spodziewać się wielu nowych kawałków. Trio Niemoc wystąpi w klubie Blue Note (4.10). Pochodzący z Zielonej Góry zespół w swojej muzyce łączy senną, egzotyczną atmosferę z wpływami post-punka i new wave'u. Z kolei w Psie Andaluzyjskim (8.10) w ramach Songwriting Camp ZAiKS, a więc jedynej w Europie imprezie dedykowanej twórcom, zagra trzech twórców zupełnie odmiennych: stawiająca pierwsze kroki w branży muzycznej Zofja, multiinstrumentalista, kompozytor i autor tekstów Krzysztof Napiórkowski oraz absolwentka wokalistki jazzowej w katowickiej Akademii Muzycznej Iga Kozacka. Dzień później przeniesiemy się do klimatycznego klubu W Starym Kinie, gdzie wystąpi Bez. "Bez wyrósł na poznańskiej ziemi podlewany kwaśnymi, krautrockowymi jamami i odżywiony shoegaze'ową, wielobarwną paletą efektów" - piszą o sobie muzycy zespołu. W zupełnie inny klimat wprowadzi nas grupa Impala, która zagra 10.10 w Klubie pod Minogą. Rockowo-metalowy zespół w swojej muzyce nie stroni od mocnych groove'ów.

Dość młody (powstał w 2018 roku), ale już mocno zauważalny w świecie muzycznej alternatywy zespół ZIMNV zagra 11.10 w klubie Barock. W jego twórczości odnajdziemy brzmienie syntezatorów i energiczną perkusję. Z kolei w z pozoru prostych tekstach - liczne nawiązania do popkultury. Klub Próżność zaprasza na koncert nieco kosmicznego Fickle Vibe (15.10). Zespół wraca z nowym materiałem, który zapowiada singiel The path, the journey and process - piosenka niezwykle aktualna. To "opowieść o krętych, ale kolorowych drogach życia. Namawia, aby nie zamykać się na zmiany, aby wytrwać w trudnych decyzjach, nie poddawać się, bo życie jest pełne zagadek, niewiadomych i potrafi zaskakiwać".

Izzy and The Black Trees, który w 2019 roku wygrał cykl Gramy u Siebie organizowany przez CK Zamek w Poznaniu, zagra w Klubie u Bazyla (16.10). Charyzmatyczny głos wokalistki w połączeniu z brudnym brzmieniem punkowych gitar i zadziornej americany sprawiają, że to dziś jeden z ciekawszych poznańskich zespołów. Po nim na scenie wystąpi Strange Clouds - zespół inspirujący się psychodelicznym rockiem lat 60. i 70.  Na festiwalu pojawi się także jeden z ulubieńców Meskaliny - Michał Kowalonek. W nowej lokalizacji klubu zabrzmi muzyka z pierwszego solowego albumu wokalisty.

W najbardziej irlandzkim klubie Poznania - The Dubliner - zagra NEONS (18.10). Tworzący go Maurycy Olszlegier (producent i multiinstrumentalista) oraz Natalia Hoffmann (wokalistka, autorka tekstów) w swojej muzyce wracają do klimatu lat 90.

Swiernalisa (22.10) ani Michała Wiraszko (24.10) w Poznaniu przedstawiać nie trzeba. Pierwszy w Scenie na Piętrze przedstawi przedsmak nowej płyty, ale na koncercie nie zabraknie także utworów z pierwszego albumu artysty. Z kolei Wiraszko w klubie Rewiry pokaże się z nieco innej muzycznej strony. Ambasador tegorocznego Spring Break'a zaserwuje DJ set, zabierając nas w podróż przez muzyczne epoki świata sprzed pandemii. W ramach festiwalu zagra również polsko-angolański duet Lau Perta. W jego skład wchodzą producent Mentalcut (znany chociażby ze współpracy z Rosalie.) oraz wokalistka Ms. Gia. Pod względem muzycznym będzie to najbardziej odległy koncert. Duet łączy współczesną elektronikę z tradycyjnymi, afrykańskimi gatunkami, takimi jak kuduro, afrohouse, gqom.

Tegoroczna, szczególna odsłona festiwalu jest swoistą misją ratunkową. Organizatorzy postawili sobie jeden cel - pomoc dla poznańskich artystów, animatorów i klubów muzycznych. Spring Break 2020 miał być przede wszystkim sprawdzianem dla korporacji Live Nation, która przejęła organizację festiwalu od agencji Go Ahead. W tej sytuacji stanie się sprawdzanem dla nas wszystkich. Sprawdzianem odpowiedzialności, ale też solidarności z artystami.

Aleksandra Kujawiak

• Spring Break Showcase Festival & Conference
• październik 2020
• Blue Note, U Bazyla, Tama, Meskalina, The Dubliner, Schron
• bilety

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020