Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Kolejny raz, ale od nowa

Większość festiwalowiczów i osób z branży muzycznej przez ostatnie miesiące zastanawiała się, czy Spring Break nie zostanie przeniesiony na przyszły rok. Teraz już wiemy, że wydarzenie będzie miało jedynie zmienioną formę.

. - grafika artykułu
Jedna z poprzednich edycji festiwalu, fot. Tomasz Nowak

Organizatorzy mają wyjątkowego pecha. W zeszłym roku Spring Break został przekazany przez nieistniejącą już agencję Go Ahead w ręce Live Nation. Rok 2020 miał być rokiem testowym, który pokaże, czy zmiana organizatora nie zaszkodzi samemu wydarzeniu, a Spring Break wciąż będzie kontynuował działalność mającą na celu wspieranie polskiego rynku muzycznego i promocję młodych zespołów. Następnie przyszła pandemia. Wiele osób spodziewało się całkowitego odwołania festiwalu, choćby przez wzgląd na to, że wszystkie inne duże festiwale w Polsce zostały przeniesione na rok 2021. Wydaje się jednak, że organizatorzy znaleźli formułę, która szyta jest na miarę pandemicznego okresu: tegoroczny showcase odbędzie się w formie festiwalu online i pojedynczych koncertów na żywo.

Spring Break nie jest pierwszym ani ostatnim muzycznym wydarzeniem online w tym roku, co pozwala nam oczekiwać, że infrastruktura wirtualnego wydarzenia będzie trafiona - organizatorzy mogą bowiem korzystać nie tylko z własnego doświadczenia, ale także ze sprawdzonych rozwiązań. Mogliśmy już oglądać koncerty online organizowane przez wytwórnię Kayax, występy z cyklu Męskie Granie w domu, a do festiwalu przeprowadzonego całkowicie w formie online szykuje się jesienne Sacrum Profanum.

Atlas dla kultury

Spring Break od zawsze był wydarzeniem, które miało na celu zarówno dostarczenie okazji do zobaczenia swoich ulubionych artystów na żywo, jak i promocję nowych muzyków, a także stworzenie przestrzeni dla branżowych dyskusji. Co roku plan konferencji był na tyle obfity, że trudno było wybrać się na wszystkie interesujące punkty programu. Nierzadko dyskusje wokół problemów obecnych w branży i na rynku muzycznym były gorące, czasem nie kończyły się powszechną zgodą, ale być może właśnie to czyniło je jeszcze ciekawszymi i przede wszystkim bardziej owocnymi dla panelistów i słuchaczy. Dlatego też nie powinno dziwić, że w tym roku Spring Break wciąż stawia na edukację i próbuje realizować swoje założenie tak, jak pozwala na to obecna sytuacja. Oczywiście panele w tradycyjnej formie się nie odbędą, lecz internet daje wystarczająco dużo możliwości, żeby wykorzystać jego edukacyjny potencjał, o czym z konieczności przekonała się w tym roku spora część Polaków przymuszona do zdalnej pracy albo nauki. W przypadku wydarzenia takiego jak Spring Break nie pozostaje nic innego, jak skorzystać z dostępnego nam technologicznego wsparcia.

Marcin Kostaszuk, wicedyrektor Wydziału Kultury UMP, tak opowiada o planach na tegoroczną edycję w zakresie edukacji i wspierania artystów. - Spring Breakowi towarzyszyć będzie program edukacyjny, który zaowocuje Atlasem dla kultury online - specjalnym, bezpłatnym podręcznikiem wspierającym działania internetowe. [...] Dziś, gdy prawdopodobne są kolejne fale epidemii, chcemy wesprzeć poznańską branżę kulturalną w przygotowaniach do profesjonalnych działań internetowych.

Same talenty

Koncerty. Nie może ich zabraknąć na showcasie. Serce tego typu inicjatywy bije właśnie podczas wszystkich występów na żywo, szczególnie tych w małych klubach. Jak twierdzi Łukasz Minta, środki z ramienia miasta Poznania zostaną przekazane głównie tym miejscom. Małym klubom w czasie pandemii groziła ruina finansowa, a przecież to one dają początkującym i niszowym artystom możliwość zagrania pierwszego koncertu czy regularnych występów, a słuchaczom o niewielkim budżecie pozwalają doświadczać muzyki na żywo.

W czasie tegorocznego festiwalu koncerty będą odbywać się dwa razy w tygodniu w okresie od września do listopada, będzie można oglądać je także w sieci. Podczas Spring Breaka odbędzie się między innymi Agora Showcase, gdzie zagra Bartek Królik, Bisz/Radex, Fismoll i Renata Przemyk. To kolejna inicjatywa mająca pokazać talenty polskiej muzyki.

Tegoroczny line-up to śmietanka polskiej alternatywy, jak i bardziej mainstreamowych nazwisk. Bartek Królik ma na koncie zarówno występy w offowym, folkowo-rockowym zespole Łąki Łan, jak i w projektach Agnieszki Chylińskiej, Natalii Kukulskiej czy Edyty Górniak. Eklektyczna formuła Spring Breaka zapewnia przestrzeń do prezentowania pracy osób działających na styku różnych muzycznych światów. To dlatego Renata Przemyk pasuje do Spring Breaka tak samo jak niszowe i offowe zespoły.

Poznański muzyk Fismoll w 2013 roku zdobył serca wielbicieli gitarowych aranżacji o subtelnym brzmieniu, jego koncert można zarekomendować każdemu, kto szuka inspiracji islandzką estetyką muzyczną. Z kolei duet Bisz/Radex udowadnia, że można sprawnie połączyć ciekawe teksty, chwytliwe beaty i brzmienie z pogranicza alternatywy i popu.

Skoro Spring Break tak bardzo wspiera młodych i niszowych wykonawców, dlaczego w Agora Showcase zagrają duże i znane nazwiska? Odpowiedzią jest różnorodność. Organizatorzy już od pierwszych edycji stawiają na zróżnicowany line-up, który da słuchaczom możliwość doświadczenia na żywo różnych gatunków muzyki. Duże nazwy przyciągają również do odkrywania innych punktów programu wydarzenia, tym samym przyczyniając się do promocji polskiej muzyki alternatywnej.

Jolanta Kikiewicz

  • Enea Spring Break Showcase Festival & Conference 2020
  • wrzesień-listopad
  • więcej: spring-break.pl

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020