Ze smakiem
W malowniczej scenerii Jeziora Kierskiego, raptem piętnaście minut samochodem od centrum Poznania, odbędzie się siódma edycja Enea Edison Festivalu. Abstrahując od pięknych okoliczności przyrody, organizatorzy co roku stawiają na naprawdę solidny line-up. Od wschodzących, wręcz dopiero zaczynających artystek i artystów, po renomowane, legendarne nazwiska. Podczas tegorocznej edycji wystąpią m.in. Ania Szlagowska i Dominika Płonka, artystki nominowane do tegorocznych Fryderyków w kategorii fonograficzny debiut roku. I choć dziewczyny nie wygrały statuetki, to tak się składa, że do Baranowa przyjedzie również zdobywca tego wyróżnienia - Wiktor Waligóra, który wspólnie z Kajetanem Wolasem i Piotrem Odoszewskim tworzy "alternatywny boysband na miarę naszych czasów", czyli projekt WOW.
W programie również koncerty: Wiktora Dyduły, który zaprezentuje materiał ze swojego debiutanckiego albumu "Pal licho", zespołu LOR, który z dnia na dzień zyskuje większe uznanie wśród fanów, Zalii - artystki coraz mocniej "rozpychającej się łokciami" na wielkich scenach, oraz zespołu BIOS złożonego z muzyków występujących u boku choćby Darii Zawiałow. Na line-up składają się także uznane nazwiska, które choć są z zupełnie innych muzycznych bajek, pięknie wkomponują się w idee Enea Edison Festivalu. W pierwszy dzień usłyszymy Krzysztofa Zalewskiego z najnowszym albumem "Z głowy", a także Kasię Kowalską, przedłużającą świętowanie 30-lecia swojej działalności artystycznej. Na scenie pojawi się również absolutna legenda, której nikomu nie trzeba przedstawiać - Grzegorz Turnau.
Drugi dzień festiwalu należeć będzie do melancholijnych Kasi Nosowskiej i Błażeja Króla oraz alternatywy podanej w najpiękniejszej postaci, którą zaserwuje Daria ze Śląska. Swoim romantyzmem z kolei oczaruje pewnie niejednego odbiorcę Paweł Domagała, a energią zaleją ŁONA x KONIECZNY x KRUPA, z którymi przejedziemy się taksówką i posłuchamy mieszanki hip-hopu, jazzu i elektroniki.
- Enea Edison Festival
- 04-5.07
- Poznań, Baranowo, nad Jeziorem Kierskim
- więcej: eneaedisonfestival.pl
Na rytmy
- Siłą festiwalu w Jarocinie jest to, że pokazujemy nowe brzmienia, zachowując szacunek do korzeni - wyjaśnia Edgar Hein, rzecznik prasowy wydarzenia. W tym roku w ciągu czterech festiwalowych dni na dwóch scenach wystąpi aż 30 artystów.
Od kilku lat Jarocin stawia na koncerty, które są poniekąd podsumowaniem dotychczasowej historii zespołów, które występowały podczas pierwszych edycji festiwalu. - W tym roku świętować będą takie zespoły jak Hunter i Kobranocka, ale swój jubileusz obchodzić będzie także Dariusz "Maleo" Malejonek. To hołd dla lat 80. XX wieku, kiedy to Jarocin był miejscem jeszcze bardziej wyjątkowym niż teraz - mówi Edgar Hein. Ponadto w tym roku na dużej scenie usłyszymy wyjątkowy projekt Hołdys / Waglewski / Karimski Orchestra, w którym 40 lat po premierze kultowej płyty "I Ching" Zbigniew Hołdys i Wojciech Waglewski znowu staną na jednej scenie. Ze starej gwardii publiczność będzie mogła zobaczyć takie legendy jak KSU, The Analogs czy Kult.
Na festiwalu nie zabraknie również miejsca na zespoły, których staż na scenie jest nieco krótszy. Wystąpi Coma, której przez tak wielu wyczekiwany powrót stał się faktem; Myslovitz, zachwycający swoją koncertową formą, oraz artysta, który na koncertach zdaje się mieć niespożytkowaną energię, czyli Mrozu. Ostatnimi laty w line-upach festiwalu zawsze znajdowało się miejsce na zagraniczną gwiazdę. W tym roku będzie to brytyjska legenda - New Model Army, która od 1980 roku podbija sceny na całym świecie. Muzycy wracają do Polski z nowym materiałem i energią, która nie zna granic.
- Wielu mieszkańców Jarocina dalej mówi, że idzie na "rytmy". To pokazuje, jak ważne jest to wydarzenie dla całej festiwalowej społeczności - mówi Hein o Wielkopolskich Rytmach Młodych, czyli konkursie debiutantów. Kapele wystąpią już w czwartek w amfiteatrze. Wtedy też poznamy laureatów, którzy pojawią się na dużej scenie wśród największych gwiazd!
- Jarocin Festiwal 2025
- 17-07
- boiska przy ul. Maratońskiej, Jarocin
- więcej: jarocinfestiwal.pl
Na falach
Jeżeli dalej będziecie szukać festiwalowych wrażeń, to pod koniec lipca możecie podjechać nad Jezioro Powidzkie, gdzie odbędzie się Powidz Jam Festiwal! Pierwszy dzień wydarzenia należeć będzie do dwóch młodych raperów, którzy idą z nową falą rodzimego rapu. Hubert. to człowiek, którego zamknięcie tylko we współczesnych trendach byłoby bardzo trudne. Miesza przeszłość z nowym brzmieniem, a do tego dodaje teksty cudownie rezonujące z młodą publicznością. Świetnym ruchem ze strony organizatorów było zestawienie go z Kosmą Królem, który po bardzo dobrze przyjętym albumie "POLOT" rozkręca się i wyraźniej zaznacza swoją obecność na rapowej scenie.
Zespołem, którego poznańskiej publiczności nie trzeba przedstawiać, jest duet Rat Kru. Papa Musta i Rat One są uważani za ambasadorów Powidz Jam Festiwalu i po raz kolejny otrzymali zaproszenie, żeby wprawić fale jeziora w ruch głębokim beatem i basowym głosem. Pojawią się też artyści wspomniani przy okazji zapowiedzi Enea Edison Festivalu oraz festiwalu w Jarocinie, m.in. Daria ze Śląska, Mrozu oraz tercet ŁONA x KRUPA x KONIECZNY. Ale to oczywiście nie wszystkie nazwiska. Organizatorzy cały czas odkrywają karty, więc warto śledzić ich stronę oraz media społecznościowe.
- Powidz Jam Festiwal
- 31.07-03.08
- nad Jeziorem Powidzkim
- więcej: jamfestiwal.pl
Szymon Liedtke
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2025