Laboratorium Pieśni to zespół pieśniarek założony przez Alinę Jurczyszyn i Kamilę Bigus, śpiewający i aranżujący tradycyjne pieśni polifoniczne z różnych kultur i regionów, takich jak Polska, Ukraina, Białoruś, Bułgaria, Gruzja, Serbia, Iran, Izrael, Indie, Mongolia i wiele innych. Pieśni są wykonywane a cappella lub przy akompaniamencie szamańskich bębnów, kalimb, fletów, gongów oraz innych etnicznych instrumentów, co - jak dobrze pokazały dotychczasowe płyty artystek - tworzy unikalne harmonijnie brzmienia.
To projekt wyjątkowy nie tylko w skali kraju, ale całej folkowej Europy. Trudno szukać w niej drugiego takiego, który dawałby tyle przestrzeni białym improwizacjom głosowym inspirowanym dźwiękami natury - często intuicyjnym, dzikim, niemal pierwotnym, choć tak pełnym wdzięku. Choć zespół czerpie pełnymi garściami z historii - podejmując muzykologiczne badania terenowe choćby na Dolnym Śląsku, Kaszubach czy w Albanii - tworzy również własne kompozycje, których fundamentem jest szeroko pojęta duchowość, natura i kosmos. Doceniony został za to nie tylko przez słuchaczy, ale również innych artystów, choćby takich jak Kayah, Andrzej Smolik czy L.U.C.
Każda z dotychczasowych płyt jest efektem podróży zespołu po nieco innych regionach świata. Debiutancki album Rosna (2017), na którym znalazło się trzynaście pieśni, rozpoczynał się łemkowską pieśnią wielogłosową Oj wersze, mij wersze, a potem zapraszał nas do przejażdżki kolorowym wozem przez tereny ukraińskie, bułgarskie, białoruskie, serbskie, albańskie, bośniackie, polskie, gruzińskie, skandynawskie, a nawet oksytańskie. Nie mniej intrygująco i różnorodnie prezentowało się Rasti (2019) - materiał już bardziej eksperymentalny, głębszy i mistyczny, w założeniu nawiązujący do tematu wzrostu, rozwoju i przemiany, zarówno w sensie osobistym, jak i uniwersalnym. Nowe wersje pieśni z Europy Wschodniej, Iranu, Izraela, Indii i Mongolii sprawiły, że album zdobył nawet nominację do Fryderyka w kategorii "Album roku - Muzyka świata".
Równie udana okazała się wydana w ubiegłym roku płyta Hé oyáte (2023), z którą choć rozśpiewane Laboratorium błądziło między innymi po Białorusi i Indiach, to najwięcej czasu poświęciło Ameryce Północnej, a ściśle kulturze i duchowości Indian. To album, który jest swego rodzaju hołdem dla rdzennych mieszkańców tego kontynentu, dla ich mądrości oraz szacunku dla natury i harmonii.
Jednak Laboratorium Pieśni to nie tylko płyty, ale i świetne koncerty - również pod względem wizualnym. Jego członkinie zawsze prezentują się na scenie w efektownych, inspirowanych folklorem i etnografią strojach, a za sprawą ich wokali i gry świateł momentalnie tworzy się niepowtarzalna atmosfera, pełna magii, mistyki i emocji. Dobrze pokazały to koncerty w Polsce, ale i za granicą - już w ponad dwudziestu krajach, w tym w USA, Indiach, Japonii, Izraelu czy Islandii. Jeśli macie ochotę na odrobinę muzycznej mistyki, to śmiało przybywajcie do kinoteatru Apollo!
Sebastian Gabryel
- Laboratorium Pieśni
- 9.03, g. 19.30
- kinoteatr Apollo
- bilety: 99-149 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024