Slow Sunset to zespół, którego popularność rozrosła się stosunkowo szybko. Dotychczas wydali trzy single, ale planują produkcję pełnej płyty. Dotychczas mieli okazję koncertować w Polsce i zagranicą. Pojawili się ze swoim repertuarem w Kanadzie, Niemczech i Czechach.
Ich muzyka jest mieszaniną gatunkową. Elementy psychodeli łączą z soulem i klimatami R&B. Słowa śpiewane przez wokalistkę - Anię Bratek pisane są zarówno po polsku jak i angielsku. W związku z ich planowanym występem w Poznaniu, postanowiłam dowiedzieć się więcej o ich inspiracjach, planach oraz okolicznościach powstania zespołu. Odpowiedzi udzielili mi Ania Bratek i Maciej Nestor.
Slow Sunset powstało w marcu 2020, a więc w dobie lockdownu. "Projekt przerodził się w prawdziwy koncertujący i nagrywający zespół. To band grupy przyjaciół, co chyba jest niezwykłą wartością. W Slow sumują się nasze wszystkie doświadczenia muzyczne i produkcyjne" - mówią. Doświadczenie życia w pandemii okazało się z czasem niezwykle istotne dla procesu kształtowania charakteru ich muzyki. "Odpaliło nam dlatego chyba, że ludzie potrzebują luzu i lekkości. I tak jak my - potrzebują słońca w muzyce. Soul, funk, jazz, psychodelia, ambient, słowem - trans - to nas inspiruje i jest w tych gatunkach dużo dobrych emocji. Wspólna praca pomogła nam przejść przez cały tamten dziwaczny rok. Napisaliśmy sporo piosenek, a większość gramy do dziś live. Nie ma w nich mroku. Więc, jakby nie patrzeć, już nam się udało to, co zamierzaliśmy. Slow Sunset było i jest trochę soundtrackiem naszych ostatnich lat. Wspólne muzykowanie okazało się ucieczką od realu. I taka oto idea funu, luzu, lekkości nam przyświeca, tworząc wspólnie Slow Sunset. Chcemy dzielić się z publicznością dobrą i pozytywną energią" - dodają. Zespół zaznacza, że poza walorami muzycznymi, cenią też dobrze napisane teksty.
Tworząc swoje piosenki, przyglądają się temu, co bliskie. Do działania twórczego inspirują ich przede wszystkim własne doświadczenia i przeżycia. "Mieszkamy w różnych miastach, pochodzimy z różnych backgroundów, ale łączy nas wiele podobnych doświadczeń i pozytywne patrzenie na życie. Inspiruje nas oczywiście muzyka, zwłaszcza ta, która niesie dobrą energię. Muzyka jest w ogóle dla nas legalnym i naturalnym polepszaczem życia. Towarzyszy nam praktycznie cały czas. Będąc aktywnymi muzykami uczestniczymy w życiu koncertowym, nagraniowym, co wiąże się z podróżami, spotkaniami z ludźmi z całego świata. To nas nakręca" - relacjonują.
Slow Sunset ma już zapełniony kalendarz na najbliższy czas. "W planach są oczywiście dalsze koncerty i nagrania, w Polsce i za granicą. Mamy to szczęście, że od początku dość szybko i sprawnie idzie nam pisanie piosenek. Do tej pory wydawaliśmy single. Przychodzi czas na nagranie płyty. Zagraliśmy także trochę koncertów klubowych i festiwali w Polsce, koncertowaliśmy wielokrotnie w Czechach, Niemczech i Kanadzie. Chcemy podążać tą drogą. Poznaliśmy świetnych ludzi i muzyków w Toronto, w Reykjaviku. Planujemy w związku z tym różne inspirujące featuringi" - dodają artyści.
Julia Niedziejko
- Slow Sunset
- 17.02, g. 20
- Scena na Piętrze
- bilety: 30-40 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023