Jak zauważył Jacek Sobczyński z portalu Newonce, Guzior, czyli urodzony w 1992 roku Mateusz Bluza, to fenomen na polskiej scenie rapowej - mimo ponad trzech lat od premiery ostatnia płyta rapera w marcu tego roku zajmowała 14 miejsce wśród polskich albumów na liście OLiS. Kariera Guziora to pasmo zwycięstw komercyjnych - oficjalny debiut Evil Twin (2017) zgarnął złoto, drugi album, Evil Things (2018), podwójną platynę, Pleśń (2020) - diamentową płytę (wyróżnieniem tym może poszczycić się tylko kilku polskich rapowych wykonawców czy zespołów, m.in. Donatan, Quebonafide i Taconafide). Trzeba jednak zaznaczyć, że charakterystyczne leniwe flow rapera, melodyjne przeciąganie sylab i depresyjno-narkotyczny klimat jego tekstów (urozmaicony potężnymi braggami, czyli samochwałkami i poruszającymi love-songami) znane były słuchaczom przynajmniej kilka lat przed ukazaniem się pełnoprawnego wydawnictwa w QueQuality. W 2015 roku Guzior zaskoczył słuchaczy nielegalem Yllom, na którym znalazł się świetny Clint Eastwood, w roku tym został też jednym z Młodych Wilków Popkillera.
Wróćmy jednak do roku bieżącego. W marcu ukazał się pierwszy singiel promujący G, czwarty tzw. legal Guziora - Hill Bomb na bicie D3W i Favsta z gościnnym udziałem Kubana. To energetyczny, oparty na syntetycznych brzmieniach comeback song, murowany festiwalowy hit. Wkrótce po Hill Bombie Guzior wystrzelił ponownie - tym razem mroczną 8 milą. Podkład, który wyczarowali ADZ&Leśny, przenosi nas do lat 90., Guzior natomiast serwuje zwrotki, które przypominają nam, że rap wywodzi się z ulic i blokowisk, a chuligańskie - żeby nie powiedzieć gangsterskie - wpływy mają się w nim bardzo dobrze. Trzeci singiel zapowiadający nowy projekt Guziora, póki co najlepiej przyjęty przez słuchaczy, to Strzelam petem z nastrojowym gitarowym bitem. Odbiór nie dziwi - to znowu Guzior wrażliwy, ospały, rozważający pewne sprawy, nieco sentymentalny i rozsmakowany w follow-upach (Dobre chłopaki ze złych stron to przecież Good Kid Mad City Kendricka Lamara, pojawia się też nawiązanie do Pezeta z Ukrytego w mieście krzyku). Do tego przesłodzony teledysk z zakochaną parą na deskorolkach - wszystko to zapewnia nam nostalgiczny powrót do ery blendów i mash-upów. Na koncertach obowiązkowo telefony w górę!
Premiera albumu G zaplanowana jest na 24 maja tego roku. Dlaczego dopiero wtedy? - "Kwestia osobowości. Metoda pracy jest taka, że spinam się przez kilka miesięcy, a później, jak zaczynają owoce spadać, odpuszczam sobie. To bardzo ludzkie, że jak masz zaspokojone podstawowe potrzeby - miłość, pieniądze, wakacje, dobre wino, to przestaje ci się chcieć" - raper tłumaczył swoje obsuwy w rozmowie z Markiem Fallem w 2022 roku na newonce.net. Na szczęście w Hill Bomb Guzior zapewnia, że choć "co dwa lata rzuca scenę", to ją "ścignie kurwa jednym singlem". A single śmigają już trzy!
Jacek Adamiec
- Koncert Guziora promujący nowy album G
- 3.05, g. 20
- Nocny Targ Towarzyski
- bilety: od 99 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024