Specjalistka w jakim zakresie? Chyba najsłuszniejszą odpowiedzią będzie - każdym. Współcześnie wszyscy mamy możliwość wyrażania własnych opinii i ocen, często ukrywanych pod anonimowymi awatarami. To właśnie ta wszechobecność fałszywych profesjonalistów i internetowych przewodników była puntem wyjścia do spektaklu. Jednak telefoniczny proces rekrutacyjny na eksperta - w przeciwności do łatwości stawania się nim w sieci - budował niepewność co do słuszności własnych osądów i wydobywał na światło dzienne ułudę profesjonalizmu.
Po realizowanej prawie dekadę temu Alicji 0700 zespół Teatru Usta Usta Republika wrócił do wykorzystania telefonu jako środka teatralnego. Alicja 0700 to słuchowisko powstałe w ramach Festiwalu Malta w 2005 roku, wciąż dostępne pod stroną www.alicja.sos.pl, w którym odbiorcy i odbiorczynie decydują o losach bohaterów i bohaterek, wybierając przyciski internetowego telefonu. Expert przypominał mi jeszcze inny spektakl grupy - przeprowadzoną w czasie obostrzeń pandemicznych Ambasadę 2.0. W obu projektach mogliśmy uczestniczyć, nie wychodząc z domu i jednocześnie stając się aktywną częścią spektaklu. Tak samo jak realizatorzy i realizatorki, byliśmy niezbędnym elementem wykreowanego świata i warunkiem jego powstania.
Podczas Experta każdy z uczestników zyskiwał indywidualną przestrzeń teatralną, zależną od miejsca, w którym akurat się znajdował. Zazwyczaj - również u mnie - było to mieszkanie, ale wśród scenografii publiczności znalazł się podobno nawet jadący samochód. Jako uczestniczka przeszłam kilkustopniową drogę rekrutacji, a przez każdy z etapów prowadziła mnie inna osoba związana z agencją Expert - rekruter sprawdzający naszą tożsamość i prawdomówność (Marcin Głowiński), pracownik Działu Wiarygodności (Norbert Ogoniak), ankieter, w kontakcie z którym malała pewność siebie wszystkich kandydatów i kandydatek (Grzegorz Ciemnoczołowski) oraz mężczyzna stawiający nas przed pierwszym wyborem i informujący o rozpoczęciu dyżuru (Artur Śledzianowski). Zanim jednak przyszedł czas na uroczyste ślubowanie i otrzymanie certyfikatu (za co odpowiadał bohater wykreowany przez Piotra Kaźmierczaka), musieliśmy porozumieć się z sabotażystami działań agencji, łatwo przyjmującymi teorie spiskowe (Mikołaj Podworny i Łukasz Pawłowski) i podjąć pierwszą próbę zawodowego doradztwa - skontaktowała się z nami kobieta wystraszona zachowaniem swojego partnera (Ewa Kaczmarek i Przemysław Zbroszczyk).
Rozmowy budziły wśród odbiorców różne reakcje - od stuprocentowego wejścia w fikcyjną sytuację po odłożenie słuchawki telefonu. Spektakl miał skłaniać do refleksji nad utratą autorytetów, we mnie jednak przede wszystkim wzbudził czystą radość z bezpośredniego kontaktu z żywą, podatną na moje ruchy tkanką teatralną. To właśnie forma była największą zaletą i wyróżnikiem Experta. Podobnie jak inne interaktywne, eksperymentalne spektakle Teatru Usta Usta Republika, burzył on czwartą ścianę, o co w przypadku spektaklu bez fizycznej sceny i pozbawionego wizualnych wrażeń wyjątkowo trudno.
Forma performatywnego połączenia telefonicznego wymagała od twórców i twórczyń Experta dobrej synchronizacji i odpowiedniej logistyki. Nie zaskakuje więc nazwisko pomysłodawcy i reżysera spektaklu, czyli Wojciecha Wińskiego, z wykształcenia informatyka, który już wielokrotnie łączył technikę i teatr, choćby we wspomnianych Alicji 0700 i Ambasadzie 2.0. Republika Sztuki Tłusta Langusta, będąca siedzibą Teatru Usta Usta Republika, stała się na czas Experta call center, w którym stacjonowali rozmawiający z publicznością aktorzy i aktorki.
Uczestnicy i uczestniczki zostali wkręceni w przemyślanie skonstruowaną grę, której żadnego etapu nie można było ominąć (w przeciwieństwie np. do Ambasady 2.0, podczas której z założenia nie wszyscy przechodzili każdy z etapów). Brali udział w projekcie o podobnej długości, mając poczucie decydowania o jego rozstrzygnięciu. Nawet jeśli było ono złudne, bo przecież założeniem każdej rozpoczętej rozmowy było zdobycie certyfikatu, to towarzyszące jej ciekawość i ekscytacja współkreowaniem przedstawienia były emocjami, które już dawno nie towarzyszyły mi w teatrze. Zaskakująco znalazłam je w spektaklu, który wymagał wyłącznie odebrania telefonu.
Magdalena Chomczyk
- Expert Teatru Usta Usta Republika
- reż. Wojciech Wiński
- recenzja z 24.11
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023