Projekty wyróżnione przez kapitułę wykorzystywały media pozatekstowe - film i rzeźbę. Pierwsza nagroda trafiła do zespołu Amadeusza Lisieckiego i Krystiana Walczaka, którzy zaprezentowali się jako pomysłodawcy krótkometrażowego filmu.
Po przedstawieniu nominowanych prac i ogłoszeniu werdyktu nadszedł czas, by poetka przemówiła wierszem i o wierszu. Ewa Lipska przeczytała wybór liryków, które znajdą się w jej najnowszym tomiku "Pamięć operacyjna". - Pamięć operacyjna to określenie techniczne, a nasza pamięć osobista też jest swojego rodzaju pamięcią operacyjną. Pamięć jest zawsze ważna, ona może mieć inne kolory, zapachy, tonacje - wybór tytułu tłumaczyła poetka. Dała jednocześnie pretekst do chwili zastanowienia się nad pojęciem pamięci, a także pokrewnym jej - czasem.
Moderator rozmowy, Krzysztof Skibski, zagaił poetkę o paradoks czasu w jej wierszach. Próbował dociec, czy ma on jakąś różnicującą tę twórczość właściwość spośród innych tomików. - Wczoraj razem z panem profesorem rozmawialiśmy o czasie i pan Krzysztof powoływał się na brytyjskiego fizyka, który podobno powiedział, że czasu nie ma. Co brzmi efektownie, ale trudno by to było udowodnić. Oczywiście musimy mówić o względności czasu, że od któregoś momentu w życiu następuje przyspieszenie - mówiła Lipska. Dyskutujący ustalili, że przemawiają do nich dwie definicje czasu: po pierwsze czas to średnia wszystkich zmian zachodzących we wszechświecie. Po drugie zaś to różnica między dwoma teraz.
Wielu badaczy twórczości Ewy Lipskiej wyróżnia pewne tematy stałe, które pojawiają się w kolejnych jej tomikach. Krzysztof Skibski zapytał o jeden z nich, mianowicie o samotność podmiotu lirycznego i jego nastawienie do niej. - Samotność jest jak cholesterol: jest dobra samotność, która jest nam wszystkim potrzebna i zła, której nie lubimy, od której uciekamy, która może być dokuczliwa - odpowiedziała poetka.
Marta Maciejewska
- Poznań Poetów: Konkurs "Sztuka kochania wiersza", spotkanie z Ewą Lipską
- prowadzenie: Krzysztof Skibski
- CK Zamek
- 19.05