Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

Włodzia, Gołda, Jadzia i Rita

Gościem kolejnego spotkania z cyklu Spojrzenie na Wschód będzie Jurij Wynnyczuk. Ukraiński autor opowie o swoim Tangu śmierci, książce, która w ubiegłym roku znalazła się w finale Nagrody Europy Środkowej Angelus.

Jurij Wynnyczuk, fot. Vitaliy Vorobyov - grafika artykułu
Jurij Wynnyczuk, fot. Vitaliy Vorobyov

Spojrzenie na Wschód  to cykl spotkań literackich, na które zapraszani są autorzy nowych i ważnych książek, opisujących rzeczywistość za naszą wschodnią granicą. - Być może jesteśmy tego świata tak bardzo ciekawi, może przypomina nam coś, za czym podświadomie tęsknimy. Często też pewnie leczymy tam własne kompleksy. Ta część świata budzi w nas wiele emocji, dlatego zawsze też będzie opisywana w duchu Tiutczewa. Musimy jednak starać się wychodzić poza własne klisze myślowe, stereotypy i fantazmaty - wyjaśniał rok temu, przy okazji inauguracji cyklu w Zamku Piotr Oleksy z Instytutu Wschodniego UAM, współorganizatora spotkań.

Pierwszym gościem cyklu w 2020 roku będzie Jurij Wynnyczuk, mieszkaniec niewielkiego miasteczka oddalonego o kilka kilometrów od Lwowa, ukraiński pisarz, dziennikarz i redaktor. Wynnyczuk jest autorem m.in. antologii fantastyki ukraińskiej XIX wieku, tomików poetyckich i bajek, na których podstawie powstały filmy rysunkowe oraz powieści. Niestety po polsku ukazały się tylko dwie z nich: przewodnik Knajpy Lwowa w 2001 roku oraz dwa lata temu Tango śmierci.

W tej ostatniej czytamy: "Nasze matki - Włodzia Barbaryka, Gołda Milker, Jadzia Bilewicz i Rita Eger - poznały się w dziesiątą rocznicę Bazaru, przy symbolicznej mogile na Cmentarzu Janowskim, a że wszystkie cztery były lwowiankami, szybko się zaprzyjaźniły i zaczęły coraz częściej się widywać, ku zachwytowi dzieciaków, bo obchodziliśmy trzy Wielkanoce - katolicką, greckokatolicką i żydowską - i lubiliśmy chodzić w gości jedni do drugich, łasując to czerwony kozacki barszcz, w którym pływały uszka z grzybami, a na wierzchu złociła się podsmażona cebulka, to faszerowaną rybę, którą Gołda ozdabiała tartym chrzanem i dziwnymi wycinankami z gotowanych buraków i marchwi, to pierogi z kiszoną kapustą, to kwaśne gołąbki z tartych kartofli, to kiełbaski po bawarsku, to fantazyjne przekładańce, placki, strudle i precle, których zapach po brzegi wypełniał mieszkanie i łaskotał nozdrza".

Za Tango śmierci właśnie Wynnyczuk otrzymał najbardziej prestiżową ukraińską nagrodą literacką "Książka Roku BBC" w 2015 roku. Wrażeniami po lekturze z portalem zik.ua podzieliła się  Vera Ageeva z Uniwersytetu Narodowego "Akademii Kijowsko-Mohylanskiej". Jej zdaniem autor stworzył w Tangu śmierci "fascynującą historię, podkreślając fakty historyczne, które dają możliwość zobaczenia różnobarwnego życia Lwowa między pierwszą a drugą wojną". Ponadto jego styl charakteryzuje się tym, że potrafi w jednym tytule "zręcznie połączyć to, co komiczne z tragicznym".

Tango śmierci znalazło się także w finale Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus i było laureatem Nagrody im. Natalii Gorbaniewskiej, upamiętniającej zmarłą w 2013 roku rosyjską poetkę i dziennikarkę, pierwszą przewodniczącą jury Angelusa. Przyznają ją czytelnicy w internetowym głosowaniu. - Tango śmierci to książka zaskakująca. Kiedy myślałem, że nie mam już ochoty czytać kolejnej historii o Lwowie, idealizującej to miasto i jego wielokulturowość, otrzymałem opowieść wciągającą, wręcz pasjonującą. Polski czytelnik otrzymuje tu zupełnie inną perspektywę spojrzenia na Lwów oraz bardzo współczesnego, houellebecqowskiego wręcz bohatera - opowiadał o tytule Piotr Śliwiński, juror Nagrody Angelus. Książka w przekładzie Bohdana Zadury ukazała się nakładem Wydawnictwa Kolegium Europy Wschodniej.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • Spotkanie z Jurijem Wynnyczukiem, z cyklu Zamek czyta - Spojrzenie na Wschód
  • CK Zamek, Scena Nowa
  • 28.01, g. 18
  • wejściówki: 5 zł
  • prowadzenie: Piotr Oleksy

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020