Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

Ważna zachęta

Dzięki translatorskiemu wysiłkowi Zofii Bałdygi i Agaty Firlej w poznańskim WBPiCAK-u ukazał się zbiór wierszy Osip podąża na południe Marii Iljasenko.

. - grafika artykułu
Marie Iljasenko, "Osip podąża na południe", fot. materiały prasowe

Urodzona w Kijowie w 1983 roku poetka mieszka w Pradze i pracuje w języku czeskim - to w nim napisała wydany w 2015 roku tomOsip podąża na południe, zyskując nim nominację do nagrody Magnesia Litera. Po kilku latach możemy ten zbiór czytać po polsku, a to bardzo ważne i cenne. Zainteresowanie językiem autorki wzbudziła publikacja kilku przekładów (także Zofii Bałdygi) późniejszych tekstów, które ukazały się w internetowo dostępnych "Wizjach" 3/2022. Jak dobrze, że po tamtej zapowiedzi ma się teraz w czytelniczym dostępie całość debiutanckiego tomu poetki.

Przywołany w tytule Osip Mandelsztam i odniesienie do jego kaukaskiej podróży, do wyprawy, podczas której wybitny rosyjski poeta napisał swoje najistotniejsze teksty, to wyzwanie do budowania kontekstów, porównań, odniesień. Mandelsztam wcale nie jest przecież tak popularny i chętnie czytany w Polsce, wciąż niewystarczająco może dostępny jako postać pewnego kanonu literatury i wrażliwości XX wieku - wpisanie na indeks i bycie ofiarą stalinizmu spowodowało, że skutecznie przerwano obecność literacką tego twórcy.  

Zastanawiałem się, na ile pełna będzie lektura i wejście we wrażliwość Iljasenko, kiedy osobno traktować będzie się ten tom, nie dysponując szerokim kontekstem, wiedzą, dostępem do rosyjskojęzycznych, często wydawanych w drugim obiegu utworów, komentarzy o poecie. Na skrzydełku okładkowym zbioru zapisana jest jednak ważna zachęta, wzmagająca zainteresowanie arbitralnością tekstów poetki nota Małgorzaty Lebdy, która wspomina, że "jest jeszcze i to - istniejąca tu potrzeba ruchu ku czemuś, wyobrażonemu lub istniejącemu. Miał to w sobie tytułowy Osip. Zachęcam, zróbcie podobny krok ku. Czytajcie".

Ważne i motywujące zdania, świetnie wyrażona perspektywa, w której poznawać można ten tom. Bo wzbudza on zachwyt, buduje potrzebę pozostawania w tych tekstach i znajdowania się w perspektywie podróży, jakiej metaforę stanowi zbiór.

Wyobrażone jest może i dla Iljasenko bardziej istotne niż doświadczenie, które zdolne jest do geograficznego przemieszczania się. W wierszu Gawrony, gdy czarne jest niebo nad Europą Środkową  możliwości podróżowania przeniesiono w sferę przeczekania, zatrzymania we śnie. Mieszanie porządków czasu, symbolika ujawniająca się podczas śnienia, wydają się możliwościami myśli. Kontekst kulturowy, posiadane skrypty i intuicje są wystarczającymi obciążeniami i wyzwaniami by poznawać, mieszać się, zastanawiać. Materia i to, co zanurzone w świecie fizycznym, pokonane jest gotowością myśli, a materialność nie jest konieczna dla ich wolności i swobody. W kwartecie smyczkowym wyraża to paradoksalna fraza o możliwości: "słucham Szostakowicza w radiu, którego nie mam".

Współczesna grand tour nie jest możliwa już do wykonania w szumie i hałasie informacyjnym, przesyceniu doznaniami. Wolności myśli i czułości obserwacji nie gwarantuje ruch geograficzny i zmiana otoczenia, ale zdolność do dysponowania myślą, skłonnością do zaburzania informacji, ujmowania jej jako objawu emocjonalnego. Prawdziwą podróżą jest naruszanie skryptów prawdy, logicznego kontaktu z przyzwyczajeniami. Spotkania w metodzie zakłócenia są nadzwyczaj wartościowe - u Iljasenko zaistnieć może nawet "inna" Mona Lisa "w kaplicy naprzeciwko urzędu pracy, / ta którą Cyganki zdobią sztucznymi kwiatami,/ ta, która czarodziejsko się uśmiecha, / kiedy mówią do niej Najświętsza Panienko".

Wiele ośmielenia, znaków gotowości wynosi się z czytania Osipa podążającego na południe. Samoświadomość, odwaga do kreowania wyobrażeń, ufność kierowana wobec intymności doświadczeń. Siła i możliwość dysponowania myślami, kreowania porównań, podążania śladem, ale nie odtwarzania - to bardzo wiele, co zaoferować może zatrzymanie się w lekturze.

"Trochę poturbowani, ale jeszcze zdolni nabrać ostrości. / W słonym, spienionym, bezimiennym powietrzu". Oddanie się światom i wolności tomu Iljasenko daje wiele cennego zastanowienia, odwagi na dysponowanie ulotnością myśli, na wyjątkowość, na nieobciążenie wstydem, niewłaściwością. To niezmiernie istotna i wymagająca propozycja. Zanurzona w przestrzeni metafory dociera do umysłu i emocjonalnych obszarów w strukturach na co dzień obwarowanych informacyjną prawdziwością.

Michał Pabian

  • Marie Iljasenko, Osip podąża na południe
  • tłum. Zofia Bałdyga, Agata Firlej
  • wyd. WBPiCAK

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023