Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

JA TU TYLKO CZYTAM. Lektura obowiązkowa dla mężczyzn

Zdaję sobie sprawę, że po Niewidzialne kobiety Caroline Criado Perez sięgną przede wszystkim feministki. Może jeszcze kobiety, które wciąż się zastanawiają, co jest nie tak ze światem, w którym żyjemy. Ale panowie, ta książka tak naprawdę jest dla was.

. - grafika artykułu
rys. Marta Buczkowska

Caroline Criado Perez, dziennikarka i feministka, wykonała tytaniczną pracę. W dodatku globalną. W jej książce Niewidzialne kobiety. Jak dane tworzą świat skrojony pod mężczyzn bardzo istotna jest druga część tytułu. Na setkach przykładów, dosłownie z całego świata,  autorka w sposób jasny i prosty pokazuje, jak (cały czas!) budujemy wokół nas rzeczywistość, w której pod pozorem neutralności płciowej dominującym trendem jest androcentryzm. Nie ma się co oszukiwać: to mężczyzna jest w centrum świata w XXI wieku, nawet jeśli wydaje nam się, że po II wojnie światowej kobiety mają coraz więcej praw i właściwie mówić możemy o równości płci.

Autorka te mrzonki przebija niczym zbyt mocno nadmuchany balon. Jedna, druga, piąta, dziesiąta, setna szpilka. I nie są to czcze złośliwostki, lecz konkretne dane, a często też ich brak, bo on jak mało co pokazuje, jak współczesny świat traktuje kobiety. Criado Perez przygląda się dosłownie wszystkiemu: przestrzeni publicznej (parkom, ale też toaletom!), wirtualnej, naszej pracy (na etacie, umowach śmieciowych, ale zwłaszcza tej nieodpłatnej, gdy kobieta - bo jakże by inaczej - zajmuje się najbliższymi członkami rodziny), naszemu zdrowiu. Autorka bierze pod lupę środowisko akademickie, życie polityczne, działania pomocowe w różnych miejscach świata, wreszcie szeroko pojęte projektowanie, które zdaje się totalnie nie uwzględniać kobiet.

Na kartach tej książki jest i śmieszno, i straszno. Bo nie sposób nie uśmiechnąć się na wieść, że Siri - inteligentny asystent osobisty Apple - reaguje jedynie na komendy wydawane niskim, a więc siłą rzeczy raczej męskim głosem. Albo że spece z NASA - oczywiście faceci - zrobili robota, który miał piersi (zapewne tylko oni wiedzą po co). Przyznaję, że parsknęłam też śmiechem, gdy przeczytałam, jak po trzęsieniu ziemi w indyjskim stanie Gudżarat w 2001 roku zbudowano nowe domy... bez kuchni. Poważnie! Bo przecież obiad zawsze jest, a gdzie się rodzi i kiedy, to już mniej istotne - taka androcentryczna perspektywa.

Jednak praca Caroline Criado Perez to przede wszystkim mnóstwo ważnych i poważnych tematów. To samochody z testami bezpieczeństwa wykonywanymi tylko na męskich manekinach, to leki testowane jedynie na mężczyznach o wadze ok. 70 kg, a więc niedopasowane do sporej grupy kobiet. To niezrozumienie, że płeć jest nie tylko biologiczna, ale też kulturowa (Aaa! To gender!). To obozy dla uchodźców z męskimi strażnikami, którzy nie rozumieją kobiet. To pomoc humanitarna kierowana w rejony świata, w których nie ma mowy o podmiotowości kobiet. To przemoc i gwałt podczas konfliktów zbrojnych i zaraz po nich. To noclegownie dla bezdomnych, w których dla mężczyzn są prezerwatywy, lecz nie ma podpasek dla kobiet. To... Naprawdę po lekturze Niewidzialnych kobiet mogłabym wyliczać bez końca.

Wielką siłą książki Caroline Criado Perez jest to, że ogarnia nie tylko całe spektrum tematów, ale zagląda też w każdy zakątek świata - od krajów skandynawskich, poprzez USA i Wielką Brytanię, aż do państw azjatyckich, zarówno bogatych jak Japonia, jak i biednych - jak Bangladesz. W swojej książce Criado Perez pokazuje też, jak bardzo niewidzialne jest kobiece ciało - przez to mamy i źle zaprojektowane samochody i źle dobrane leki, i te cholerne szafki w kuchni, do których nie da się dosięgnąć. Dziwnym trafem to samo ciało staje się aż nazbyt widoczne, gdy mowa o męskiej przemocy seksualnej wobec kobiet (tu też braki w danych są zatrważające). Wreszcie sporo pisze autorka Niewidzialnych kobiet o tym, że to na barkach jej bohaterek - dosłownie i w przenośni - spoczywa nieodpłatna praca opiekuńcza. Ten ostatni wątek przewija się w książce niczym refren. I trudno się dziwić, bo wiadomo, kto zajmuje się dziećmi i schorowanymi starszymi rodzicami. Tych drugich będzie na dodatek coraz więcej, bo w skali globu społeczeństwa się starzeją.

Mogłabym tak pisać i pisać, ale wolę, byście już sięgnęli po tę książkę. Zwłaszcza mężczyźni. Nie, żeby się nad nami użalać i współczuć. Bardziej po to, by nas częściej pytać. Wszak to by wystarczyło, by w Gudżaracie zbudować domy z kuchnią.

Aleksandra Przybylska

  • Caroline Criado Perez, Niewidzialne kobiety. Jak dane tworzą świat skrojony pod mężczyzn
  • tłum. Anna Sak
  • Wydawnictwo Karakter

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020