Na wstępie muszę oznajmić, że koronawirus dosyć mocno pokrzyżował moje tegoroczne plany koncertowe. O ile jeszcze miesiąc temu łudziłem się, że część letnich festiwali zarówno w Polsce, jak i w Europie, może się odbyć, tak obecnie pogodziłem się już z myślą, że w tym roku nie uda mi się zobaczyć interesujących mnie wykonawców. Na szczęście bogate zasoby internetu mogą sprawić, że przynajmniej niektórzy artyści mogą wystąpić w moim pokoju.
Polskich twórców możemy zaprosić do siebie dzięki Ninatece: Enchanted Hunters, które w ubiegłym roku wydały świetny "Dwunasty Dom", ciągle za mało znany dreampopowy kwartet Rosa Vertov, cudownie piosenkowi New People, Mitch & Mitch wraz z Zbigniewem Wodeckim odgrywający w całości jego debiutancką płytę czy kwintesencja warszawskości w postaci Komet to zaledwie część występów, które zarejestrował Narodowy Instytut Audiowizualny. Na stronie znajdziemy również koncerty z cyklu Made In Polska, które były emitowane kilka lat temu przez Telewizję Polską - polecam w szczególności spędzić godzinę z Julią Marcell oraz z Pustkami. Wspomniana Telewizja Polska również oferuje na swojej stronie sporo koncertów: w cyklu Scena alternatywna wystąpiły między innymi takie zespoły jak Wczasy, Javva czy Oxford Drama. Miłośnikom muzyki eksperymentalnej polecam z kolei cykl Antyfonie, w którym oprócz sylwetek poszczególnych twórców, projektów czy wytwórni pojawiają się również fragmenty występów.
Europejska Arte.tv również proponuje internautom bogatą ofertę koncertową, która jest przelotem przez różnorodne gatunki: począwszy od muzyki klasycznej, przez metal, aż po pop. Stronę Arte dobrze jest regularnie monitorować, gdyż oferowane tam koncerty co jakiś czas ulegają zmianie na inne. Wśród aktualnie dostępnych nagrań wyróżniłbym szczególnie kameralny występ Interpolu, festiwalowy wyskok Oh Sees oraz koncert na wyspie Yanna Tiersena. Z pomocą przychodzą również kanały społecznościowe poszczególnych festiwali - Primavera Sound regularnie udostępnia u siebie nagrania z minionych edycji (jak chociażby występ Robyn czy też Low), podobnie robi Pitchfork (polecam energetyczny kwartet CHAI, eteryczne mgiełki od Beach House oraz dzikie tańce z Caribou).
W tej wymieniance twórców wartościowych materiałów wideo nie może zabraknąć oczywiście amerykańskich stacji radiowych KEXP oraz NPR, które zapraszają do siebie szeroki przekrój artystów, prezentując ich "na żywo, ale w studio" zarówno na antenie radia, jak i nagrywając wideo. Trudno wybrać mi najlepsze nagrania, bo jest ich tak wiele, ale w ostatnich miesiącach najchętniej wracałem do występów Stelli Donnelly, Nilüfer Yanyi, black midi, Los Bitchos, Charly Bliss, Carly Rae Jepsen i American Football.
Na sam koniec zostawiłem inicjatywę jednego z ważniejszych dla mnie zespołów: grupa Radiohead na swojej stronie internetowej kilka tygodni temu udostępniła kilkanaście swoich występów z okresu całej swojej kariery. Wprawdzie nie ma tam poznańskiego koncertu sprzed jedenastu lat, ale znalazło się miejsce dla... koncertu na gdyńskim Openerze z 2017 roku. To także dowód, aby - zwłaszcza w okresie pandemii - monitorować strony i profile w mediach społecznościowych interesujących nas artystów: część z nich regularnie grywa koncerty online, część prezentuje archiwalne materiały, aby zapewnić swoim fanom namiastkę bycia razem w jednym miejscu. Poczujmy więc tę wspólnotowość i wszyscy obejrzyjmy jakieś koncertowe nagranie we własnym domu, wyobrażając sobie, że jesteśmy w tłumie takich samych miłośników muzyki jak my.
Marcin Małecki
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020