Jego debiutancki album Pal licho! pokazał, że w odróżnieniu od wielu uczestników tego typu programów, ma nie tylko wspaniały głos, ale i pomysł - na siebie i swoją muzykę. Radiową, popową à la Dawid Podsiadło, i która nie wypada z głowy po pięciu minutach. Już niebawem będziecie mogli przekonać się o tym na koncercie w Blue Note.
Mimo że Wiktor Dyduła nie został zwycięzcą The Voice of Poland, kończąc przygodę w programie w finałowej czwórce, to właśnie on jest określany jako jeden z największych zwycięzców tego typu telewizyjnych programów ostatnich lat. Jego pierwszy singiel Dobrze wiesz, że tęsknię w mgnieniu oka poszybował na radiowych listach przebojów, zdobywając złoto, a jeszcze wyżej uplasowała się jego kolejna piosenka Koło fortuny, która z playlist głównych stacji nie schodziła przez całe trzynaście tygodni.
Sukces tych singli sprawił, że Wiktor zaczął być określany jako jeden z najbardziej obiecujących polskich debiutantów ostatnich lat. Wydaje się kompletny - ma świetny głos, ciekawy wizerunek, fajne poczucie humoru, tak obecne w jego muzyce i charyzmę, którą przyciąga do siebie kolejnych słuchaczy. A skoro już o niej mowa, warto podkreślić, jak udane były jego występy choćby na sopockim Konkursie Bursztynowego Słowika czy pierwszej edycji showcase'owego festiwalu Great September, gdzie wystąpił jako jeden z headlinerów.
Kiedy wiosną 2022 roku ukazał się jego debiutancki album, było już pewne, że Wiktor Dyduła na pewno nie będzie jedną z tych sezonowych gwiazdek, których na polskim rynku jest tak wiele. Ma zbyt wielki apetyt - nie tylko na sukces, ale przede wszystkim na tworzenie. Jego materiał, w pełni autorski i bardzo osobisty, zagrany w popowo-alternatywnym stylu ze sporą porcją indie, brzmi zdumiewająco dojrzale - jakby Wiktor miał już na koncie przynajmniej dwa inne krążki. W wielu momentach tej płyty brzmi jak nowy Dawid Podsiadło, choć z uwagi na wiele wyróżników Dyduły, nie sposób powiedzieć, że jest tylko jego zmyślnie pomyślaną kopią.
Co łączy go ze starszym o pięć lat kolegą po fachu, to nie tylko charakterystyczny wąsik i naturalna łatwość w pisaniu radiowych hitów, ale również fakt, jak różnorodny potrafi być w tym. Pal licho! to coś więcej niż typowy pop - to śmiałe syntezatory, cudownie matowe brzmienie, okazałe linie basu i czyste jak kryształ wokale. To również umiejętność pobudzania wyobraźni i wywoływania obrazów za pomocą słów, ukłony w stronę Tame Impala, bluesowe naleciałości, a czasem i pocztówka z tropików. Jednym słowem, misz-masz, który nie nudzi, a przy tym zachowuje wspólny mianownik, za sprawą którego z całą pewnością można już mówić o własnym, unikalnym stylu Wiktora. Wpadajcie do Blue Note, z pewnością nie będziecie zawiedzeni!
Sebastian Gabryel
- Wiktor Dyduła
- 14.10, g. 18
- Blue Note
- bilety: 70 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023