Festiwal Off Plenery jest kontynuacją konkursu Off Premiery, który Teatr Ósmego Dnia organizował kilkanaście lat. Zespoły zgłaszały scenariusze spektakli, a na podstawie wybranych realizowano je w siedzibie teatru. - W ubiegłym roku pomyśleliśmy, że bardzo tęsknimy za Maltą z dawnych czasów, kiedy działo się bardzo dużo w plenerze i nie były to wielkie wydarzenia, ale zwykłe akcje uliczne, które jednoczyły ludzi. Zatęskniliśmy za teatrem w przestrzeniach miasta - wspomina Renata Stolarska, dyrektorka Teatru Ósmego Dnia. Ósemki ogłosiły konkurs na scenariusz spektaklu plenerowego pod hasłem "Bestia spada na ziemię". Z nadesłanych tekstów wybrano cztery i w ten sposób w 2024 roku narodził się festiwal Off Premiery. Ósemki w ramach tego wydarzenia postanowiły pokazać dwa własne spektakle, "Arkę" i premierę "Straconego czasu", a gwiazdą festiwalu był zaproszony jako gość słynny Teatr KTO z Krakowa ze spektaklem "Arkadia". Były zatem pokazy mistrzowskie i akcje młodych, niezależnych teatrów, w tym nieformalnych grup, które zawiązały się specjalnie na festiwal, jak zespół Dominika Złotkowskiego i Łukasza Kowalskiego, którzy działają osobno, ale połączyli siły na to wydarzenia, czy Monika Wińczyk z grupą Tequondo. Spektakle odbywały się na placach Wolności i Kolegiackim. - Bardzo nam się ten festiwal spodobał, mimo że w dniu naszej premiery i premiery spektaklu Moniki Wińczyk rozpętała się potworna burza, zalało nam sprzęt, spektakl Moniki trzeba było przełożyć, a na nas widzowie czekali godzinę, aż wszystko wysuszymy - wspomina Renata Stolarska. - Postanowiliśmy festiwal kontynuować, ale w nieco innej formule. Nazwaliśmy go Off Plenery.
Na tegoroczny festiwal Ósemki zaprosiły zaprzyjaźnione teatry z całej Polski, które bywają w Poznaniu ze spektaklami salowymi, ale działają także w plenerze. W ramach wydarzenia odbędzie się siedem spektakli, a imprezę zakończy koncert. 22 sierpnia o g. 19 festiwal zainauguruje działanie performatywne "zaMIASTO" przygotowane przez Alternatywną Szkołę Teatru i Zachodniopomorską Ofensywę Teatralną pod kierunkiem aktora Ósemek Marka Kościółka oraz Karola Barskiego w przestrzeniach użyczonych festiwalowi przez Fundację Asocjacja 2006 na Golęcinie. Akcja będzie efektem warsztatów, na które twórcy spektaklu zaproszą w pierwszych dniach sierpnia. Także na Golęcinie Ósemki pokażą wznowienie spektaklu "Tlen 21", "scenograficzny recykling", dzieło Jacka Chmaja o ekologii, płonącej planecie, o tym, jak zmienia się świat i co młodzi ludzie o tym myślą. To spektakl, który do tej pory nie był kompletny, ewoluował, dlatego Ósemki nazywają jego festiwalową edycją premierą.
Dzień później, 23 sierpnia w sobotę, festiwal przeniesie się na kładki Berdychowskie. W tej nowej dla Poznania przestrzeni ekipa warsztatowiczów Kościółka i Barskiego powtórzy swój performans, ale zważywszy na specyficzną, nieteatralną, ale z pewnością ciekawą lokalizację, spektakl z pewnością nie będzie taki sam jak dzień wcześniej. Po tym wydarzeniu spontaniczny korowód widzów i aktorów przejdzie na Wolny Dziedziniec Urzędu Miasta, gdzie Janusz Stolarski pokaże "Grabarza królów" na podstawie tekstów Jerzego Łukosza i twórców spektaklu. To akcja "wędrowna", która zabierze widzów w różne zakamarki miasta. Opowiada o potrzebie zaprowadzenia sprawiedliwości na świecie. Historia utopijna, tragiczna, ale niepozbawiona elementów humorystycznych. Bohaterem jest polski gastarbeiter, który w czasie stanu wojennego wyjeżdża na Zachód, tam ima się różnych prac, aż wreszcie znajduje zajęcie w spalarni zwłok przy wielkiej katedrze, w której pochowani są królowie. Podmienia prochy królów na prochy przyjaciół, takich jak on biedaków z różnych części świata, którzy pracują nielegalnie i kiedy umierają, nie ma ich ani kto, ani gdzie pochować.
Po "Grabarzu" na sąsiadującym z Wolnym Dziedzińcem pl. Kolegiackim rozpocznie się spektakl Teatru Opera Modern z Radzymina "Makbet idzie na wojnę" na podstawie dramatu Szekspira, rzecz o granicach ludzkiej zachłanności, bardzo aktualna ze względu na dylematy moralne, które są związane z wojną i uczestnictwem w niej. Intensywny teatralny dzień zakończy na Wolnym Dziedzińcu spektakl "Guliwer. Reaktywacja" Teatru Cinema z Michałowic osnuty na "Podróżach Guliwera" Jonathana Swifta. Cinema dawno w Poznaniu nie gościł, a to niesamowity zespół, który łączy działania teatralne z abstrakcyjnymi obrazami i muzyką na żywo. "Guliwer" będzie efektem trzydniowej pracy z ochotnikami, "amatorami w stresie (menadżerami) i amatorami bezstresowymi (pozór)", którzy w tym czasie nauczą się grać na skrzypcach pod kierunkiem Katarzyny Klebby. Brzmi niewiarygodnie, ale Klebba jest świetną nauczycielką, a teatr to magia. Warsztaty zaczną się 21 sierpnia.
Trzeciego dnia festiwal przeniesie się na pl. Wolności i tam się zakończy. Widzowie obejrzą tu dwa przedstawienia. Teatr Terminus A Quo z Nowej Soli pokaże akcję performatywną "GO!", opowieść o byciu w korporacji, wtłoczeniu w ramy, które nam narzucają różne instytucje i w których musimy funkcjonować, poruszając się we wspólnym rytmie. Terminus nie epatuje widza rozbudowaną scenografią, hołduje raczej zasadzie "teatru ubogiego", ale zmusza do intensywnej współpracy, bardziej angażując umysł niż oczy. Drugi spektakl jest dziełem eksperymentalnego, operującego własnym, indywidualnym językiem Teatru 3,5 z Dzierzgonia, niewielkiego miasteczka na Pomorzu. Teatr założony i prowadzony przez Marka Kurkiewicza działa już kilkanaście lat, tworząc przede wszystkim akcje uliczne. Do Poznania przyjedzie z postapokaliptycznym spektaklem "Can't Escape" o przyszłości, której nie ma. Ostatnim wydarzeniem festiwalu będzie koncert zespołu Rejs Leny Witkowskiej. Lena wygrała trzy lata temu Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, była członkinią Teatru Brama i Teatru Krzyk z Maszewa, a od maja tego roku jest aktorką Teatru Ósmego Dnia. Rejs swoją niesamowitą muzyczną aurę roztoczy na pl. Wolności i będzie to ostatni, mocny akord tegorocznego festiwalu.
"Plener jest nam bliski - mówią Renata Stolarska i Szymon Bojdo, który organizuje pracę artystów w Ósemkach. - Idziemy w miasto, bo mimo że zawsze wędrowaliśmy po świecie, zawsze wracaliśmy, bo jesteśmy stąd, tu powstaliśmy i tu pracujemy. Ten festiwal jest dla nas bardzo ważny, ponieważ w jego ramach zapraszamy do współpracy młode osoby, które przychodzą do nas na warsztaty. Chodzi nam o to, żeby ośrodek teatralny, jakim są Ósemki, doznawał w naturalny sposób zmian pokoleniowych. W ten sposób będzie trwał.
Danuta Książkiewicz-Bartkowiak
- Festiwal Teatrów Plenerowych Off: Plenery 2025
- Golęcin, pl. Wolności, Dziedziniec Urzędu Miasta, pl. Kolegiacki, kładki Berdychowskie
- 22-24.08
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2025