Idealny dla dużych i małych widzów prezent na Gwiazdkę zostawił pod choinką argentyński reżyser Pablo Agüero. Antoine de Saint-Exupéry, francuski pisarz i lotnik, zaginął 80 lat temu niedaleko Marsylii, podczas lotu bojowego nad Morzem Śródziemnym. Autor legendarnego Małego Księcia był z zawodu pilotem, przewoził pocztę między Francją a Afryką, latał także w Argentynie. Pisarz swoje wspomnienia zawarł w książkach Poczta na południe i Nocny lot, które dla Pabla Agüery stały się inspiracją do napisania scenariusza i wyreżyserowania filmu. Akcję obrazu Saint-Exupéry umieścił on właśnie w Argentynie, w roku 1930. Antoine (w tej roli Louis Garrel) jako pilot Aéropostale wyrusza na poszukiwania swego najlepszego przyjaciela, też pilota - Henriego Guillaumeta (Vincent Cassel), który zaginął w Kordylierach.
Sam reżyser urodził się u podnóża Andów, gdzie rozgrywa się akcja filmu. Wychował się w małej chatce bez prądu, wodę czerpał ze studni. W domu była tylko jedna książka - Mały Książę, więc w filmie nie zabrakło rudego liska i wielu innych znajomych literackich tropów. Już pierwsze kadry otwierają widzom wejście do uniwersum Le Petit Prince - pojawia się w nich Louis Garrel wyglądający niczym prawdziwy Antoine de Saint-Exupéry, a raczej jego inkarnacja ze stron słynnej książki.
Przemysław Toboła
- Saint-Exupéry
- reż. Pablo Agüero
- premiera: 20.12
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024