DJ Vika, czyli Wirginia Szmyt, rocznik 1938, to prawdziwy fenomen. Nie tylko na skalę polską, ale też międzynarodową. To prawdopodobnie najstarsza na świecie didżejka, która w dodatku gra do białego rana i zawsze na obcasach. Z wykształcenia jest pedagożką, pracowała z tak zwaną trudną młodzieżą, a nawet była dyrektorką zakładu poprawczego. Po przejściu na emeryturę postanowiła pokazać, że wiek to tylko liczba, więc nigdy nie jest za późno by realizować swoje pasje. I to takie, których nie kojarzylibyśmy z osobami powyżej trzydziestki. Vika grywa zarówno na potańcówkach międzypokoleniowych, jak i w najmodniejszych młodzieżowych klubach. Przełamuje stereotypy swoim zachowaniem i strojami - barwnymi, ekstrawaganckimi. Powtarza, że nie zamierza spędzić starości "siedząc jak pelargonia w oknie".
"Starość przeważnie kojarzy się z szarością - mówi reżyserka dokumentu poświęconego didżejce, Agnieszka Zwiefka. - A Wika jest kolorem - różem, złotem, całą paletą barw. Film o tak niezwykłej kobiecie musi mieć równie niezwykłą formę - odzwierciedlającą jej charakter, energię i kreatywność. Musi być kolorowym, roztańczonym musicalem dokumentalnym".
Warto dodać, że Zwiefka ma już doświadczenie w łączeniu tych dwóch gatunków. W 2014 roku nakręciła film Królowa Ciszy o głuchoniemej romskiej dziewczynce, która ucieka w świat fantazji rodem z Bollywood. W podobnej estetyce utrzymana jest także Vika!. Zarazem Zwiefka nie tworzy lukrowanej wizji życia swojej bohaterki. Wirginia musi mierzyć się z problemami zdrowotnymi i zadać sobie pytanie, czy wciąż ma siły robić to, co kocha.
Bartosz Żurawiecki
- Vika!
- reż. Agnieszka Zwiefka
- premiera: 26.12
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023