FESTIWAL MALTA. Szukanie żył wodnych

Kolektyw tworzy osiem osób, które poznały się na studiach na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza - na mediach interaktywnych i widowiskach. Działania, ale prowadzone już poza uczelnią, były w tym przypadku naturalnym rozszerzeniem kierunku ze względu na to, że jest on oparty o indywidualne i kolektywne projekty artystyczne. - Na studiach pracowaliśmy nad zagadnieniem ukryte infrastruktury, pojawiającym się na nich w różnych kontekstach. Ktoś z nas wpadł na to, że woda jest obecnym wszędzie związkiem chemicznym, tyle że go nie widać. Woda, tworząc różne powiązania, jest właśnie taką ukrytą strukturą - mówi Anna Dulny-Leszczyńska.
Pomysł na realizację projektu Hydronarracje pojawił się w grupie studentów niezależnie od festiwalu Malta. Tworząc go uznali, że warto byłoby się określić - i nazwali się kolektywem.
- Zaczęliśmy od burzy mózgów. Postawiliśmy pytanie o to, czym jest woda, jakie wątki się z nią wiążą, co się z nią kojarzy. Najpierw myśleliśmy o wodnej infrastrukturze takich miejsc jak oczyszczalnie, uzdatnialnie, czy elektrociepłownie. Potem szukaliśmy kontekstów bardziej mistycznych, traktując wodę jako symbol, sięgając do legend, hydrologicznej ezoteryki, bioenergoterapii. Poza tym, świat znajduje się obecnie w takiej sytuacji klimatycznej, że trudno byłoby przeoczyć kwestie związane z brakiem wody, z suszą, która od kilku lat coraz silniej dotyka Polskę - tłumaczy Julia Dąbrowska. Kilka miesięcy później członkowie kolektywu zauważyli open call Generatora Malta Woda jest tobą. Przesłanie zgłoszenia wydawało się im naturalne, bo ich projekt doskonale wpisywał się w tematykę tegorocznego programu.
- Trafiliśmy nie tylko na te najbardziej oczywiste powiązania jak ekologia, kryzys klimatyczny, susza, oczyszczanie wody i praca nad nią. Doszliśmy nawet do problemu rasizmu czy kwestii społecznych - przyznaje Anna Dulny-Leszczyńska.
Wystawa Hydronarracje jest złożona z instalacji świetlnej i filmów. Centrum ekspozycji stanowi projekcja materiału wideo, w którym zostało zderzonych ze sobą siedem wątków. Kolektyw Przepływ podjął w nim wątek naukowy, czyli perspektywę hydrologów oraz odwiedził uzdatnialnię wody w Aquanet. Zainteresował się również antysemicką legendą o magicznym, leczniczym źródełku, prezentowaną przez jego kustosza jako cud eucharystyczny. Zaprezentował także działalność kolektywu Bojka, podjął też, rzecz jasna, wątek rolników, odwiedzając Wałcz. Jego członkowie dowiedzieli się również o mobilnym domu kultury, funkcjonującym na statku przemieszczającym się co lato po Odrze. Ostatnim z wątków poruszanym w filmie jest radiestezja (czyli szukanie żył wodnych) - stąd w ramach wernisażu odbyło się spotkanie z radiestetą Władysławem Iwankiem.
- Większość podjętych przez nas tematów jest związanych z Wielkopolską. Na jakiś czas musieliśmy wstrzymać prace związane z nagrywaniem filmów. Moment przestoju przypadł na lockdown, obostrzenia nie pozwalały nam po prostu na dalsze wyjazdy. Na szczęście materiał w Aquanecie udało się nam zrealizować dosłownie na kilka dni przed pierwszym przypadkiem koronawirusa w Polsce. Potem, gdy już można było wychodzić z domu, staraliśmy się spotykać z naszymi rozmówcami na świeżym powietrzu w rzadko uczęszczanych miejscach, bądź w ich prywatnych domach. Cała nasza ekipa filmowa nosiła maseczki - staraliśmy się nikogo nie narażać, bo bezpieczeństwo naszych bohaterów było dla nas najważniejsze. Wstrzymaliśmy zresztą wtedy własne spotkania i przez pewien czas odbywały się one wyłącznie zdalnie. Dopiero bliżej premiery zobaczyliśmy się po długiej przerwie na żywo - opowiadają.
Dziś (29.08) o godz. 15:30 kolektyw poprowadził warsztaty z obliczania śladu wodnego.
Z kolei jutro (30.08) o godz. 12 odbędzie się wykład Antropopresja lokalnych zbiorników wodnych dr Marty Kubackiej z Pracowni Ekologii Krajobrazu Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, wstęp wolny
Marek S. Bochniarz
- Kolektyw Przepływ, Hydronarracje
- wernisaż 28.08, g. 18
- wystawa czynna do 30.08
- pływalnia Olimpia
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020