Kultura w Poznaniu

Varia

opublikowano:

Tajemnicza królowa

Świętosława Sygryda, legendarna córka Mieszka I i Dobrawy, siostra Bolesława Chrobrego, uznawana za królową Szwecji, Danii, Norwegii i... Anglii, jest patronką skweru urządzonego obok gmachu Bramy Poznania na Śródce.

. - grafika artykułu
fot. Grzegorz Dembiński

Brama Poznania jest przykładem udanej, wręcz modelowo przeprowadzonej rewitalizacji. Po jej otwarciu w 2014 roku stała się obiektem wpływającym pozytywnie na otoczenie, nie tylko na najbliższe sąsiedztwo, ale całą Śródkę i Ostrów Tumski. Na uliczkach w sąsiedztwie ICHOT-u powstały sklepy, bary i restauracje, wyremontowano część kamienic, zbudowano nowe budynki, wzrosła wartość nieruchomości. Śródka stała się miejscem modnym, chętnie odwiedzanym przez poznaniaków, np. w czasie sobotnich i niedzielnych spacerów. Zabierano i nadal zabiera się tutaj gości, przyjezdnych i turystów, by pokazać im ciekawy zakątek miasta i po prostu się nim pochwalić. Wzrost zainteresowania ze strony mieszkańców wzmacniały działania społeczne i artystyczne. Na ścianie przy rynku śródeckim namalowano cieszący się popularnością "trójwymiarowy" mural, później na ścianie przy ul. Cybińskiej powstała instalacja, która wydaje dźwięk w czasie opadów deszczu. Uporządkowano też zieleń wokół Bramy Poznania, przy czym już na etapie projektowania uwzględniono bliskie sąsiedztwo rzeki Cybiny. Proces urządzania zieleni jeszcze trwa, czego dowodem jest chociażby otwarty w tym roku Eksperymentalny Ogród Dziedzictwa, w którym rosną rozmaite rośliny zielne, warzywa okopowe czy jadalne chwasty.

Jednak największym terenem zieleni urządzonej w tym rejonie jest skwer położony między budynkiem Bramy Poznania, boiskami POSiR-u i ul. Gdańską. Warto zwrócić uwagę na jego elegancką formę, młode, ale już okazałe drzewa i elementy małej architektury, np. solidne granitowe ławki. Skwerem opiekuje się Poznańskie Centrum Dziedzictwa, gdyż powstał on przy okazji budowy Bramy Poznania. Widać, że projektanci działali z rozmachem i mieli przestrzeń do realizacji zamierzeń. Na skwerze zasadzono 73 platany klonolistne z koronami o pokroju "roof-shape", czyli formowanymi w parasol. Od strony ul. Bydgoskiej zasadzono krzewy berberysu ottawskiego w formie żywopłotu, urządzono też klomby obsadzone bukszpanami. Resztę terenu obsiano trawą, a między roślinnością wytyczono utwardzone chodniki z płyt kamiennych i kostki brukowej. Skwer ma 4,5 tys. m kw., a widziany z góry tworzy kształt latawca. Pośrodku znajduje się "wyspa platanów", zasadzonych w grupach po cztery. W tym miejscu, w przyjemnym cieniu rzucanym przez parasolowate korony, chętnie odpoczywają rowerzyści, rodzice z dziećmi i seniorzy.

Rada Miasta Poznania przyjęła uchwałę ws. nazwania skweru w kwietniu 2017 roku. Radni zdecydowali się nadać mu miano Świętosławy Sygrydy, tajemniczej królowej, córki Mieszka I i Dobrawy, siostry Bolesława Chrobrego. Wiemy o niej niewiele, źródła historyczne są skąpe, a wersje żywota różnią od siebie, w zależności od kreatywności kronikarza, który je spisywał. Przyjmuje się jednak, że urodziła się między 966 a 970. W 985 roku wyszła za mąż za króla Szwedów Eryka Zwycięskiego, co było elementem sojuszu polsko-szwedzkiego przeciwko Danii. Po śmierci pierwszego męża, w 995 roku została żoną duńskiego króla Swena Widłobrodego. Także w tym wypadku ślub był warunkiem sojuszu, tym razem zawiązanego przez Szwecję z Danią, a wymierzonego przeciwko Norwegii.

Swen po pokonaniu Norwegii został jej królem i rządził wraz ze swoją żoną, słowiańską królową, aż trzema państwami skandynawskimi. Niestety ten pobyt na północy Europy skończył się dla królowej smutno. Chociaż urodziła Swenowi gromadkę dzieci (dwóch synów i co najmniej dwie córki), ten niewdzięcznik oddalił ją i odesłał do rodziny. U swojego brata Bolesława Chrobrego mieszkała do 1014 roku, po czym została wezwana do powrotu przez synów, którzy przyjechali po nią do kraju nad Wartą. Być może w podróży powrotnej towarzyszył jej oddział wojów wysłanych przez Bolesława jako asysta królowej. Później Świętosława towarzyszyła jednemu ze swoich synów - Kanutowi, kiedy w 1016 roku został królem Anglii. Nazywano ją Sygrydą, bo dla Skandynawów jej słowiańskie imię było za trudne.

Świętosława jest opisywana w sagach jako Sygryda Storrada, czyli dumna. Przydomek ten nadano jej jakoby dzięki niezłomności charakteru i nieprzebieraniu w słowach. Udowodniła to, paląc żywcem króla Haralda, aby odwieść mniej znaczących kandydatów od zabiegania o jej rękę. Sygrydzie przypisuje się znaczną rolę w kształtowaniu polityki kilku królów skandynawskich. Władała ogromnymi połaciami północnej Europy obejmującymi potężne kraje.

W Polsce postać królowej Sygrydy jest prawie nieznana, chociaż w ostatnich latach dużo się pod tym względem zmieniło. Odkryła ją dla nas Elżbieta Cherezińska w swojej dwutomowej powieści pt. Harda (drugi tom pt. Królowa). Pisze i mówi on niej także blogerka Agnieszka Jankowiak-Maik, znana jako "Babka od histy". Dużo dla popularyzacji postaci Sygrydy robi też Brama Poznania. Wspomina się o niej m.in. podczas oprowadzania po ekspozycji Kobiecy Ostrów Tumski, w czasie wycieczek tematycznych 12 gniewnych Piastów, a także w jednym z odcinków podcastu Wielkopolskie herstorie. Świętosława była też bohaterką akcji Piastowska dama poszukiwana, którą Brama Poznania zorganizowała na Ostrowie Tumskim. W 1996 roku o polsko-angielskich związkach sprzed tysiąca lat przypomniała królowa Elżbieta II, występując na nadzwyczajnym posiedzeniu Sejmu. Królowa powiedziała wtedy, że jeden z jej bardzo dalekich przodków, Kanut, był siostrzeńcem króla Bolesława Chrobrego. Należy docenić inwencję autora przemówienia królowej, bo sięgnął do źródeł wręcz mitycznych.

Na skwerze Świętosławy Sygrydy brakuje niestety tabliczki informacyjnej z biogramem patronki. Mam nadzieję, że ten brak zostanie uzupełniony, by spacerowicze, którzy trafiają w to miejsce, mogli zapoznać się z jedną z najstarszych polskich "herstorii".

Szymon Mazur

@ Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022