Kultura w Poznaniu

Rozmowy

opublikowano:

(Nie)skromne 25 lat!

- W szkołach czytają, piszą wierszyki, są konkursy, niech uczniowie się pokażą... Pomogę im, jak mnie pomógł pan Towiański, powyławiam talenty i talenciki. Tak właśnie zaczęła się Lednicka Wiosna Poetycka - mówi Stanisława Łowińska, poetka, autorka tomików, wydawca serii antologii Lednicka Wiosna Poetycka.

. - grafika artykułu
Ostrów Lednicki, fot. Damian Studziński, Hifi Exclusive / materiały organizatorów

COVID-19 nie zatrzymał XXIV i tegorocznej jubileuszowej edycji konkursu...

Dla człowieka z wyobraźnią nie ma zamkniętych drzwi, domów i mieszkań. Młodzieży twórczej maski pomogły szeroko otworzyć usta i rozwinąć skrzydła. W ubiegłym roku ukazała się antologia wierszy laureatów Wiosna w kwarantannie. Pandemia nie przeszkodziła Lednickiej Wiośnie Poetyckiej.

Ćwierć wieku temu rzuciła Pani wyzwanie, niech na wiosnę Wyspa Lednicka będzie bardziej zielona dla młodych poetów z całej Polski, ich rodziców, wychowawców i w ogóle dla wszystkich, którym "wiersz w sercu gra"!

Rzeczywiście, był rok 1997, wczesna wiosna, spotkanie autorskie w szkole podstawowej w Lednogórze. Polonistka Zofia Kijak, miłośniczka Juliusza Słowackiego, zaprosiła mnie, bym podzieliła się swoją poezją z  jej wychowankami. Lednica urzekała mnie pięknem i historią naszych przodków tu, na tej ziemi. Poznałam zainteresowania uczniów i zachęciłam do pisania wierszy, opowiadań i bajek. Na początku też pisałam do szuflady, aż na mojej drodze pojawił się pan Alexander Towiański ze Szwecji, który zasponsorował wydanie mojego tomiku Dotykać serca. Bardzo pomógł mąż, angażując Stanisława Mrowińskiego, znanego artystę poznańskiego, i udało się. W świat poszło 2 tys. książek - poza jednym egzemplarzem, który zachowuję na pamiątkę.

Lednicka Wiosna to swego rodzaju spłata długu sprzed lat?

Owszem, wtedy natychmiast pomyślałam: W szkołach czytają, piszą wierszyki, są konkursy, niech uczniowie się pokażą... Pomogę im, jak mnie pomógł pan Towiański, powyławiam talenty i talenciki. Tak właśnie zaczęła się Lednicka Wiosna Poetycka.

Bilans jest imponujący: łącznie ponad 3 tys. poetów zazieleniało wyspę lednicką, co najmniej trzy-cztery razy tyle tysięcy wierszy - to pierwsza odsłona.

Trudno  powiedzieć, ile talentów pojawiło się w ciągu 25 lat mojej mozolnej, wytężonej pracy, ale...

Trzeba dodać, że niektórzy laureaci "poszli w sztukę" i dynamicznie rozwijają swą wrażliwość artystyczną.

Cieszę się z sukcesówEmilii Gałczyńskiej (od kilku lat jurorki wojewódzkiego konkursu "Białych Piór"), Amelii Orłowskiej, Jakuba Stachowiaka, Julii Zborowskiej (malarki i  reżyserki) czy Marty Wryk - znanej solistki, występującej na europejskich i światowych scenach operowych, a ostatnio Bartosza Dłubały i Dominiki Liszkiewicz. Cenię talent Andrzeja Jagiełłowicza, Oliwii Panufnik, Lidii Karbowskiej, Dominika Bartkowiaka, Sandry Lemańskiej, Klaudii Sobek i wielu innych. Mam nadzieję, że wracają myślami do naszych niezapomnianych spotkań nad Jeziorem Lednickim i rozmów z poetami-jurorami m.in. Ewą Najwer, Wincentym Różańskim, Sergiuszem Sterną-Wachowiakiem czy Jerzym Grupińskim.

Druga odsłona to kameralne koncerty.

Laureaci i uczestnicy  turniejów ,,O Koronę Wierzbową" i Turnieju Jednego Wiersza, a  także młodzi plastycy z MDK 1 w Poznaniu (malując okolicę  Lednicy, wyplatali koronę z gałązek wierzby) mieli okazję posłuchania recitali m.in.: Elżbiety Adamiak i Andrzeja Poniedzielskiego, Hanny Banaszak, Leszka Długosza, Wandy Warskiej i Andrzeja Kurylewicza, Andrzeja Sikorowskiego, Macieja Zembatego, Grzegorza Turnaua, Romana Kołakowskiego, Macieja Wróblewskiego, Tadeusza Woźniaka, Jacka Kowalskiego, Grzegorza Tomczaka czy Grupy Shalom.

Trzecia - wyjątkowy Gaj Poetów z wierzbą na wzgórzu zasadzoną przez Witka Różańskiego.

Również innych  poetów, zwłaszcza  młodych. Wierzba - symbol polskości, płodności, odradza się i tak jak życie - zmartwychwstaje. Dodam, że Julian Boss Gosławski zaprojektował grotę dla wędrującego poety, a prof. Jan Grad podsumował w eseju wszystkie edycje - jest o czym czytać!

Odsłona czwarta - ludzie, armia ludzi.

Tak, oprócz męża pomagała co najmniej setka ludzi dobrej woli, jak też jednostek instytucjonalnych związanych z kulturą i edukacją, począwszy od prezydentów, ministrów, marszałków oraz europosłów. Dużego wsparcia zawsze udzielali współorganizatorzy Lednickiej Wiosny Poetyckiej, zwłaszcza gospodarze Ziemi Lednickiej, Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy i wójt gminy Łubowo. Ponadto MDK 1 oraz Polski Komitet Pomocy Społecznej w Poznaniu. Wiosnę Poetycką wspierały również biblioteki (od wojewódzkiej począwszy), domy kultury, rodzice, nauczyciele, media, wydawnictwa, ze SKOK i MTP włącznie. Osobne podziękowania należą się artystom rzeźbiarzom, Julianowi Boss-Gosławskiemu, który wykonał nagrodę główną "Wierzbową Koronę", i Kazimierzowi Rafalikowi za statuetki, którymi nagradzano laureatów.

Impreza jest obecna na mapie kulturalnej, pojawiała się w mediach, są antologie wierszy.

Obecnie ukazuje się 17. antologia Przystań, w której znajdują się teksty laureatów jubileuszowej XXV Lednickiej Wiosny Poetyckiej oraz listy, wspomnienia, przemyślenia. W Wydawnictwie Miejskim Posnania Beata Machowska-Kaczmarek przygotowała wyjątkowy wybór wierszy laureatów Poezja w koronie.

Były też gratulacje prezydenta RP, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Nagroda Ministra Edukacji Narodowej (przed laty).

Nie robiłam i nie robię tego dla nagród i wyróżnień, choć cieszę się - oczywiście. Najbardziej  jednak wzruszają mnie listy. Oto fragment. "W 2008 r. trafił do Pani mój wnuk - Jakub Stachowiak, w którym odkryła Pani, że drzemie w nim "duch poezji". (...) Ostatnio wydał tomik Moje miasto. W Islandii zdobywa teraz nagrody i wyróżnienia. Kuba za moim pośrednictwem pragnie przekazać serdeczne podziękowania za to, że wprowadziła go Pani w świat poezji...". Począwszy od Słowa - to tytuł audycji, którą przed laty prowadziłam z młodzieżą w Radiu Obywatelskim. Cieszy mnie, jak młodzi szybują w górę, cenią język, tradycję, kulturę i jak pielęgnują swoją wrażliwość.

Z gratulacjami i podziękowaniem do kolejnych jubileuszy, Pani Stanisławo!

Bardzo dziękuję, ufam, że Wiosna trwać będzie dopóty, dopóki struny serca nie pękną. Niech żyje poezja, poezja cudownej polskiej mowy, polskiej młodzieży. Poezji tak dziś mało, ale jest, kręci się gdzieś w zakamarkach bez pieniędzy i zegarka.

Rozmawiał Andrzej Sikorski

*Stanisława Łowińska - poetka i dziennikarka, absolwentka kulturoznawstwa na UAM w Poznaniu, redaktorka naczelna miesięcznika "Otwarta Szkoła" (do 2000), autorka tomików, redaktorka i wydawca serii antologii Lednickiej Wiosny Poetyckiej.

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021