Poznański street art wzbogacił się o nowe dzieło - instalację przestrzenną Alicji Białej, którą nazwała Totemami. Jest ich sześć i każdy zwraca uwagę na problem, z którym ludzkość musi się uporać, żeby przetrwać: eksploatację łowisk, nadprodukcję plastiku, wycinkę lasów, zanieczyszczenie powietrza, zużycie wody. W ten sposób artystka próbuje nawiązać nie tylko wizualny kontakt z odbiorcą. - Wydaje mi się, że ostatecznie sztuka taka powinna być - otwierająca, nie zamykająca. I nie nadąsana, że my jesteśmy lepsi i że to jest dla niewielkiego grona kuratorów, tylko żeby niosła ze sobą jakąś pozytywną emocję i chęć dialogu - mówi.