Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

ENTER MUSIC FESTIVAL. Jazz, Strzeszynek, Enter

Jezioro Strzeszyńskie znów rozbrzmiało jazzem z najwyższej półki. Nawet ulewa nie zniechęciła poznańskich melomanów, którzy przybyli tłumnie, aby wysłuchać ulubionych artystów.

Adrian Gaspar. Fot. mat. prasowe - grafika artykułu
Adrian Gaspar. Fot. mat. prasowe

Dyrektor artystyczny Enter Music Festival, Leszek Możdżer jak co roku zadbał o to, by zadowolić różne gusta. Pierwszego dnia festiwalu zaprosił słuchaczy do wsłuchania się w mieszankę rytmów kubańskich, bałkańskich oraz materiał ze swojej najnowszej płyty, którą nagrał razem z Larsem Danielssonem i Zaharem Fresco.

Pierwsza na scenie pojawiła się pianistka Marialy Pacheco, nazwana pieszczotliwie przez Możdżera Mariolką. Zaprezentowała materiał z nowej płyty, która ukaże się jeszcze w tym roku. Jest to fuzja dźwięków kubańskich, przepełnionych namiętnością salsy i rumby, akustycznych brzmień perkusji, kontrabasu i gitary basowej. Niezwykle zmysłowe kompozycje mieszały się z energicznymi wariacjami na temat muzyki współczesnej. Utwór "Metro", będący próbą przedstawienia za pomocą dźwięków zjawiska chaosu i pędu życia - był tego idealnym przykładem. Kompozycją, która wywarła na publiczności największe wrażenie, okazała się ballada "To my beautiful mother" zadedykowana matce artystki. 

Niebywałym wydarzeniem okazał się koncert zespołu, o którego istnieniu wiedziało jeszcze do niedawna tylko 300 osób. Gdy Leszek Możdżer za pośrednictwem serwisu YouTube trafił na kompozycję Adriana Gaspara, jego zespół jeszcze nie istniał, a sam Gaspar nie sądził, że zdoła coś zdziałać na rynku muzycznym. Jednak oryginalnie brzmienie tak zachwyciło Możdżera, że postanowił zaprosić go na Enter Music Festival, by usłyszeć go na żywo. Niespodzianką był fakt, że ich koncert został w całości rejestrowany, aby można go było później wyemitować w telewizji. Na potrzeby tego występu powstał zespół Adrian Gaspar Improvisation, który zaprezentował podczas imprezy międzynarodowy projekt "Balkanix". Zaczęło się zadziwiająco. Muzycy, jakby nie dowierzając, robili zdjęcia zarówno publiczności, jak i sobie na scenie. Gdy zaczęli grać, rozwiali wszelkie wątpliwości - nie znaleźli się tu bez powodu. Ich muzyka, inspirowana bałkańskimi melodiami i standardami jazzowymi, niemal od razu porwała publiczność. Muzycy bawili się dźwiękiem, improwizowali, wchodzili w interakcję z publicznością. Solówka Alexandra Wladigeroffa, podczas której grał równocześnie na trąbce i flugelhornie, wprawiła widownię w zachwyt i niekryte rozbawienie, ponieważ muzyk wykonywał krótkie i żartobliwe melodie. Stał się tym samym niekwestionowanym ulubieńcem poznaniaków.

Zespół Gaspara pokusił się o wykonanie kompozycji zarówno Chick Corea, jak i Herbiego Hancocka. Później przeszedł do romskiej pieśni ludowej "Gelem, Gelem", którą muzyk Catalin Batu wyśpiewał przejmującym głosem. Na sam koniec zespół wykonał utwór w stylu funky, który na dobre rozruszał audytorium. Dzięki temu to właśnie Adrian Gaspar Improvisation stali się najjaśniejszą gwiazdą festiwalowego programu.

Na sam koniec, już podczas deszczu i z niemal godzinnym opóźnieniem spowodowanym bisami poprzednich wykonawców, wystąpiło najbardziej wyczekiwane trio tegorocznego Enter Music Festival - Możdżer, Danielsson i Fresco z zapowiadanymi na długo przed festiwalem utworami z ich trzeciej studyjnej płyty. Na początek zagrali utwór skomponowany przez Zahara Fresco, który ma być również pierwszym utworem na nowym albumie. Ujmująca muzyka i wokal Fresco wzbudziły entuzjazm wśród miłośników jazzu. Po kilku premierowych utworach Możdżer postanowił nagrodzić przemokniętych i zmarzniętych słuchaczy przebojami z poprzednich płyt. Dzięki temu wszyscy obecni nad Jeziorem Strzeszyńskim mogli rozkoszować się brzmieniami utworów "Smells Like Teen Spirit" i "Asta III".

Magda Brylowska

  • Enter Music Festival
  • 28-29.06
  • nad Jeziorem Strzeszyńskim