Czym tak właściwie jest to dwudniowe święto jazzu, podczas którego spodziewać się możemy nieprzyzwoitego wręcz natężenia młodych talentów na metr kwadratowy? Recitalami dyplomowymi studentów z klas instrumentalnych, wokalnych oraz kompozycji i aranżacji studiów magisterskich na kierunku Jazz i Muzyka Estradowa na poznańskiej Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego. W tym roku już drugi raz z rzędu koncerty odbywać się będą w klubie Blue Note. Na programy recitali jazzowych adeptów złożą się zarówno oryginalne opracowania, jak i ich własna twórczość kompozytorska. Spodziewać możemy się więc niespodziewanego, a zarazem - wszystkiego tego, co w jazzie najpiękniejsze: twórczego połączenia różnorodnych stylistyk, ekspresji i wrażliwości, muzycznej korespondencji, budzących podziw solówek i zespołowej współpracy, która zasługuje na nie mniejsze uznanie. Choć recital dyplomowy wieńczy bardzo ważny etap życia, jakim są studia, otwiera jednocześnie zupełnie nowy rozdział, który każda z występujących na klubowej scenie osób napisać będzie mogła po swojemu. Idąc za swoim artystycznym głosem, ucieleśniając swoją twórczą wizję, tworząc to, co od zawsze chciała stworzyć.

W trakcie dwóch dni zaprezentuje się (szczęśliwa) siódemka. W czwartek, 12 czerwca - Alan Balcerowski i Katarzyna Schmidt-Przeździecka (oboje - kompozycja z aranżacją), Adam Matykiewicz (saksofon), Julia Mróz (wokalistyka jazzowa) oraz Paweł Kosicki (gitara basowa). W piątek, 13 czerwca - Jan Garstecki (perkusja), Piotr Woźniak (gitara basowa), Szymon Witczyński (gitara) oraz Lidia Leitgeber (wokalistyka jazzowa).

- Każdego roku recitale są bardzo różnorodne. Każdy z muzyków ma do zaproponowania coś wyjątkowego, dzięki czemu dostajemy koncerty na bardzo wysokim poziomie - takie, na które chętnie wróciłoby się jeszcze raz - mówi prof. dr hab. Katarzyna Stroińska-Sierant, kierownik Katedry Twórczości i Interpretacji jazzowej Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu.

- Nazwaliśmy to "festiwalem", by wyjść z murów Akademii i pokazać na zewnątrz, że dzieje się u nas coś fajnego. Blue Note jest naturalnym miejscem dla muzyki jazzowej i tego, czym zajmują się nasi studenci; klub ma swoją tradycję, historię, estymę - bez wątpienia to miejsce, w którym każdy chciałby wystąpić. W zaplanowanym repertuarze nadchodzących recitali będzie dużo różnorodności - oprócz jazzu, będzie też trochę rocka i popu. Mainstreamowych standardów jazzowych będzie zdecydowanie mniej; nasi studenci są na tyle dojrzali i określeni artystycznie, że często wybierają swój autorski repertuar lub sięgają po kompozycje ich współcześnie żyjących mistrzów, podejmując (zwycięską, jak się okazuje) próbę zmierzenia się z tym wymagającym i trudnym materiałem - kontynuuje Stroińska-Sierant. - Akademia Muzyczna w Poznaniu stawia na indywidualność każdego z dyplomantów. Nie robimy już egzaminów pod linijkę, dajemy dużo większe pole manewru, oceniamy zarówno dobór repertuaru i muzyków, jak i kreatywność. Wielokrotnie wychodzimy po tych egzaminach bardzo zadowoleni, zbudowani wysokim poziomem i przede wszystkim - radością grania, która udziela się również publiczności. A o to właśnie w muzyce i sztuce chodzi, o wzajemny przepływ dobrych emocji.

Opiekę merytoryczną nad wydarzeniem objęła Katedra Twórczości i Interpretacji Jazzowej, a za organizację odpowiedzialna jest poznańska Akademia Muzyczna oraz Fundacja "This Way".

Wstęp na każdy z recitali jest wolny. Jeśli zatem Wasze czwartkowe i piątkowe popołudnia i wieczory są niezagospodarowane (koncerty pierwszego dnia startują o g. 14 i trwają do 18.30, drugiego rozpoczynają się o g. 15 i trwają do 18), Blue Note czeka, a młodzi adepci jazzu udowodnią Wam, że wbrew temu, co powtarzają malkontenci - jazz się nie skończył, w jazzie nadal jest wiele do powiedzenia, a młody jazz to nie tylko energia, powiew świeżości i inspiracji, ale przede wszystkim - dowód na to, że mamy jeszcze przed sobą do odkrycia wiele wspaniałych brzmień.

Marta Szostak

• Festiwal Młodego Jazzu
• 12-13.06
• Blue Note
• wstęp wolny

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2025