Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

Poezją też można się ubrudzić

W sobotę przyznano Wrocławską Nagrodę Poetycką Silesius. W kategorii "debiut roku" wyróżniono młodą poetkę Ilonę Witkowską.

Ilona Witkowska "Splendida realta", wyd. WBPiCAK w Poznaniu - grafika artykułu
Ilona Witkowska "Splendida realta", wyd. WBPiCAK w Poznaniu

Zbiór nagrodzonych wierszy nosi tytuł "Splendida Realta". Ukazał się nakładem Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu jako 58. tomik z cyklu "Biblioteka Poezji Współczesnej". "Splendida Realta" to kilkadziesiąt krótkich form, odnoszących się do rzeczywistości w sposób konkretny i zwięzły. Bardzo zwięzły, dodam. Jak bardzo? Najkrótszy wiersz liczy sobie zaledwie jeden wers. To utwór "Zaprzecz":

Znalazłam w książce obce włosy.

Jak widać, poetce wystarczy zaledwie pięć słów, by opisać zdradę oraz uczucie bezsilności, niepewności i bezpowrotnie utraconego zaufania, jakie się z nią wiążą. Wspomniana lakoniczność bijąca z tego tomiku jest wprost uderzająca. Podobnie jak uderzająca jest biel każdej ze stron, tylko w niewielkim stopniu zadrukowanych słowem. Zresztą, paradoksalnie w tym tkwi największa siła tego tomiku. Mimo użycia małej liczby słów, w każdym z trzydziestu wierszy poetka porusza szerokie spectrum tematów. Są zatem i te dotykające spraw ponadczasowych, pozostających w sferze duchowości, jak wiersz "Aksjologia":

my, guru, musimy zawsze mówić prawdę.

oto rzekłem: siedzę w norze i się boję.

przyszła tu woda i topię się, topię.

i nie rozumiem tego, bo jestem królikiem.

Są wreszcie i te związane ze zwykłą, szarą codziennością jak "Nie mówię o sarnach":

to dzieje się w nocy, w ruchu.

ludzie śpią i wyglądają brzydko.

eksponują stopy, mają fałdy [...]

Niezależnie od stopnia uwznioślenia każdy z nich niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny i bliżej nieokreśloną tajemniczość. Nie ma tu miejsca na kompromisowość i konformizm. Autorka w brutalny (lecz bynajmniej nie pozbawiony wdzięku) sposób mówi o tym, co razi ją w otaczającej rzeczywistości, co w niej uderza najbardziej:

pani w futrze, wygląda jak wróbel.

jak same pióra, bez ptaka, zbite w kulkę.

podskakują w klatce, nieświadome braku.

Jednoczesny brak dosłowności oraz to, że pole do interpretacji jest otwarte i nieograniczone, drażni. To w końcu męczące i niewygodne doszukiwać się sensów ukrytych głęboko w warstwie słów. A doszukiwać będzie się każdy, kto weźmie ten tomik do ręki. Jej wizja wszech- i mikroświata jest na tyle intrygująca, że od razu wciąga i nie pozwala odłożyć lektury na tak zwane "później". Trzeba samemu wziąć tę książkę do ręki i poczuć to na własnej skórze, by móc zrozumieć, o czym mówię. Jak nazwać to magnetyczne zjawisko?

Jak nazwać to smutne przebywanie?

nic się nie dzieje, w gazetach nic nie płonie.

koszykarze, kiedy skaczą,

wyglądają, jakby stali w powietrzu.

oglądamy zdjęcia psów i obcych dzieci,

które w piżamkach, myją sobie buzie

z podejrzanych resztek.

O dobrych powieściach mówi się, że czyta się je jednym tchem, od przysłowiowej deski do deski. Okazuje się, że zjawisko nie dotyczy wyłącznie prozy. Witkowska skutecznie dowodzi, że nie jest obce także liryce. Poetka niepostrzeżenie i niepokojąco szybko rozkochuje nas w niesamowitej formie swoich wierszy, w ich melodyjności i kunszcie operowania słowem, po czym zmusza nas do zmierzenia się z ich prawdziwym ciężarem. Z obliczem, które nie należy do najpiękniejszych, choć przecież z pięknem ma bardzo wiele wspólnego. To wymaga cierpliwości, zarówno ze strony pisarza, jak i czytelnika. Uważam, że warto podjąć decyzję o tym, by wejść w tę niepokojącą grę i zanurzyć się w otchłani znaczeń, w której czasem można się ubrudzić. Jak pisze poetka:

każdy robi to, co lubi

i to też jest męka.

"Splendida Realta" to minimum środków niosących ze sobą maksimum znaczeń. Rzecz krótkotrwała, lecz przez to tym bardziej wymowna. Zupełnie jak w dialogu z wiersza "Jak umrzemy to przecinają nasz dowód na pół":

doświadczyłeś kiedyś krótkotrwałej ślepoty?

doświadczyłem w życiu wielu rzeczy i wszystkie były krótkotrwałe.

Czuję, że wbrew tym słowom ten tomik pozostanie ze mną na dłużej.

Anna Solak

Ilona Witkowska - (ur. 1987 r.), laureatka nagrody specjalnej jury w XVI OKP im. Jacka Bierezina. Studiuje kulturoznawstwo, obecnie mieszka we Wrocławiu. Jej tomik poezji  "Splendida Realta" ukazał się nakładem Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu. W 2013 roku został wyróżniony Wrocławską Nagrodą Poetycką Silesius w kategorii "debiut roku".