Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

JA TU TYLKO CZYTAM. Świat ten sam, ale perspektywa zupełnie inna

Trudno znaleźć proste zgrabne określenie dla powieści Najskrytsza pamięć ludzi, której autorem jest młody pisarz Mohamed Mbougar Sarr. Kryminał? Po części tak. Powieść filozoficzna? Też. Książka gęsta, "przywodząca na myśl dziewiętnastowiecznych mistrzów" (jak pisze "Le Temps")? I owszem. Jest tutaj to wszystko, bo to kawał znakomitej literatury.

Rysunkowy, utrzymany w pastelowych barwach baner przedstawiający siedzącego na ławce i czytającego książkę ptaka. Ptak ma ciało małego chłopca, ubrany jest w kardigan i krótkie spodenki. - grafika artykułu
rys. Marta Buczkowska

Zacznijmy od samego pisarza, dotąd w Polsce raczej nieznanego. Mohamed Mbougar Sarr urodził się w 1990 roku w Senegalu. Wychował się - jak podaje Wikipedia - w matriarchalnej kulturze ludu Sererów. "Dzięki matce i babce poznał tradycje oralne regionu, które wpłynęły później na jego twórczość. W dzieciństwie nauczył się języka serer, wolof i francuskiego" - czytamy dalej. I choć dziś Sarr mieszka i tworzy we Francji, jego senegalska narodowość ma kolosalne znaczenie dla twórczości pisarza, także dla jego czwartej powieści Najskrytsza pamięć ludzi.

Oto młody senegalski pisarz Diégane Latyr Faye przypadkiem natrafia w Paryżu na legendarną książkę Nieludzki labirynt. Lata temu, jeszcze przed drugą wojną światową, książka wywołała niemały skandal. Jej autorem jest niejaki T.C. Elimane, który - w wyniku skandalu właśnie - przepadł jak kamień w wodę. Czy wciąż żyje? Co robił po tym, gdy pożegnał Paryż? Jak mają się dziś jego wydawcy? A jak dziennikarze, którzy swego czasu z wielkim niedowierzaniem pisali, by tak wysokich lotów prozę mógł stworzyć młody pisarz pochodzący z Czarnego Lądu?

Diégane Latyr Faye próbuje znaleźć odpowiedzi na wszystkie te pytania i tak wyrusza w podróż w przeszłość, choć pierwsze tropy musi znaleźć w teraźniejszości - w tym niezwykłym czasie, w jakim żyjemy, w pierwszych dekadach XXI wieku. Bez wielkiej przesady mogę napisać, że przemierzy lądy i morza. Po śladach, po śladach, wciąż wstecz i wstecz w poszukiwaniu i zgłębianiu życia T.C. Elimane'a młody senegalski pisarz odwiedzi i Amsterdam, i Argentynę, wreszcie trafi do rodzinnego kraju. Kogo tak naprawdę szuka? Elimane'a czy siebie samego? - ta myśl nieraz przemknęła mi przez głowę podczas lektury.

Najskrytsza pamięć ludzi rozciąga się jednak nie tylko między kontynentami, ale i w czasie. Powieść Sarra to przeciekawe spojrzenie na cały XX wiek. Spojrzenie inne od tego, które tak dobrze znamy, bo nie jest już tylko europocentryczne, nie stawia w centrum historii białego człowieka (a właściwie białego mężczyzny) z jego problemami, rozterkami i wyzwaniami. I w tej perspektywie Najskrytsza pamięć ludzi znakomicie koresponduje choćby z Powróconymi noblisty Abdulrazaka Gurnaha. Obie te powieści stawiają czytelnika w zupełnie innym punkcie świata, jakby chciały powiedzieć: oto teraz twoje centrum, patrz i obserwuj pilnie, jak tu i jak stąd to wszystko wyglądało i wciąż wygląda.

Sarr pokazuje nam w swojej powieści nie tylko urzeczonego europejską kulturą Senegalczyka, który - wiedziony tą świeżą miłością - zaciąga się do francuskiej armii, by walczyć w I wojnie światowej; pokazuje nam nie tylko szaleństwa Paryża w dwudziestoleciu międzywojennym, gdzie usiłuje się odnaleźć czarnoskóry T.C. Elimane, ale pokazuje też Paryż pod hitlerowską okupacją, Argentynę z twórczym fermentem czasów Jorge Luisa Borgesa i Witolda Gombrowicza, wreszcie nie tak odległe w czasie plemienne rzezie w Afryce. To mniejsze i większe migawki z jednego tylko wieku. Siłą Najskrytszej pamięci ludzi jest to, że autor przykłada tutaj inną soczewkę niż ta, do której dotychczas w literaturze byliśmy przyzwyczajeni.

Nic dziwnego, że w 2021 roku za swoją powieść Mohamed Mbougar Sarr dostał Nagrodę Goncourtów - najwyższe we Francji wyróżnienie literackie. Dziwić może za to, że jest pierwszym laureatem pochodzącym z Afryki Subsaharyjskiej i jedną z najmłodszych osób uhonorowanych Goncourtami. Tak, jakbyśmy dopiero zaczynali otwierać się na inny od europocentrycznego sposób patrzenia na świat i na pisarzy przed czterdziestką.

Aleksandra Przybylska

  • Mohamed Mbougar Sarr, Najskrytsza pamięć ludzi
  • tłum. Jacek Giszczak
  • wyd. Cyranka

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023