Uhonorowana Paszportem Polityki, tytułem Mistrzyni Stylu XX-lecia "Twojego Stylu", a nawet doroczną Nagrodą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i aż dwudziestosiedmiokrotna laureatka najbardziej znanej polskiej nagrody przemysłu muzycznego: Fryderyków. Pierwszego z nich otrzymała, wraz z grupą Hey, w 1994 roku, gdy piszący te słowa ledwie zdołał ukończyć 9 lat, a jego muzyczne zainteresowania oscylowały wokół Krzysztofa Antkowiaka i Majki Jeżowskiej.
Katarzyna Nosowska jest na polskiej scenie muzycznej od początku lat 90..., a nawet wcześniej. Najstarsi fani mogą kojarzyć ją z gościnnych występów i z chórków śpiewanych na przełomie dekad w głównie punkowych zespołach: Włochaty, Dezerter, Pidżama Porno. Współpracowała również z Piotrem Banachem; ta kooperacja przerodziła się w powstanie zespołu Hey. Zespołu, który odmienił krajową muzykę rockową, a samą Nosowską wyniósł na piedestał polskich muzyków.
Trzeba przypomnieć tę historię i muzyczne korzenie szczecińskiej artystki, gdyż młodsze pokolenie słuchaczy może nie kojarzyć Katarzyny Nosowskiej z punk rockiem. Obecnie jej muzyce bliżej do elektroniki, popu, ocierając się nawet o freestyle i fascynacje trip hopem. Chociaż rockowe tęsknoty słychać u Nosowskiej ciągle - otwierający jej ostatnią płytę Basta utwór Goń zaczyna się mocnym gitarowym riffem i dynamicznym wejściem perkusji.
Bo Nosowska to jedna z tych artystek, która skutecznie wymyka się szufladkowaniu. Jej głos nie zna ograniczeń - potrafi, jak w szlagierowym Mówiła mi matka, zmienić się w hip-hopowca, by chwilę później, śpiewając gościnnie z Voo Voo utwór Marka Grechuty Zadymka dopasować się do klimatu poezji śpiewanej. Jak również świetnie odnaleźć się wydanej w 2019 roku płycie Ladies And Gentlemen On Acid metalowego zespołu Acid Drinkers.
Nic zatem dziwnego, że koncerty Nosowskiej to artystyczna podróż przez różne muzyczne krainy. Z wrodzonym sobie wdziękiem i sceniczną ironią (ach te złożone choreografie!) Nosowska pokazuje skalę swoich możliwości, nie pozwalając słuchaczom na chwilę nudy. Podczas ostatnich koncertów w setlistę złożoną z utworów ze swoich solowych płyt artystka wplata także piosenki śpiewane jeszcze z zespołem Hey, a nawet pozornie niepasujące Hey Boy, Hey Girl Chemical Brothers. Niepasujące pozornie, bo dla kobiety obdarzonej tak niesamowitym talentem nie ma w muzyce niemożliwego.
Adam Jastrzębowski
- koncert Katarzyny Nosowskiej, z cyklu Letnie Brzmienia w Poznaniu
- 13.08, g. 18
- Park Starego Browaru
- bilety: 89 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021