Ile tak naprawdę da się wycisnąć z koncepcji jazzowego trio? Rok temu to pytanie zadało sobie trzech muzyków z bogatym doświadczeniem. Jeden z nich kształcił się w Rhytmic Music Conservatory w Kopenhadze. Drugi został absolwentem Prins Claus Conservatoire w Groningen. Trzeci odebrał edukację w Poznańskiej Akademii Muzycznej. Liczne sukcesy na międzynarodowej scenie nie zmniejszyły ich ambicji. Łącząc siły, postawili przed sobą wyzwanie, jakim jest maksymalne wykorzystanie możliwości wykonawczych. Zadanie łatwe wyłącznie z pozoru.

Zarówno perkusista Adam Zagórski, jak i saksofonista Maciej Kądziela i kontrabasista Damian Kostka, przez wiele lat współpracowali z nieliczoną ilością muzyków. Wydaje się, że jazz opanowali do perfekcji, a jednak wciąż nie znają odpowiedzi na to, wydawałoby się, że trywialne pytanie o prawdziwy potencjał artystów, ręka w rękę stojących razem na scenie. Oczywiście jako profesjonaliści nie muszą poszukiwać jej zupełnie po omacku. Instynktownie czują, że dobrym kierunkiem będzie minimalizm - przestrzeń, w której widać najwięcej, a która wcale nie zakłada braku ekspresji.

Projekt ZKK emanował nią od samego początku. Zawiązując go, muzycy wzięli pod uwagę pozornie dzielące ich różnice zainteresowań. Łącząc je, napisali program mieszający wyrafinowany hard-bop na miarę największych niderlandzkich jazzmanów z kojącą, lekkostrawną awangardą, tak charakterystyczną dla dokonań sceny kopenhaskiej. Pomiędzy tymi dwoma, tak odległymi, światami znalazło się miejsce zarówno dla perkusyjnych szaleństw, jakie w swoich kompozycjach uskutecznia Zagórski, jak i dla autorskich utworów Kądzieli, które możemy pamiętać z jego doskonale przyjętego albumu "The taste of the world".

Damian Kostka dotrzymuje im kroku. Kontrabasista, niegdyś uczący się pod okiem takich mistrzów jak Ron Carter, Gary Peacock czy Dominique di Piazza, może przecież pochwalić się współpracą z Weezdob Collective i pianistą Włodzimierzem Pawlikiem. Nie uchodzi ona uwadze większości polskich miłośników energetycznego jazzu "dla otwartych głów". Bez wątpienia wspólne przemyślenia tria na temat szeroko pojętej muzyki improwizowanej najlepsze owoce wydają na scenie. Przekonuje o tym nie tylko uznanie publiczności, będącej świadkiem jej nagrodzonego występu podczas ubiegłorocznej edycji Krokus Jazz Festival, ale również zdobycie Grand Prix na Lotos Jazz Wolności 2016 czy tournée po Polsce i Czechach, które również okazało się niekwestionowanym sukcesem.

Można przypuszczać, że środowy występ Zagórski/Kostka/Kądziela Trio zostanie zapamiętany jako jeden z najciekawszych tegorocznych koncertów jazzowych w Poznaniu. Szczególnie, że muzycy zwrócą się na nim w stronę twórczości Ornette'a Colemana. Twórczości wielowątkowej, niespokojnej i mimo ciągłego jej przypominania przez kolejne pokolenia polskich jazzmanów, wciąż stosunkowo nieznanej.

Sebastian Gabryel

• JazZamek #3: Zagórski/Kostka/Kądziela Trio
• CK Zamek, Sala Wielka
• 30.11, g. 19
• bilety: 25 zł (w przedsprzedaży), 30 zł (w dniu koncertu)