Popiół czy diament?

Błażej Król znany jest jako twórca, który doskonale czuje się zarówno w konwencji poezji śpiewanej - która w jego wykonaniu nie zahacza o pretensjonalność - jak i na szerokim polu muzyki popularnej z pogranicza rocka i popu, którego nie trzeba zaliczać do kategorii "guilty pleasure". A do tego ten wąs dodający mu scenicznej wyrazistości i hipsterskiego wdzięku! Pierwsza dekada twórczości solowej Króla upłynęła w rytmie lat 80. Charakterystyczne dla jego kompozycji były brzmienia syntezatorów i sample instrumentów dętych - podkłady te ozdabiał głębokim wokalem i równo głęboko metaforycznymi tekstami. Teraz otwarty jest na nowe inspiracje.
26 września do słuchaczy trafił najnowszy, ósmy licząc dokonania solowe, album artysty. "Popiół" promowały, oprócz singli wymienionych w leadzie, utwory "Chcesz to leć" i "Moja bestia". Obu towarzyszyły dość minimalistyczne czarno-białe obrazki. W pełni oddają one klimat panujący w światach muzycznych Króla, do których portal już w tę niedzielę otworzy się w Tamie.
"Popiół" to płyta osobista, autotematyczna, która w warstwie brzmieniowej stanowi zwrot artysty ku gitarowemu, alternatywnemu brzmieniu. Materiał spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem ze strony krytyków. Wiktor Fejkiel z portalu Interia dał mu aż 9 gwiazdek na 10, zaznaczając, że na nowym krążku "artysta zrzuca maski, odcina się od syntezatorowej mgły i odkrywa przed słuchaczami najbardziej osobisty rozdział swojej kariery". Dziennikarz stwierdza, że "Popiół" to bez wątpienia najlepsza płyta w dorobku muzyka z Gorzowa Wielkopolskiego. Bartek Chaciński z "Polityki" natomiast przyznał płycie 4 gwiazdki na 5 możliwych.
Anna Konieczyńska z polskiego "Vogue'a" w rozmowie z artystą pytała, czym dla niego jest "Popiół". Król odpowiadał: "Ta płyta jest głosem 41-letniego normalsa. Wracam na nim do gitar, do moich fascynacji z przełomu lat 90. i 2000. - indie rocka, portalu Pitchfork, Trójkowego Ekspresu, VIVY Zwei". Dalej muzyk tłumaczył, czym jego najnowszy materiał różni się od poprzednich. Przyznaje, że na ostatnich krążkach zaczął "trochę za bardzo ukrywać się za metaforami", pisał teksty "zbyt kwieciste, artystowskie", "jakieś impresje, ciągi zdaniowe, jakieś kolory". Gdy wsłuchiwał się w twórczość żony, Iwony Król, również muzyczki, z którą tworzy projekty Lauda i Kobieta z Wydm, zapragnął "wrócić do tej prostoty".
Błażej Król urodził się w orwellowskim roku 1984 w Gorzowie Wielkopolskim. Jest wokalistą, kompozytorem i songwriterem. W roku 2001 założył zespół Kawałek Kulki, z którym nagrywał materiały do roku 2010. W latach 2011-2014 wraz z Maurycym Kiebzakiem-Górskim tworzył duet UL/KR. W roku 2014 ukazał się jego pierwszy solowy krążek "Nielot". Kolejne były m.in. "Wij", "Przez sen" "Nieumiarkowanie" czy "Dziękuję". Ten ostatni dotarł do 4 miejsca listy OLiS. Przebojem sprzedażowym okazał się jego eksperyment z 2024 roku nagrany z Katarzyną Nosowską - zajął 2 miejsce na liście notowań sprzedaży. Materiał promowały m.in. single "Można" i "Wanna". Błażej Król dwukrotnie dołączył do składu koncertowego Męskiego Grania - w roku 2020, kiedy festiwal promował utwór "Płoną góry płoną" (Król, Zawiałow, IGO) oraz w roku 2025, kiedy wraz z Natalią Przybysz, Igorem Herbutem i Ralphem Kamińskim przekonywał, że "to takie ziemskie", by kochać, brać, trwać i tak dalej.
Jacek Adamiec
- Błażej Król
- 26.10, g. 20
- Tama
- bilety: 129 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2025
Zobacz również

Inżynier architekt

(Nie)ludzki pan

Arena technologii i emocji
